Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Topolska wbiła kij w mrowisko. Powiedziała głośno coś, czego dotąd nikt nie miał odwagi napisać: każdy Moniuszkę kojarzy, ale nic o nim nie wiemy. W najlepszym razie rzucimy hasło "Halka" i "Straszny dwór". A kim był, co poza tymi dwiema operami jeszcze skomponował? Topolska wgłębiła się w temat. Ogromny plus za erudycję, całkowite wgryzienie się we wszystko, co Moniuszki dotyczy: fatalne biografie kompozytora z XIX i XX wieku, dzieje jego rodziny (ileż tu jest smaczków, jak choćby pokrewieństwo z Wańkowiczem i zażyłości z carem Aleksandrem!),przegląd dzieł kompozytora, różnych inscenizacji, dzieje pomników Moniuszki, na banknocie autorstwa Heidricha skończywszy. Jest na pewno ta książka zaczynem, bodźcem do rozwoju tematu. Nie odpowiada na wszystkie pytania, jakie chciałoby się zadać; nie rozjaśnia wszystkich kwestii, pozostawia wiele otwartych furtek, które aż się proszą o ciąg dalszy. Kawał rzetelnej roboty dobrego badacza, jestem pod wrażeniem!