Jesteśmy społecznością, która kocha książki

róciłam. Nie wiedziałam, że życie może być aż tak szybkie. Przez jego tempo straciłam wenę do czytania, dlatego teraz próbuję ją odzyskać :). Na pierwszy ogień po niemocy czytelniczej wybrałam książkę Małgorzaty Glinki "Wszystkie odcienie złota". Przyznam, że z nieskrywaną przyjemnością sięgnęłam po tę książkę, ponieważ Małgorzata Glinka to moja ulubiona siatkarka (tym obecnym, reprezentacyjnym już od dawna nie kibicuję). To, co dostałam, przerosło moje najśmielsze oczekiwania. Okazało się, że "Maggie" to swoja dziewczyna z podwórka, która w jasny i prosty sposób wyjaśniła i opisała swoją drogę do kariery. Pokazała również, że jej sława to nie zawsze pieniądze i wielbiciele. To także kłótnie z trenerami i psychofani. Każdemu polecam tę książkę. Jest świetna i nie można się od niej oderwać.