Jeden ze słabszych numerów Pisma jaki przeczytałem. Nie mniej jednak kilka tekstów przykuło moją szczególną uwagę, to przede wszystkim:
Opowiadanie "Ostatnia stacja" Jarosława Westermarka;
W dziale reportaż to: Agaty Romaniuk "Lola idzie w świat" o odnalezionej dziewczynce, która wciąż się boi (losy Żydów),a także Aleksandry Wareckiej "mój kraj utrudnia mi życie", w którym autorka pokazuje, jak wygląda dostęp do terapii onkologicznych.
Ciekawy był też portret Davida Attenborough przedstawiający sylwetkę znanego podróżnika przez Patricka Barkhama.
Natomiast tekst Łukasza Lamży "Kasza przebrana za Antybiotyk", w którym autor bada skład suplementów diety, które łykamy na potęgę.
Szczególną uwagę w tym numerze zwróciłem na następujące teksty:
"Świat oddycha skrzelami", w którym Kamila Kielar udowadnia, że nasz ekosystem zależy od łososi;
"Instrukcja obsługi zmysłów" o wszczepianiu sobie chipów pisze Paulina Maslona;
"A pszczoła nadal krąży nad kwiatem nasturcji", w którym Anna Piotrowska pociesza: koniec świata już był. Nie raz;
"Przebudzenie z chińskiego snu" Pola Ignatowicz zastanawiała się dokąd zmierzały Chiny przed pandemią COVID-19;
"Kres chiromancji", w którym Andrzej Mencwel z nostalgią wspomina świat ręcznych notatek;
"List do K." Filip Springer próbuje przygotować się do trudnej rozmowy z synem o zmienianych klimatycznych;
"Leczę się z wojny" Karolina Słowik pisze o traumie, która przechodzi z pokolenia na pokolenie.
Ogólnie numer bardzo dobry.