Amerykański pisarz. Przyszedł na świat w niewielkim miasteczku w stanie Iowa. Absolwent University of Northern Iowa (UNI) w Cedar Falls oraz Indiana University Bloomington. Po studiach poświęcił się pracy wykładowcy uniwersyteckiego. Jego pierwszą książkę, powieść "The Bridges of Madison County", wydano gdy miał już 53 lata. Publikacja stała się bestsellerem. Na jej podstawie Clint Eastwood nakręcił w 1995 film znany w Polsce pod tytułem "Co się wydarzyło w Madison County". Również trzecia powieść Wallera, "Puerto Vallarta Squeeze", została sfilmowana (reż. Arthur Allan Seidelman, 2003). Wybrane dzieła: "The Bridges of Madison County" (1992, pierwsze polskie wydanie: "Co się wydarzyło w Madison County", Prószyński i S-ka, 1994),"Slow Waltz in Cedar Bend" (1993, polskie wydanie: "Zaloty w Cedrowym Zakątku", Prószyński i S-ka, 1995),"Puerto Vallarta Squeeze" (1995),"Border Music" (1995, polskie wydanie: "Muzyka pogranicza", Prószyński i S-ka, 1999),"A Thousand Country Roads: An Epilogue to The Bridges of Madison County" (2002, polskie wydanie: "Tysiąc polnych dróg", Wydawnictwo Albatros, 2003),"High Plains Tango" (2005, polskie wydanie: "Tango na prerii", Świat Książki, 2006).
Dwukrotnie żonaty: 1. Georgia Ann Wiedemeier (1961-1997, rozwód),córka Rachel; 2. Linda Bow (2004-10.03.2017, jego śmierć).
Film z Meryl Streep i Clintem Eastwoodem bardzo zapadł mi w pamięć, to mógł być wręcz najlepszy filmowy romans jaki oglądałem. Dlatego z wielką przyjemnością po latach od obejrzenia sięgnąłem po książkę. Zdecydowanie było warto i nie dziwi, że ta powieść zainteresowała filmowców. Niezwykłość tej historii polega na jej prostocie. Na amerykańskiej wiosce mieszka pochodząca z Neapolu kobieta w średnim wieku, żona farmera i matka dwójki dzieci. Akurat w jej strony przyjeżdża fotograf, który ma zlecenie zrobić zdjęcia krytym mostom. Przypadkowo para się poznaje, okazuje się, że dwoje ludzi są bratnimi duszami, że gdzieś podświadomie czekali na siebie przez całe życie i przeznaczenie chciało, by się złączyli. W powietrzu była magia, fluidy, aura, czy jakkolwiek to nazwać. Oboje czuli, że się kochają i należą do siebie. Jednak ich życiowa przygoda miłosna miała potrwać tylko kilka dni. Z uczuciem wygrał zdrowy rozsądek i przywiązanie do rodziny, ale ich serca miały już pozostać połączone na wieki. Może się to z pozoru wydać banalne i tanie, ale wcale takie nie jest. To mocno poruszająca i wzruszająca historia. Opisana tak, że trafia do wyobraźni i zmusza do refleksji. Żyję już trochę na tym świecie i z doświadczenia wiem, że samo zapoznanie drugiej osoby jest piekielnie trudne, a co dopiero poznanie bratniej duszy. Książka daje trochę nadziei, w końcu Robert Kincaid poznając kobietę swojego życia był już po 50tce, czyli nigdy nic nie wiadomo. Zdecydowanie polecam każdemu, szkoda tylko, że taka krótka.
Nie jestem zwolennikiem ckliwych historii miłosnych. Ta opowieść jest przede wszystkim interesująco napisana. Jest tu wiele elementów, które wprowadzają magiczny klimat, np. kryte mosty czy butelka brandy i to właśnie te detale mnie urzekły. Sama historia miłości mnie jakoś szczególnie nie wzruszyła. Zawsze chciałam przeczytać tę książkę, więc przeczytałam i tyle.