Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytamy w weekend. 26 kwietnia 2024LubimyCzytać206
- ArtykułySzpiegowskie intrygi najwyższej próby – wywiad z Robertem Michniewiczem, autorem „Doliny szpiegów”Marcin Waincetel6
- ArtykułyWyślij recenzję i wygraj egzemplarz „Ciekawscy. Jurajska draka” Michała ŁuczyńskiegoLubimyCzytać2
- Artykuły„Spy x Family Code: White“ – adaptacja mangi w kinach już od 26 kwietnia!LubimyCzytać2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Rumiko Takahashi
53
7,7/10
Pisze książki: komiksy
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,7/10średnia ocena książek autora
351 przeczytało książki autora
664 chce przeczytać książki autora
20fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Urusei Yatsura. Ci kosmiczni natręci #1
Rumiko Takahashi
Cykl: Urusei Yatsura (tom 1)
7,0 z 14 ocen
24 czytelników 3 opinie
2022
Najnowsze opinie o książkach autora
Ranma 1/2 tom 7 Rumiko Takahashi
7,5
Bardzo dobry tom. Dużo lepszy od poprzednich. Tym razem akcja uderza w trochę poważniejsze tony, bowiem nasz główny bohater traci całą siłę. Z ratunkiem przychodzi babcia Cologne i... ale to trzeba przeczytać. Dość, że będzie i śmiesznie, i trochę poważniej. I co ważne: relacja między Ranmą a Akane ulegnie ewolucji, co zaliczam na duży plus.
Również kreska uległa znaczącej poprawie. Od razu zaznaczam, od początku lubię kreskę Takahashi, ale porównując tom pierwszy i ten, widać wyraźny progres. Wreszcie panowie naprawdę stają się przystojniakami, na niektórych kadrach wyraźnie widać, dlaczego dziewczyny za częścią ich szaleją. Z paniami jest trochę gorzej, ale od początku były śliczne, choć bardzo do siebie podobne z twarzy. Tła są obecne, sceny walk dynamiczne, a wydanie rewelacyjne.
Generalnie bardzo polecam i ten tytuł i ten tomik. Świetna zabawa gwarantowana.
Ranma 1/2 tom 8 Rumiko Takahashi
7,6
Autorka świetnie panuje nad pojawiającym się chaosem. Multum postaci, zwariowanych przygód i szurniętych sytuacji. Jednak mimo wszystko nie ma wrażenia bałaganu, co najwyżej lekkiego nieporządku. Jednak co najważniejsze, śmiałam się do łez, a o to w komedii chodzi.
Małym minusem jest pochwała hazardu, występująca w pewnym momencie, ale na szczęście poziom absurdu tego epizodu był na tyle wysoki, że nie obniżam oceny. Ale niewielki niesmak pozostał.