Najnowsze artykuły
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Stanisław Jarzyna

Źródło: https://www.1944.pl/powstancze-biogramy/stanislaw-jarzyna,13276.html
Znany jako: pseudonim PionekZnany jako: pseudonim Pionek
1
6,3/10
Pisze książki: powieść historyczna
Urodzony: 09.02.1913 (data przybliżona)Zmarły: 24.10.1990 (data przybliżona)
był żołnierzem Armii Krajowej – ZWZ od 18 maja 1942 r., kiedy złożył przysięgę wojskową i przyjął pseudonim PIONEK. Miał wyszkolenie wojskowe – w 1935 r. wyszedł z wojska do cywila w stopniu kaprala, po ukończonej szkole podoficerskiej. W konspiracji otrzymał nominację na dowódcę drużyny. W Powstaniu Warszawskim uczestniczył od 1 sierpnia 1944 r., dowodząc drużyną w III Zgrupowaniu AK „Krybar”, w 2. kompanii stacjonującej na Powiślu. Drużyna PIONKA rozlokowana była w rejonie ulic Czerwonego Krzyża (obecnie na tym odcinku: Jaracza),Instytuckiej i Solec.
Po wojnie zamieszkał wraz z rodziną początkowo na Targówku, później na Bródnie. Ukończył eksternistycznie szkołę średnią. Pracował jako starszy inspektor kontroli handlowej. Do pisania wspomnień przystąpił pod koniec lat 70., już jako emeryt. Pisał ołówkiem na kancelaryjnym papierze. Nie podejmował starań o wydanie pamiętnika. Rękopis zagubił się w trakcie wielokrotnych przeprowadzek, rodzina odnalazła go dopiero w 2013 r. i przekazała Muzeum Powstania Warszawskiego oraz oddała Wydawnictwu Sic! do publikacji, w przekonaniu, że przeżycia i doświadczenia PIONKA wzbogacają paletę relacji powstańczych o doświadczenia bardzo osobiste. Pro publico bono.https://www.1944.pl/powstancze-biogramy/stanislaw-jarzyna,13276.html
Po wojnie zamieszkał wraz z rodziną początkowo na Targówku, później na Bródnie. Ukończył eksternistycznie szkołę średnią. Pracował jako starszy inspektor kontroli handlowej. Do pisania wspomnień przystąpił pod koniec lat 70., już jako emeryt. Pisał ołówkiem na kancelaryjnym papierze. Nie podejmował starań o wydanie pamiętnika. Rękopis zagubił się w trakcie wielokrotnych przeprowadzek, rodzina odnalazła go dopiero w 2013 r. i przekazała Muzeum Powstania Warszawskiego oraz oddała Wydawnictwu Sic! do publikacji, w przekonaniu, że przeżycia i doświadczenia PIONKA wzbogacają paletę relacji powstańczych o doświadczenia bardzo osobiste. Pro publico bono.https://www.1944.pl/powstancze-biogramy/stanislaw-jarzyna,13276.html
6,3/10średnia ocena książek autora
9 przeczytało książki autora
13 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Okruchy tamtych dni. Powstanie Warszawskie na Powiślu. 1 sierpnia - 6 września. Pamiętnik
Stanisław Jarzyna
6,3 z 9 ocen
22 czytelników 3 opinie
2015
Najnowsze opinie o książkach autora
Okruchy tamtych dni. Powstanie Warszawskie na Powiślu. 1 sierpnia - 6 września. Pamiętnik Stanisław Jarzyna 
6,3

