Najnowsze artykuły
Artykuły
„Zbójeckie nasienie”, czyli jak pisać o ciężkich czasach. Wywiad z Marcinem SzczygielskimRemigiusz Koziński1Artykuły
Film o smoku, kolejny rekord „Chłopów”, ekranizacja dziecięcej klasyki i serial, o który walczą faniAnna Sierant2Artykuły
„Fałszywe intencje” – weź udział w akcji recenzenckiej i wygraj thriller Mike'a OmeraLubimyCzytać2Artykuły
Świąteczny prezentownik, czyli pomysł na prezent. Literatura młodzieżowa i dziecięcaLubimyCzytać3
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Zhang Xiaoyu

4
6,8/10
Pisze książki: komiksy
Urodzony: 28.04.1975
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,8/10średnia ocena książek autora
46 przeczytało książki autora
20 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma

2017

2016
Krucjaty tom 2-3: Wrota Hermesa / Bitwa pod Al-Mansurą
Alex Nikolavitch, Zhang Xiaoyu
Cykl: Krucjaty (tom 2)
6,1 z 14 ocen
22 czytelników 3 opinie
2016

2015
Krucjaty tom 1 - Srebrnookie widmo
Alex Nikolavitch, Zhang Xiaoyu
Cykl: Krucjaty (tom 1)
6,1 z 21 ocen
29 czytelników 5 opinii
2015
Najnowsze opinie o książkach autora
Krucjaty tom 1 - Srebrnookie widmo Alex Nikolavitch 
6,1

Moi Drodzy
➡️Templariusze i ich tajemnice pasjonowali mnie w literaturze od dawna. Nie z darma racji "Pan Samochodzik i templariusze" to jedna z moich ulubionych lektur z dzieciństwa 😁 Zatem kiedy wypatrzyłem słowo "Krucjaty" w tytule i "templariusze" w opisie - wiadomo było, że ten komiks kupię 😊 No i jest.
➡️Na początku dwa słowa o wydaniu - petarda! Ogromny format, dosłownie trudno mi było znaleźć na niego odpowiednią półkę 😅 Świetna ilustracja na okładce i ma się rozumieć twarda oprawa. Startujemy.
➡️Akcja rozpoczyna się roku pańskiego A.D. 1219. Trwa Piąta Krucjata. Walka o panowanie nad Jerozolimą i oblężenie Damietty. Trafiamy na grupę rycerzy, którzy podziemnym , zalanym kanałem dostają się do katakumb pod miastem. Ale trafiają tam na coś, co ich przeraża, przerasta i wybija do nogi. Coś, co nie wygląda na człowieka... O yeeaah!
➡️Ilustracje są przepiękne (chociaż dość proste) i to one grają tutaj pierwsze skrzypce. Wyglądają niesamowicie, gdyż nie dość, że format ogromny, to dostajemy czasem takie rozkładówki, że efekt wyrywa z butów! Nie ma mowy, żebym na zdjęciach oddał ten klimat, ale uwierzecie mi - to robi wrażenie! Czasem na czterech stronach pod rząd nie uświadczycie tekstu, zatem śmiało mogę powiedzieć, że nie jest to komiks przegadany 😅
➡️No to tak - historia jest prosta jak drut, co akurat tutaj jej zanadto niczego nie ujmuje. Jest nastrojowo, klimat średniowiecza świetnie odczuwalny, brutalność owych czasów pokazana bardzo dosadnie. Najpierw piąta krucjata, później siódma, echa historii błąkające się w lochach i katakumbach, krwawe walki, Saracenowie, alchemicy, Zakon Templariuszy, bestie w ludzkiej skórze...
➡️A jaki minus? Ano jednak mimo wszystko zbyt mało treści w stosunku do obrazu - nie jestem do tego przyzwyczajony, żeby przez kilka stron z kolei nie uświadczyć dymka z napisami. Ale taki właśnie jest styl tej historii.
➡️Czyta się (a raczej ogląda) błyskawicznie, z przyjemnością patrząc na kolejne rozczłonkowania i rozerwania na części 😅 Krwi i flaków są całe kilometry, rycerze mają parę w łapach i ostre miecze, a potwory ostre szpony. Kto wygra w tym starciu? Przekonam się w tomie 2-gim, a tymczasem pierwszy oceniam na 7/10 i polecam miłośnikom średniowiecznych tajemnic i niewytłumaczalnych zjawisk. Ubawiłem się świetnie!
Krucjaty tom 2-3: Wrota Hermesa / Bitwa pod Al-Mansurą Alex Nikolavitch 
6,1

