Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać13
- Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz1
- Artykuły„Piszę to, co sama bym przeczytała”: wywiad z Mags GreenSonia Miniewicz1
- ArtykułyOficjalnie: „Władca Pierścieni” powraca. I to z Peterem JacksonemKonrad Wrzesiński8
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Stefan Mękarski
2
8,0/10
Pisze książki: powieść historyczna, biografia, autobiografia, pamiętnik
Urodzony: 08.03.1895Zmarły: 22.03.1985
(1895-1985)https://pl.wikipedia.org
8,0/10średnia ocena książek autora
2 przeczytało książki autora
5 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Zapiski z Rothesay 1940-1942 Stefan Mękarski
6,0
O tym, że wyspa Bute była miejscem odosobnienia dla "niepoprawnych politycznie" czytelnicy zapewne już wiedzą. Miałem ogromną nadzieję, że lektura "Zapisków z Rothesay" nieco poszerzy moją wiedzę o tym miejscu. Czy tak się stało... raczej nie. Wydaje się, że Małgorzata Szejnert, w swojej "Wyspie Węży", do maksimum możliwości wykorzystała fragmenty wspomnień Mękarskiego. Dlatego tak trudno ocenić mi jego wspomnienia. Dużo ważniejszą rolę w tej książce grają inne czynniki. Stefan Mękarski nie był zawodowym żołnierzem, przede wszystkim był filozofem, polonistą i działaczem politycznym. Ba... był kustoszem Biblioteki Uniwersytetu Jana Kazimierza we Lwowie i redaktorem endeckiego lwowskiego "Słowa". To wszystko sprawiło, że "Zapiski", które miały poszerzyć wiedzę o Rothesay, poszły w innym kierunku. Bardzo szybko książka stała się wymagającą pozycją i lektura wspomnień wyglądała jakbym miał pod ręką artykuły omawiające ówczesną sytuację polityczną i osobiste komentarze Mękarskiego w tym temacie. To również krytyka Sikorskiego i obozu Piłsudczykowskiego, to także rozważania nad wyglądem polityczno-społecznym powojennej Polski. Można by tak wymieniać i wymieniać... To na pewno nie jest książka do poduszki. Polecam każdemu kogo interesują losy naszej emigracji, a nade wszystko miłośnikom "filozofii politycznej" ;) Dlatego oceniając "Zapiski z Rothesay" zatrzymam się nieco przekraczając połowę gwiazdek. Te puste to ten mój wewnętrzny niedosyt.