Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytamy w weekend. 26 kwietnia 2024LubimyCzytać206
- ArtykułySzpiegowskie intrygi najwyższej próby – wywiad z Robertem Michniewiczem, autorem „Doliny szpiegów”Marcin Waincetel6
- ArtykułyWyślij recenzję i wygraj egzemplarz „Ciekawscy. Jurajska draka” Michała ŁuczyńskiegoLubimyCzytać2
- Artykuły„Spy x Family Code: White“ – adaptacja mangi w kinach już od 26 kwietnia!LubimyCzytać2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Sarah Skumanov
1
4,6/10
Pisze książki: językoznawstwo, nauka o literaturze
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
4,6/10średnia ocena książek autora
8 przeczytało książki autora
3 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Jak ugryźć mangę? Co bibliotekarz powinien wiedzieć o komiksie japońskim
Sarah Skumanov
4,6 z 8 ocen
11 czytelników 1 opinia
2017
Najnowsze opinie o książkach autora
Jak ugryźć mangę? Co bibliotekarz powinien wiedzieć o komiksie japońskim Sarah Skumanov
4,6
Nie spodziewałam się wiele po tej książce, ale miałam jednak nadzieję, że po 20 latach obecności mangi w Polsce młodzież jest w stanie stworzyć przynajmniej przyzwoitą publikację na temat tego, czym ogólnie jest komiks japoński i jak wygląda jego sytuacja w naszym kraju. Niestety, ta książka to jakieś kompletnie nieporozumienie. Napisana infantylnym językiem fana, który stara się bronić swojego ukochanego medium przed domniemanymi atakami ze strony laików, najeżona jest błędami zarówno rzeczowymi, jak i językowymi. Wstyd, aby wydawnictwo publikujące materiały do bibliotek - ostoi czytelnictwa i poprawnej polszczyzny - wypuszczało książkę chyba w ogóle bez jakiejkolwiek korekty. Pomijając liczne literówki i źle odmienione słowa w zdaniach złożonych, znalazły się tu nawet tak kuriozalne pomyłki, jak sztuka "składania orgiami" (s. 17) czy podana nazwa wydawnictwa Japonica Fantastica Polonica, zgodnie z treścią skracająca się do JPF (s. 22). Autorka nie zadała sobie trudu, by sięgnąć po odpowiednie źródła - w kwestii historii mangi w Polsce istnieje przecież może nieco przeterminowana, ale przyzwoicie opracowana książka Ewy Witkowskiej (w ogóle w tekście nawet nie przywołana),a w temacie rynku mangi w Polsce fenomenalnym (choć także nieco nieaktualnym) źródłem jest 13. tom "Zeszytów Komiksowych" - o którym autorka wprawdzie wspomina, ale widać, że poskąpiła 20 zł, aby do niego zajrzeć. Treść książki generalnie powiela utyskiwania fanów zamieszczane niegdyś w mangowych czasopismach - że komiks japoński oskarżany jest o szerzenie pornografii i okultyzmu, a uprzedzenia wynikają z niewiedzy. Autorka stara się bronić tego medium, ale czyni to bardzo nieudolnie i nieprzekonująco. Dla rodzica zaniepokojonego swastyką na grzbiecie mangi swojego dziecka wyjaśnienie "Nie znasz się na kulturze Japonii" nie będzie w żaden sposób uspokajające, w dodatku - trudno powiedzieć, czy na skutek ignorancji czy celowego działania - autorka zamieszcza w swojej książce stwierdzenia najzwyczajniej nieprawdziwe, takie jak chociażby to, że manga w Japonii nie wzbudza emocji ani nie jest oskarżana o głoszenie niemoralnych treści. Jeśli dodać do tych wszystkich zarzutów fakt, iż książka ta jest zwyczajnie droga (25 zł za 64 strony),czyni to ją pozycją zwyczajnie niewartą zainteresowania.