Najnowsze artykuły
- Artykuły6 książek o AI przejmującej władzę nad światemKonrad Wrzesiński20
- ArtykułyBieszczady i tropy. Niedźwiedzia? Nie – Aleksandra FredryRemigiusz Koziński4
- ArtykułyCzytamy w weekend. 26 kwietnia 2024LubimyCzytać321
- ArtykułySzpiegowskie intrygi najwyższej próby – wywiad z Robertem Michniewiczem, autorem „Doliny szpiegów”Marcin Waincetel6
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Leszek Sobeczko
3
7,3/10
Pisze książki: poezja, czasopisma
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,3/10średnia ocena książek autora
3 przeczytało książki autora
1 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Czas się Leszek Sobeczko
8,0
"Czas się" to także pewnego rodzaju podróż sentymentalna. Podmiot wspomina „pierwszy dzień praktycznej nauki zawodu”, „spodnie i kurtkę” kupione za pieniądze „z czereśni”, wyjazdy do RFN, itp. Sam wyznaje, że pisze o tym, bo „jutro zapomni”. A więc te wszystkie mniej lub bardziej spektakularne chwile jego życia zbiera, porządkuje, układa w jedną całość, bo to go ukształtowało. Im człowiek jest starszy, tym mniej żyje tu i teraz – a więcej czasu spędza w labiryncie pamięci. I podmiot Sobeczki podobnie – spisuje liryczny plan wydarzeń, który pozwoli mu prześledzić proces budowania własnej tożsamości. A pewnie i coś jeszcze – może przyniesie mu to pociechę, a może poczucie, że coś wartościowego po sobie zostawi? A może tylko pozwoli to zamknąć rozdział pt. kiedyś i skupić się na tym, co dziś i jutro?
Więcej: http://dajprzeczytac.blogspot.com/2021/10/czas-sie-leszek-sobeczko.html
Depresanty Leszek Sobeczko
6,5
Po lekturze tomu Sobeczki czytelnik zostanie z ambiwalentnymi uczuciami. Z jednej strony z wielką satysfakcją z poziomu literackiego tekstów, sprawiającej frajdy poetyckiej gry, z drugiej – z poczuciem, że z tym światem naprawdę dzieje się źle. I odczuwają to nie tylko poeci. Zasmuca mnie świat Depresantów. Bo doskonale wiem, że wcale nie został zmyślony, wykreowany. Sobeczko go po prostu przepisał, z języka natury (jej rytmowi podporządkowany jest zamysł kompozycyjny) na język liryki.
Więcej: http://dajprzeczytac.blogspot.com/2022/01/depresanty-leszek-sobeczko.html