Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Dla wielu z nas zainicjowanie zwykłej rozmowy wydaje się łatwe, jest czymś oczywistym, naturalnym jak oddychanie. Niektórzy mają z tym ogromny problem. Historia o Gustawie jest nie tylko dla nieśmiałych, by znaleźli w sobie odwagę i przełamali wewnętrzny strach. To także opowieść dla tych „śmiałych”, by zauważyli w swoim otoczeniu osoby, które stoją z boku i z ukrycia ich obserwują, trochę z zazdrością na nich patrzą. Wprawdzie bohaterami są duchy i inne maszkary, lecz to może być każdy z nas – niezauważalny, niewidzialny w tłumie, pomijany wzrokiem. Odbiorcą książeczki docelowo są maluszki w wieku 3-5 lat. Z powodzeniem można ją czytać starszym dzieciom. Duszek Gustaw ze swoim problemem stanie się początkiem ważnej rozmowy o przełamywaniu własnych barier i słabości, relacjach, nawiązywaniu przyjaźni, naszych zdolnościach i talentach, wspólnego spędzania czasu, bycia razem. Dorośli mogą przeczytać ją wraz z pociechami. Może i oni baczniej przyjrzą się swoim znajomym. Nieśmiali ludzie są wśród nas, a metryka nie ma tu znaczenia. Ta ciepła i urzekająca historia zauroczyła mnie swoją prostotą i przesłaniem oraz pięknym wydaniem. Wydawnictwo Świetlik przygotowało dla najmłodszych książkę w twardej oprawie, z ilustracjami autorki pełnymi detali. Flavia Z. Drago wykorzystała paletę przygaszonych, pastelowych barw, by oddać świat straszydeł, a jednocześnie podkreślić główny problem. W dodatku wcale nie jest strasznie, raczej wesoło i zabawnie. Małe straszydła to sympatyczne maszkary. Polubi je każdy. „Gustaw, nieśmiały duszek” to historia z życia wzięta. Wielu z nas odnajdzie w niej cząstkę samego siebie niezależnie od wieku. Skłania do refleksji, zachęca do rozejrzenia się wśród znajomych, znalezienia w sobie odwagi lub wyciągnięcia pomocnej dłoni, nawiązania nowych znajomości, dzielenia się swoimi zdolnościami. Do bycia razem.