Kepler62. Część czwarta. Pionierzy Timo Parvela 7,2
ocenił(a) na 73 lata temu "Sprawy trzymane w tajemnicy bywają na ogół niebezpieczne."
Od początku entuzjastycznie wypowiadam się o serii KEPLER62, z tomu na tom intensyfikują się wrażenia czytelnicze. Książki podobają się młodym odbiorcom, bez względu na płeć, są tak napisane, że zarówno dziewczynki, jak i chłopcy, wciągają się w nie na maksa. A i ja, dorosła osoba, znajduję je barwnymi, ciekawymi i zajmującymi. To przykład literatury, która w pierwszych krokach przybliża do gatunku science fiction, czyni go przyjaznym i familiarnym. Książka przemyca przekazy o charakterze ekologicznym, podkreśla wagę poszanowania środowiska naturalnego. Zwraca uwagę na siłę kształtowania wyobraźni, pozwolenia jej na swobodne szybowanie. Bo czyż przemierzanie czarnego bezkresu kosmosu przez gatunek ludzki, jak na razie jedynie na łamach powieści fantastycznych, nie wymaga nadzwyczajnej pomysłowości i zgrabnego zawiązywania intrygi? A jeśli dodamy sugestywną narrację, zgrabne podgrzewanie napięcia, atrakcyjnych bohaterów, rewelacyjną oprawę graficzną, to powstaje frapująca i efektowna przygoda.
Czterysta ziemskich lat, dla dzieci kilka miesięcy podróży przez tunel czasoprzestrzenny do innego układu planetarnego. Ostatnią stacją jest planeta o kolorach błękitu i zieleni, wydaje się, że z zaskakująco przyjaznymi warunkami do życia. Załogi dwóch statków kosmicznych, którym udało się wylądować na Keplerze-62e, szybko przystępują do budowania bezpiecznej bazy. Opowieść wypełniają niecodzienne wydarzenia, niespodziewane obroty spraw, scenariusz nie zawsze jest pomyślnie ułożony dla bohaterów. Dochodzi do osobliwych spotkań z mieszkańcami planety, a przecież nic nie wiadomo o obcych formach życia. Uwypuklają się tajemnicze nuty dodatkowego załadunku z Ziemi, niepokoi otaczająca go tajność. Dzieci zaczynają dostrzegać alarmujące nieprawidłowości, podejrzewać, że nie wszystko jest takim, jakim się wydaje, i jakim zostało przedstawione, zwłaszcza w odniesieniu do intencji dorosłych. Seria zdobywa szerokie grono sympatyków, nic dziwnego, jest tu wszystko, co przyciąga i podtrzymuje uwagę, sprawia, że trudno oderwać się od fabuły i ilustracji.
bookendorfina.pl