Tętniące życie Kim Ae-ran 7,3
„Tętniące życie” Kim Ae-ran to bardzo wyjątkowa książka, nieczęsto zdarza się bowiem, by głównym bohaterem, a zarazem narratorem powieści, była osoba chora na progerię. Han Areum, bo o nim mowa, ma 16 lat i od drugiego roku życia, kiedy to zaczęły pojawiać się u niego pierwsze symptomy tej choroby, zmaga się z całym spektrum dolegliwości spowodowanych przedwczesnym starzeniem się jego organizmu. I choć sam ma dopiero 16 lat, to jego ciało ma ich już ponad osiemdziesiąt. Do szkoły podstawowej chodził zaledwie przez pół roku, ponieważ nie pozwolił na to pogarszający się stan jego zdrowia. Większość czasu spędza w szpitalu bądź, gdy jest w domu, potrzebuje szybkiej pomocy medycznej. To właśnie dlatego, by mieszkali blisko kliniki, jego rodzice zdecydowali o przeprowadzce całej rodziny do Bucheonu. Areum bardzo dużo czasu spędza na czytaniu, jest to dla niego nie tylko ucieczka od rzeczywistości, ale także przewrotnie forma trzymania się jej. Nadzieja na możliwość zawarcia z kimś bliskiej znajomości kryje się bowiem w czytanych lekturach, dzięki którym Areum mógłby nawiązać, podtrzymać i kontynuować rozmowę dosłownie na każdy temat. Ciekawy jest dobór książek i autorów przywołanych przez Kim Ae-ran. Areum czyta bowiem Homera, Platona, Arystotelesa, Williama Szekspira, Johanna Wolfganga Goethego, Fiodora Dostojewskiego, Gustawa Flauberta, Yanna Martela, a nawet Anne Frank. Zwraca to uwagę czytelnika, który wyraźnie odnotowuje liczne nawiązania do kręgu literatury europejskiej, choć przecież Areum i jego rodzice są Koreańczykami z Południa. Na drodze do naczytania się niejako na zapas stają jednak chłopcu jego problemu zdrowotne, które z kolei pociągają za sobą problemy finansowe. Istotnym faktem jest to, że korzystanie z systemu opieki zdrowotnej w Republice Korei jest płatne, a problem z opłaceniem rachunków za leczenie stawia pod znakiem zapytania także samo leczenie. By wesprzeć w tym swoich rodziców, Aruem decyduje się na udział w programie telewizyjnym zatytułowanym „Nadzieja dla sąsiadów”, w czym upatruje szansę na opłacenie swojego leczenia i pobytu w klinice. Moment pojawienia się w domu rodziny Han pracowników telewizji diametralnie wpływa na dalszy los nie tylko samego chłopca, ale i jego rodziców. Autorka powieści w bardzo interesujący sposób przedstawiła historię rodziny Han od momentu pierwszego spotkania Choi Miry i Han Daesu, przez narodziny Areuma, po kolejne lata ich wspólnego życia w cieniu nieuleczalnej progerii. Pierwszym sposobem jest bez wątpienia forma wywiadu przeprowadzanego z całą rodziną Han przez Chae Seungchana i Pak Narae na użytek programu telewizyjnego. Drugim zaś – „Tętniące lato”, tekst Areuma napisany przez niego specjalnie dla swoich rodziców. W narracji Areum wielokrotnie wspomina o tworzonym przez siebie tekście i przywołuje wręcz znajdujące się w nim całe zdania. Wywołuje to w czytelniku takie uczucia, jakby towarzyszył on chłopcu w spisywaniu swoich myśli. Udział w programie telewizyjnym zawsze wiąże się z pewną rozpoznawalnością bądź popularnością, nie inaczej jest w przypadku Areuma, który dzięki przygodzie z telewizją poznał Lee Seoho. Znajomość ta nieodwracalnie zmieniła życie Areuma i przewartościowała jego spojrzenie na innych ludzi. Ci inni, bez względu na to, czy pojawiają się w powieści, czy też nie, są wbrew pozorom bardzo istotni. Człowiek jest bowiem istotą społeczną i nie zmienia tego faktu nawet nieuleczalna choroba. Kim Ae-ran stworzyła bardzo poruszającą powieść o relacjach międzyludzkich, o potrzebie przyjaźni i miłości, biskości duchowej, rozmowy, dzielenia się nawet najdrobniejszymi rzeczami, ale także o trudach życia z chorobą i poszukiwaniu w tym życiu jakiejkolwiek radości wywołującej uśmiech na twarzy, mimo wielu bolesnych rozczarowań. Jest to powieść o odwadze życia i chęci życia, mimo świadomości zbliżającej się śmierci, rozmów o eutanazji i zgodzie na brak reanimacji. Wreszcie, jest to powieść o czasie, który odczuwa się zupełnie inaczej, gdy ma się pełną świadomość jego ograniczeń, a także o zaskakującym wręcz wniosku, że nic w życiu nie jest oczywiste. Kim Ae-ran dokonała rzeczy niemożliwej, tworząc powieść o śmiertelnej chorobie, której lektura wywołuje w czytelniku niejedną łzę, stworzyła także powieść pełną ciepła i pogody ducha. Nie powinno to jednak dziwić, wszak bohaterem jej książki jest najzabawniejszy człowiek na świecie. Polecam.
https://www.facebook.com/literackakorea/posts/317546417229998