Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Wydana przed II wojną światową w niskim nakładzie praca Stefana Truchimia to jak dotąd jedyna monografia konfederacji dzikowskiej (stan na 2023). Jej reprint z 1997 roku, wzbogacony o artykuł Adama Wójcika o Stanisławie Leszczyńskim, to cenne uzupełnienie biblioteczki każdej osoby zainteresowanej dziejami XVIII-wiecznej Rzeczypospolitej. Niestety reprint wydano bez przypisów i bibliografii, ale i tak nigdzie indziej nie poczytamy o przebiegu zmagań polsko-sasko-rosyjskich w Polsce i na Litwie w latach 1733-36. Praca ma swoje mankamenty, przede wszystkim bywa miejscami dosyć ogólnikowa, zwłaszcza jeśli chodzi o przebieg bitew. W żadnym razie nie jest to spiżowy pomnik polskiej historiografii, jakim jest np. "Konfederacja barska" Władysława Konopczyńskiego. Temat wciąż czeka na historyka, który w pełni prześledziłby przebieg, losy i szanse konfederacji dzikowskiej. Póki nikt się nim nie zajmie, pozostaje ta książka.