Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytamy w weekend. 26 kwietnia 2024LubimyCzytać100
- ArtykułySzpiegowskie intrygi najwyższej próby – wywiad z Robertem Michniewiczem, autorem „Doliny szpiegów”Marcin Waincetel5
- ArtykułyWyślij recenzję i wygraj egzemplarz „Ciekawscy. Jurajska draka” Michała ŁuczyńskiegoLubimyCzytać2
- Artykuły„Spy x Family Code: White“ – adaptacja mangi w kinach już od 26 kwietnia!LubimyCzytać2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Jo Robinson
3
7,8/10
Pisze książki: inne, kulinaria, przepisy kulinarne
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,8/10średnia ocena książek autora
43 przeczytało książki autora
139 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Dzika strona jedzenia. Utracone ogniwa zdrowego odżywiania
Jo Robinson
0,0 z ocen
2 czytelników 0 opinii
2014
Najnowsze opinie o książkach autora
Dzika strona jedzenia Jo Robinson
7,8
Modyfikacje genetyczne, udoskonalanie produktów, próba osiągnięcia większej wydajności i zaspokojenia rosnących potrzeb ludności – te działania nie pozostały bez wpływu na jakość oferowanych przez rynek produktów. To wszystko sprawia, że na nasze stoły trafiają owoce i warzywa o obniżonej zawartości witamin, minerałów i niezbędnych kwasów tłuszczowych. Manipulacje człowieka i dążenie do hodowli nowych odmian, drastycznie pozbawiło je również białka i błonnika, natomiast hojnie wyposażyło w cukier. W rezultacie otrzymujemy kukurydzę, w której zawartość białka sięga zaledwie 4 proc., natomiast cukru są zatrważające ilości, bo aż 10 proc. To tylko jeden z wielu przykładów „udoskonalania” produktów…
Tymczasem naukowcy są zgodni co do tego, że najzdrowszą jest dieta bogata w błonnik, zawierająca niewielkie ilości cukru oraz przetworzonych, szybko trawionych węglowodanów. Mowa tu o diecie niskoglikemicznej, pozwalającej zachować właściwy poziom glukozy we krwi, obniżającej ryzyko zachorowania na chorobę wieńcową, otyłość, cukrzycę, a także na raka. Jak jednak korzystać z tej diety, skoro nawet stosując się do zasad zdrowego odżywiania i przestrzegając reguł diety, przyjmujemy ogromne ilości szkodliwych substancji? Co zrobić, skoro w przypadku owoców i warzyw oferowanych „w promocyjnych cenach” przez hipermarkety, możemy liczyć co najwyżej na złudzenie troski o własne zdrowie?
Każdy świadomy konsument, wyznający zasadę „jestem tym, co jem”, powinien sięgnąć po książkę Jo Robinson, aktywistki żywieniowej, ekspertki w sprawach żywienia i uprawy produktów, autorki wielu książek o tematyce zdrowotnej. Publikacja „Dzika strona jedzenia”, która ukazała się nakładem wydawnictwa Illuminatio, to przerażające studium historyczne, pokazujące jak na przestrzeni wieków człowiek pozbawiał swoje pożywienie wielu cennych składników. Autorka nie tylko udowadnia, jak bezwartościowe jest nasze pożywienie, ale i podpowiada, jak wybierać mniejsze zło i jak wśród gąszczu produktów tylko udających zdrowe, wybrać te, które dostarczą nam najwięcej korzystnych dla zdrowia składników.
Książka składa się z dwóch części: „Warzywa” oraz „Owoce”, poprzedzonych wprowadzeniem w temat utraconych składników odżywczych oraz współczesnej plagi – żywności bez smaku. Modne obecnie przechowywanie warzyw i owoców jest pokłosiem rewolucji agrarnej i postępu technologicznego, a wraz z konicznością składowania owoców upraw, pojawiły się kwestie ich zbierania wówczas, kiedy są jeszcze niedojrzałe, czy na tyle twarde, by można było je zrywać bez ryzyka uszkodzenia, a także zjawisko sztucznego dojrzewania w specjalnie do tego przystosowanych magazynach i stosowania środków to dojrzewanie przyspieszających.
(...)
Pełen tekst recenzji został umieszczony na stronie http://qulturaslowa.blogspot.com/
Dzika strona jedzenia Jo Robinson
7,8
Jest to jedna z najlepszych książek związanych z tematyką żywności jaką miałam okazję przeczytać. Znalazłam w niej to czego od dawna szukałam, czyli ogromu informacji, o tym jak ludzie stopniowo wpłynęli na zmianę wartości odżywczych owoców i warzyw. Jest to w dużym skrócie książka, o tym dlaczego jabłko jest jabłku nierówne i które wybrać aby sobie pomóc, a nie zaszkodzić. Bądźmy ze sobą szczerzy. Kto z nas spożywa zalecaną dawkę warzyw i owoców? A nawet jeśli to robimy, często wcale nie odczuwamy zadowalających efektów. Po przeczytaniu książki zrozumiałam dlaczego tak się dzieje. Aby zadbać o zdrowie nie wystarczy kupić brokuła. Należy kupić świeżego brokuła, odpowiednio go przechować oraz przygotować, a jak to zrobić podpowie nam właśnie ta pozycja, poprzez kilka prostych rad.
http://zdrowe-smaki.blogspot.co.uk/2015/04/dzika-strona-jedzenia.html