Wojna jest straszna. Od wieków nie jest to już stricte militarna potyczka, a niektóre jej oblicza są czasem bardziej przerażające od walk na polu bitwy. Książka ‘Teraz jesteście Niemcami’ to nie kolejna tragiczna opowieść z czasów II wojny światowej. To mocna rozprawa z traumą naznaczonego dramatyzmem i utratą tożsamości pokolenia zrabowanego polskim rodzinom. Opisane historie dzieci przechodzących selekcję kwalifikującą (lub nie) do zniemczenia są wstrząsające. Co gorsza, wiele z tych porwanych, oderwanych od polskości dzieci nigdy nie poznało swojej prawdziwej historii żyjąc w przekonaniu iż należą do narodu niemieckiego, inne, pozbawione przeszłości, do dziś szukają swojego zrabowanego ‘ja’.
Dodatkową tragedią jest fakt, że nikt z poszkodowanych nigdy nie otrzymał żadnego zadośćuczynienia jako że instytucja Lebensborn została uznana za ‘ochronkę’, w której pobyt wiązał się z uprzywilejowaniem. A wszystko dlatego, że niektórzy ludzie (Niemcy) uważali się za lepszych i wyzuci z ludzkich uczuć traktowali każdego kto nie mówił ich językiem jak zwierzęta i z całą bezwzględnością korzystali z przywileju należenia to tej lepszej-wg ich mniemania- rasy.
"Teraz jesteście Niemcami" to trudna lektura, którą czytałam ze ściśniętym sercem, robiąc sobie nawet kilkudniowe przerwy… Warto a nawet trzeba ją przeczytać i na pewno zostanie w pamięci!
W zasadzie nie do końca wiem jak tę książkę opisać, jak ją skomentować..
Dla osób zainteresowanych wojną i literaturą z nią związaną niby to nie jest "zaskakujący temat" jednak jest w niej cos czego jeszcze nie było.. O czym w zasadzie się nie mówi, może bo się aż tak nie "sprzedaje"? 🤔
Co mnie bardzo dotknęło to chyba fakty. Nazwiska, konkrety. Osoby. LUDZIE. Tyle pisze się o trudach i następstwach II WŚ, jednak temat porywania, rabunków i germanizacji dzieci z krajów okupowanych nie jest popularny, mało konkretnych publikacji na ten temat a to temat jakże ważny!
Pomyśleć, ile łez wypłakanych przez rodziców szukających swoich dzieci.. Dzieci, zabieranych z rąk matek..
Tematyka Wojny wciąż budzi silne emocje i zaskakuje.
Zawsze ciężko mi oceniać takie książki, w które ktoś włożył Mnóstwo pracy, by oddać cześć tym ofiarom zbrodniczej polityki rasowej III Rzeszy.
Moja 6 - tka absolutnie nie umniejsza tym strasznym wydarzeniom!
To ocena za całokształt.
Za sposób napisania, czasami nużący,
Za zrywek tyłu różnych wspomnień ofiar, których owszem Los że sobą splotl, jednak opisany tu tak jakby nic nie miało że sobą związku ...
Gratuluję ciężkiej, wspaniałej pracy włożonej w te książkę jednak w moim odczuciu była to ciężka lektura i to nie że Względu na trudny temat, który opisuje.