Jesteśmy społecznością, która kocha książki

"Monografia słowem i zdjęciem" Wydawnictwo Eurosprinter nie rozpieszczało nas ostatnio. Dlatego z wielką radością powitałem nową monografię wydaną przez tą firmę. Książka od strony edytorskiej prezentuje się nienagannie. Twarda lakierowana oprawa spina wysokiej klasy grubszy kredowy papier. Pięknie prezentują się na nim zarówno rysunki jak i zdjęcia. Publikacja nie jest pisana przez jedną osobę. To da się odczuć w jej treści. Niestety jest nierówna. Są rozdziały sprawnie napisane, a są i takie gdzie coś zgrzyta. Drugą moim zdaniem wada, jest zbyt "nachalne" promowanie jednego z mecenasów wydania PKP CARGO. Wiem dali kasę, ale pewne fragmenty z ich udziałem nudzą. Zdarzają się szkolne błędy w tekście. Za przykład niech mi posłuży szpalta mówiąca o tym, że lokomotywa ET 41 była używana tylko do przewozów towarowych. Akurat w rejonach o których piszą autorzy zdarzało jej się często jechać z pociągami osobowymi. Kolejną wadą są zbyt małe plany stacyjne. Większość z nich staje się nieczytelna. Jeżeli jeszcze pechowo są rozłożone na dwie strony, to co znajduje się pomiędzy nimi, z racji szycia, nie da się obejrzeć. Nie lepiej byłby umieścić je na wklejkach? Szczególnie, że część testu odwołuje się bezpośrednio do nich ! Tyle biadolenia, teraz pozytywy. Mimo zgrzytów, tekst czyta się szybko i w większości przykuwa uwagę. Autorzy pisząc kompleksowo nie zapomnieli o najmniejszych bocznicach i kolejkach wąskotorowych. Brawo ! Zdjęcia są dobrze dobrane i bardzo ciekawe. Dobrze ilustrują czytaną treść. Doskonały pomysł z "planem" umieszczonym za tylną okładką książki. Publikacja dla zainteresowanych koleją w pierwszej kolejności. Pozostali mogą nie przebrnąć, przez dość prosty, ale monotematyczny tekst wiodący.