Najnowsze artykuły
- ArtykułyBieszczady i tropy. Niedźwiedzia? Nie – Aleksandra FredryRemigiusz Koziński3
- ArtykułyCzytamy w weekend. 26 kwietnia 2024LubimyCzytać263
- ArtykułySzpiegowskie intrygi najwyższej próby – wywiad z Robertem Michniewiczem, autorem „Doliny szpiegów”Marcin Waincetel6
- ArtykułyWyślij recenzję i wygraj egzemplarz „Ciekawscy. Jurajska draka” Michała ŁuczyńskiegoLubimyCzytać2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Alfred Marek Wierzbicki
Źródło: https://wydawnictwowam.pl/prod.bog-nie-wyklucza.25495.htm?sku=86358
6
6,6/10
Urodzony: 1957 (data przybliżona)
Ksiądz archidiecezji lubelskiej, filozof i poeta. Dr hab., profesor Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, kierownik Katedry Etyki KUL, w latach 2006-2014 dyrektor Instytutu Jana Pawła II KUL i redaktor naczelny kwartalnika "Ethos".
6,6/10średnia ocena książek autora
17 przeczytało książki autora
40 chce przeczytać książki autora
3fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Kruche dziedzictwo Jan Paweł II od nowa
Alfred Marek Wierzbicki
3,5 z 2 ocen
3 czytelników 1 opinia
2018
Filozofia a totalitaryzm. Augusta Del Nocego interpretacja kryzysu moderny
Alfred Marek Wierzbicki
0,0 z ocen
5 czytelników 0 opinii
2005
Najnowsze opinie o książkach autora
Bóg nie wyklucza Alfred Marek Wierzbicki
8,0
Przepiękna i niezwykle mądra książka. Dawno nie czytałem polskiej publikacji o podobnej tematyce, która tak by mnie poruszyła, tak potrafiła nazwać to, co podejrzewałem, ale nie potrafiłem (lub bałem się) określić. Niemal co kilka stron trafiałem na fragmenty, które później, długo już po odłożeniu lektury, wracały w myślach i były punktem wyjścia do refleksji i modlitwy. Ks. A. Wierzbicki mówiąc szczerze kojarzył mi się wyłącznie ze zbyt pośpiesznym i pozbawionym głębszej refleksji poparciem Margot i przyznam, że nie było to dla mnie najlepsze skojarzenie. Dopiero po lekturze tej książki zrozumiałem, że ks. A. Wierzbicki nikogo nie popierał, tylko bronił w myśl swojej - pięknej zresztą - zasady, by "być z tymi, których biją". Okazało się, że warto czasem wyjść ze swej bańki i sięgnąć po książkę kapłana, który jak się wydawało, pojmuje katolicyzm inaczej niż ja. I przeczytać jakże trafne słowa, że "wiara w Boga ma tylko wtedy sens, gdy jest ludzkim wyborem, osobistą odpowiedzią Bogu. Do najszczytniejszych wartości nie wolno nikogo zmuszać, wartości jaśnieją - powiem patetycznie - tylko w blasku wolności." Niby oczywiste, ale jakże często zapominane w polskim Kościele. Podobnie jak np. to: "Nie trzeba być nawet człowiekiem wierzącym, aby wskazywać na religię jako źródło żywej, nieskodyfikowanej, angażującej od wewnątrz, poruszającej serce moralności. Warto pamiętać, co pisał na ten temat Bergson. Prostactwem intelektualnym jest jednak głosić, że poza religią jest tylko nihilizm. (...) Oporna na wszelkie argumenty apologia religii oraz jej natrętna krytyka jawią się jako postawy bardzo podobne do siebie, jakby dwie bliźniaczki, różniące się kolorem włosów jak blondynka i brunetka. Ta mało rozumna forma apologii religii nie widzi zła, które religia (religie) powodowały i powodują, bezwzględna krytyka religii również mija się z prawdą faktów, demonizuje religię, ponieważ nie chce uznać, że jest ona zjawiskiem ambiwalentnym, historycznie uwarunkowanym i jednocześnie w imię swych własnych ideałów zdolnym do reformy na drodze moralnego oczyszczenia i autentycznej religijnej przemiany."
Generalnie jestem bardzo silnie zaskoczony, bo to w tej książce znalazłem to, na co liczyłem przy „Wiośnie Kościoła” biskupa Athanasiusa Schneidera i Pawła Lisickiego, a przy czym srodze się zawiodłem. Tu zaś odwrotnie, miała to być lektura jak mi się wydawało lewackiego „zawodowego” księdza, a spotkałem (jak się wydaje przynajmniej) szczerze przeżywającego swoją wiarę kapłana, który jest zdolny do niełatwych, ale trafnych spostrzeżeń np. „chcąc ratować chrześcijaństwo środkami politycznymi, (hierarchowie) pogłębili jeszcze jego kryzys, wystawili na wielką próbę naszą wiarygodność”. Nie ogranicza się przy tym tylko do negatywnego oceniania czegokolwiek, ale wskazuje na lekarstwo pochodzące wprost z Ewangelii: „Kościół ma jedną drogę i tą drogą jest człowiek. Przecież Jezus nam powiedział, że to nie człowiek jest dla szabatu, ale szabat dla człowieka.” I tak dalej. Tak jak wspomniałem – mam pozaznaczane dziesiątki fragmentów tej książki i nie mogę do tej pory się nadziwić, jak bardzo jest to oczywiste i trudne zarazem, aby stać się świętym, ale równocześnie zawsze być człowiekiem dla innych. Polecam z całego serca!
Bóg nie wyklucza Alfred Marek Wierzbicki
8,0
tematyka, której bym pewnie nie tknął a jednak wciągnęła. wykracza często i gęsto poza sprawy religii i kościoła, a gdy o nich mówi, robi to w sposób dotyczący każdego Polaka - również nie wierzącego - jako, że w nasz krajobraz i w ogóle w polskość, tematy związane z religią są mocno wpisane. sama rozmowa fajnie przechodzi od tematów lekkich do cięższych i z powrotem, faluje sobie i płynie jak dobra pogaducha przy kawie.