W sierpniu ub. roku widziałem na wystawie w antykwariacie na Solcu. Chodziłem, przyglądałem się ale wtedy kupiłem... "Wojnę peloponeską", wydanie z lat 60. Potem zniknęła z wystawy. Kiedy nie tak dawno spacerem udawałem się do pobliskiej piwiarni, znowu zobaczyłem na wystawie. Była. Książka, pamiętnik o Powstaniu na Powiślu. Po tylu miesiącach włóczenia się po Dobrej, Jaracza, Smulikowskiego czy Oboźnej chciałem wiedzieć co się działo na tych ulicach kilkadziesiąt lat temu. Przeczytałem i dalej chodzę po tych ulicach. Już wiem gdzie było dowództwo III Zgrupowania. Na ul. Tamka, 8 sierpnia niemal ze wszystkich okien powiewały biało-czerwone flagi i jeszcze kilka innych faktów. Mógłby ktoś zapytać mnie do czego są mi potrzebne dzisiaj te informacje. Myślę że mieszkając w Warszawie powinienem wiedzieć co działo się na ulicy przy której zamieszkuję. To ważne, może kiedyś wnuczka mnie o to zapyta. A poza tym książka jest ważna bo porusza jeszcze inne kłopoty z którymi musieli zmierzyć się powstańcy. Obok wielu analiz historycznych które mogliśmy przeczytać, wspomnienia dodają zawsze inne spojrzenie. Bardzo dobrze że Wyd. Sic! postanowiło to wydać.
Okruchy tamtych dni. Powstanie Warszawskie na Powiślu. 1 sierpnia - 6 września. Pamiętnik Stanisław Jarzyna 
6,3

Wspomnienia Stanisława Jarzyny powstały 38 lat po wybuchu Powstania Warszawskiego. Autor spisał swoje refleksje z dwóch powodów. Po pierwsze, pragnął w ten sposób rozliczyć własne czyny, postawy i zachowania w czasie II wojny światowej. Drugim powodem była chęć zachowania pamięci o działaniach swojego oddziału (III zgrupowanie AK „Krybar”) oraz pamięci o kolegach i koleżankach, którzy do niego należeli. Szczególnie tych, którzy na barykadach Warszawy zapłacili najwyższą cenę za swoje wybory.
„Pionek” swoje wojenne przeżycia rozpoczyna od opisu przygotowań Armii Krajowej do przeprowadzenia operacji „Burza”, aby następnie przejść do głównej treści książki, czyli opisu działań powstańczych na Powiślu w dniach od 1 sierpnia do 6 września 1944 r. Ostatnie rozdziały dotyczą jego popowstańczych losów oraz powrotu do zrujnowanej stolicy w styczniu 1945 r.
Praca Stanisława Jarzyny łączy w sobie dwie formy: reportażu oraz autobiografii. Ta pierwsza dotyczy historii oddziału. Autor podaje (oraz przedstawia z pamięci) jego członków, opisuje przeprowadzone akcje oraz próbuje obiektywnie podsumować odniesione przez odział sukcesy czy porażki. Gdy trzeba, posiłkuje się również literaturą naukową, aby lepiej udokumentować dane wydarzenia. Druga część książki dotyczy osobistych przeżyć Stanisława Jarzyny. Autor bardzo dokładnie przemyślał formę swoich wspomnień. Nie znajdziemy tu żadnych powtórzeń, opisywania tego samego wydarzenia z różnych perspektyw czy kolokwialnego języka. W książce mamy kontakt z piękną polszczyzną oraz interesującymi porównaniami, ubarwiającymi całą narrację.
„Pionek” nie szczędzi w swojej książce krytycznych uwag. Formuje je m.in. wobec niższego dowództwa AK oraz zasad przyjmowania do tej organizacji. Autor zauważa na przykład, że dowódcy jednostek nie przywiązywali zbyt wielkiej wagi do kwalifikacji wojskowych kandydata. Powodowało to później poważne problemy w czasie walk, gdy na ważnych stanowiskach obsadzani byli ludzie bez odpowiedniego doświadczenia czy chęci do walki. Powstanie to nie tylko bohaterska walka, ale również dramat ludności cywilnej. Autor, bardzo plastycznie oddaje atmosferę oraz relacje, panujące pomiędzy powstańcami a cywilami. „Pionek” nie sili się na ich ocenianie. Nie moralizuje, zostawiając komentarz czytelnikowi. Opisując te wydarzenia, zamieszcza zapamiętane przez siebie dialogi pomiędzy powstańcami i cywilami. Sami możemy przeczytać do jakich dramatów dochodziło pomiędzy tymi, którzy chcieli nadal walczyć oraz tymi, których głównym celem było po prostu przeżyć.
Czytaj więcej: https://histmag.org/stanislaw-jarzyna-okruchy-tamtych-dni-recenzja-11872