Kaja Puto (ur. 1990 r.) – autorka tekstów publicystycznych i esejów, redaktorka, tłumaczka z języka niemieckiego, związana z Korporacją Ha!art. Publikowała m.in. w: „Ha!arcie”, „Polityce”, „Nowej Europie Wschodniej”. Redaktorka książki Literatura i kino. Polska po 1989 roku (2013).
Magazyn Pismo czytam, ponieważ pozwala mi spojrzeć na świat poza "moją bańką", a na książki non fiction nie zawsze mam tyle czasu ile bym chciała. Z tym numerem było podobnie. Podobała mi się zdecydowana większość treści, jednak chciałabym wymienić tu trzy artykuły, które szczególnie mnie zainteresowały:
- Lupa, megafon, szczepionka. Adriana Stachowskiego, o literaturze faktu, a konkretnie o reportażu. Po co go czytać, a po co pisać?
- Esej Małgorzaty Majewskiej "Nowa mitologia równości", o stereotypach, fake niusach i opiniach.
- Natomiast esej Renty Lis "Rosja nie istnieje", ukazuje, jak silnie niektóre stereotypy się w nas zagnieździły.
Bardzo nierówny zbiór, jakby napisany przez studentów na zaliczenie, i to zarówno jeśli chodzi o warsztat jak i podjętą tematykę.
Książkę rozpoczyna reportaż "Paragraf 328" o polityce antynarkotykowej łamiącej życie wielu młodym ludziom i jest to mocny start. Ciekawe są również teksty "Białoruś: Czas naprzód!" o Białoruskim Republikańskim Związku Młodzieży brzmiący jak historia z głębokiego komunizmu, trudna "Historia z rodzinnych opowieści" o ludziach z pogranicza o nieoczywistej etniczności, a także "Restauracja na grobach" o pamięci o ofiarach komunistycznego reżimu.
Reszta ma albo charakter lekko-obyczajowy i lepiej by się sprawdziła w jakimś niedzielnym dodatku do gazety, albo jest napisana w sposób, powiedzmy, umiarkowanie angażujący.
Dodatkowa gwiazdka za to, że nie jest to książka o Łukaszence, chociaż trudno, żeby gdzieś w tle nie majaczył jego dyktatorski duch.