Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać285
- Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz1
- Artykuły„Piszę to, co sama bym przeczytała”: wywiad z Mags GreenSonia Miniewicz1
- ArtykułyOficjalnie: „Władca Pierścieni” powraca. I to z Peterem JacksonemKonrad Wrzesiński10
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Lina Nertby
2
6,3/10
Pisze książki: kulinaria, przepisy kulinarne, zdrowie, medycyna
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,3/10średnia ocena książek autora
1 183 przeczytało książki autora
848 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Food Pharmacy Mia Clase
6,4
Bardzo ciekawa książka o zdrowym odżywaniu. Myślę, że bardziej przyda się osobom, które zaczynają zgłębiać ten temat lub są na początku drogi walki o zmianę nawyków żywieniowych. Choć sama nie odnalazłam nic odkrywczego, to jednak kilka zagadnień było dla mnie interesujących i wartych wprowadzenia w życie. Poza tym książka jest bardzo ładnie wydana a forma przystępna i łatwa w czytaniu. Z aspektów na minus są irytujące wstawki na temat sytuacji, rozmów autorek oraz notoryczne wspominanie o profesorze Stigu. Dla niektórych minusem może okazać mała ilość przepisów, ale jak dla mnie nie ma to znaczenia, tym bardziej, że sama nie jestem zwolenniczką przepisów, czy rozpisanych diet. Moim celem jest wiedzieć, jak jeść i komponować posiłki samodzielnie, wprowadzać nawyki i je rozumieć. Pod tym względem książka też jest dobrze skonstruowana, ponieważ autorki przedstawiają co robić i tłumaczą dlaczego. Lektura warta polecenia.
Food Pharmacy. Przepisy Mia Clase
6,2
Urocza książka o bardzo swobodnym podejściu do jedzenia; taki rodzaj żartu autorek. Bardzo ładnie wydana.
Chociaż pewnie dla wielu osób będzie rozczarowująca, bo właściwie zawiera przepisy, przede wszystkim, bardzo prostych przekąsek. z dość jednak rzadko używanych składników.
To taka książka zachęcająca, żeby nie brać jedzenia zbyt poważnie, raczej eksperymentować dobrze się bawić przy mieszaniu produktów,
ale jednak zrezygnować z cukru i paru innych składników, które nie są zdrowe. Autorki zachęcają do używania orzechów, surowego kakao, zielonych bananów , oleju kokosowego, jabłek, pomidorów, awokado, chia i ogromnych ilości zielonych liści, oraz do mieszania składników w dość nietypowy sposób,
Na pewno jest to świetna inspiracja do zmiany sposobów przygotowania jedzenia ( i używania niższych temperatur).
Tylko trzeba się odważyć na zmianę. I przecież niekoniecznie trzeba stosować dokładnie składniki z książki; to tylko zaproszenie do zabawy, co autorki wielokrotnie podkreślają. Możesz dodać to lub tamto, takie liście lub inne.
Jeśli dziecko krzywi się na zielony kolor smoothie -dodaj maliny. Tadam smoothie jest teraz różowe.
Jesli masz mikser lub blender wysokoobrotowy, autorki zakładają, że każdy ma, wrzuca sie orzechy, np nerkowca, pestki dyni, ziarno słonecznika (uprzednio namoczone chociaż 4 godzin),pokrojony kawałek korzenia imbiru (duży -jeśli lubisz),jabłko lub cztery (lub gruszkę) dużo liści ( ja wrzucam zazwyczaj sałatę dębową, ale każdą sałatę można, i czosnek niedźwiedzi -bo to jest u mnie na targu, autorki piszą o jarmużu,. szpinaku baby, bo pewnie to jest u nich dostępne, lub to lubią, ) i może kawałek rzodkiewki lub pietruszki?. marchewkę? I nacisnąć start.
Po minucie gotowe. Smak zawsze wychodzi trochę inny.
Ale oczywiście można wrzucić daktyle, wtedy jest słodsze lub banana, wtedy jest gęstsze, lub kakao , wtedy ma smak czekolady.
Autorki proponuję wiele takich kombinacji; nie tylko z blendera czy miksera.
Jedynie nie rozumiem tego że dodawane są "płatki owsiane" np do jakiś kulek, a potem ich się nie gotuje ani nie piecze/ Jest w Szwecji jakiś inny rodzaj płatków owsianych? takich, których nie trzeba gotować?