Drugi tom Krucjaty jest bardzo dynamiczny i pokazuje prawdziwe oblicze człowieka w dążeniu do władzy. Wykorzystując Boga jako marionetkę i usprawiedliwienie swoich czynów, niszczy wszystko czego się dotknie w imię potęgi, której zasad nie rozumie. Nadaje zatem wypaczony sens uwalniając dziką, bezrozumną oraz morderczą furię. Czyni tak jak jego poprzednicy, nie chcący nawet spróbować pojąć z czym maja do czynienia. W całym tym tyglu znajduje się Wilhelm z Sonnac i jego brat Walter oraz elitarny oddział krzyżowców. Po przetrwaniu, choć nie w komplecie starcia pod katakumbami Diametty oraz odkryciu przedziwnego pomieszczenia, w którym znajdował się basen z czymś co nazwali "Żywe srebro" (dosłownie, nie w przenośni),zostają zdani na samych siebie. Zaś zło nigdy nie śpi.
Ten tom, tak jak i trzeci, są na tyle krótkie względem pierwszego, że wydawnictwo Scream Comics postanowiło wydać je w jednym albumie zbiorczym. Z pewnością był to doskonały ruch z ich strony bo nie tylko wyszło to taniej z punktu widzenia czytelników, ale też lepiej prezentuje się na półce. Dodajmy do tego, że trzeci tom jest płynnym pociągnięciem przedstawionych tu wydarzeń. Tytułowe Wrota Hermesa stają się dla czytelników punktem wyjścia do rozwiązania zagadki tajemniczych potworów oraz dziwacznego znaleziska, na jakie natknęli się krzyżowcy w podziemiach egipskiego miasta. Teoretycznie wydawać by się mogło, ze wszystko już wiemy. Na początku tego albumu poznajemy resztę wydarzeń jakie miały miejsce w 1219 roku, które doprowadziły do tajemniczej zarazy i klęski krucjaty. Zaczynamy też pojmować czym jest "Żywe srebro" zwane tutaj Wathan. Jego właściwości są niesamowite, jednak aby móc go używać, należy wykazać się bardzo silną wolą. W innym wypadku koniec jest dość... powiedzmy, że nieciekawy. Domyślamy się kim mógł być sam Hermes, czczony jako Bóg dróg, podróżnych, kupców i złodziei w Starożytnej Grecji. Jednak na domysłach się kończy, a brak nam konkretnych dowodów na potwierdzenie wielu tez.
Dlatego finał tego odcinak potrafi, mimo swej przewidywalności, w kilku punktach dość mocno zaskoczyć. Szczególnie jeśli idzie o Waltera, gdyż w przypadku starszego brata jego krótkowzroczność bywa dla czytelnika czasami zbyt frustrująca. Nasz młody alchemik natomiast daje tutaj niezłe pole do popisu w zakresie swej wiedzy. Dodatkowo czytelnik poznaje jego mroczną przeszłość i w pełni pojmuje powody dla których ten człowiek stał się tym kim się stał. Jest to zatem klasyczna postać tragiczna - człowiek chcący tak zaciekle ratować tych których kochał, że zesłał na nich śmierć.
Ciekawie zaś połączono wątek głównego antagonisty, wplatając w fakty historyczne sporą dawkę fantastyki. Tak naprawdę gdyby nie kilka surrealistycznych postaci oraz istot, to można by rzec, że tak mogłyby się naprawdę potoczyć relacje pomiędzy kilkoma najważniejszymi dostojnikami Chrześcijańśkiej Europy. Scenarzyści skrzętnie wykorzystali konflikt pomiędzy Papieżem Grzegorzem IX a Cesarzem Fryderykiem II aby uwypuklić sens kolejnej krucjaty i rozgrywanych za jej pomocą politycznych intryg. Co prawda stanowi to tylko tło głównych wydarzeń, jednak pasuje do budowania nadrzędnych celów przeciwnika krzyżowców, którzy nie mają pojęcia z jakimi siłami się mierzą.
Drugi tom teoretycznie wszystko wyjaśnia i można założyć, że od teraz czytelnik przewidzi wszystko. Jest to błędne twierdzenie, jednak to wyjaśnia dopiero kolejny album. Jednak cel jaki założyli sobie autorzy został osiągnięty - zainteresować czytelnika, dać mu wskazówki i na końcu zaskoczyć porcją nowych wiadomości. Bowiem prawdziwa walka z siłami piekła dopiero nadejdzie.