Najlepiej zarabiający pisarze 2019 roku. W pierwszej piątce przetasowanie i nowe nazwisko
Jak co roku magazyn „Forbes” opublikował zestawienie najlepiej zarabiających pisarzy minionego roku. Tym razem doszło do zmiany na miejscu pierwszym, gdyż James Patterson musiał ustąpić J.K. Rowling. W pierwszej piątce pojawiło się również zupełnie nowe nazwisko. Mowa oczywiście o niekojarzonej wcześniej z pisaniem Michelle Obamie, której autobiografia z miejsca stała się bestsellerem.
Na liście najlepiej zarabiających literatów magazyn „Forbes” tym razem nie opublikował dziesięciu nazwisk, lecz tylko pięć. Ranking powstał w oparciu o szacunkowe zarobki pisarzy od 1 czerwca 2018 roku do 31 maja 2019 roku. Uwzględniono przychody ze sprzedaży książek we wszystkich formatach, a także wpływy pochodzące z licencji. Zapoznając się z liczbami, warto jednak pamiętać, że od szacowanych zarobków nie odjęto podatków, stawek agentów literackich, managerów i prawników.
Miejsce pierwsze: J.K. Rowling, 92 miliony dolarów
W zeszłym roku palma pierwszeństwa przypadła Jamesowi Pattersonowi, ale 2019 rok ponownie należał do J.K. Rowling. Autorka cyklu o Harrym Potterze zdetronizowała Pattersona w 2017 roku i od tego czasu walka o tytuł najlepiej zarabiającego pisarza toczy się właśnie między tymi dwoma twórcami. Rowling zamknęła zestawienie „Forbesa” z zyskiem 92 milionów dolarów.
Sporym zastrzykiem finansowym okazały się wpływy ze spektaklu „Harry Potter i przeklęte dziecko”, który już w pierwszym tygodniu otwarcia na Broadwayu zarobił 2,3 miliona dolarów, ustanawiając tym samym nowy rekord dla spektakli niebędących musicalami. Do tego należy doliczyć ośmiocyfrową liczbę z przychodów z parków rozrywki oraz filmu „Fantastyczne zwierzęta: Zbrodnie Grindelwalda”, a także zyski ze sprzedaży 2,8 miliona kopii jej książek.
Miejsce drugie: James Patterson, 70 milionów dolarów
Patterson w ubiegłym roku zarobił 86 milionów dolarów, a w tym nie dość, że stracił pierwsze miejsce w zestawieniu, to jeszcze jego przychody spadają. Mimo tego w ciągu 12 miesięcy sprzedał 5,5 miliona egzemplarzy swoich książek. Co więcej, napisany wspólnie z Billem Clintonem thriller „Gdzie jest prezydent” był najlepiej sprzedającą się powieścią dla dorosłych w USA w 2018 roku. Zatem nie można powiedzieć, by Patterson był na straconej pozycji.
Miejsce trzecie: Michelle Obama, 36 milionów dolarów
Pierwsza dama przebojem wdarła się na podium, publikując autobiografię, która wzbudziła niezwykłe zainteresowanie czytelników (także w Polsce!). „Becoming. Moja historia” w Stanach Zjednoczonych sprzedała się w różnych formatach w ponad 10 milionach egzemplarzy i pomimo ukazania się na rynku na dwa miesiące przed końcem roku okazała się największym bestsellerem 2018.
Do portfela Obamy trafiły także zyski pochodzące ze sprzedaży biletów na spotkania autorskie organizowane na dużych arenach sportowych, mogących pomieścić tysiące czytelników. Dodajmy, że najprawdopodobniej w 2020 roku ukaże się tom wspomnień Baracka Obamy, a publikacja na pewno zyska popularność także dlatego, że wpisze się w listopadowe wybory prezydenckie w USA. Konto pary prezydenckiej zasilą więc już niedługo kolejne środki.
Miejsce czwarte: Jeff Kinney, 20 milionów dolarów
Autor „Dziennika cwaniaczka” ostatnie 12 miesięcy zamyka z liczbą 3,6 miliona sprzedanych egzemplarzy, co zapewnia mu czwarte miejsce w zestawieniu. Czternasta część cyklu, zatytułowana „Diary of a Wimpy Kid: Wrecking Ball” trafiła na rynek w Stanach Zjednoczonych w listopadzie (polskie wydanie dopiero się ukaże). To udany rok dla Kinneya – zarobił więcej niż w zeszłym roku i w zestawieniu podskoczył o jedną pozycję.
Miejsce piąte: Stephen King, 17 milionów dolarów
Z kolei Stephen King notuje spadek, gdyż 17 milionów dolarów to o 10 mniej, niż „Forbes” przypisał mu w zeszłym roku. Ostatnie filmy na podstawie jego twórczości, czyli kolejna część horroru „To”, ekranizacja powieści „Smętarz dla zwierzaków” oraz „Doktor Sen”, finansowo rozczarowały producentów – dla przykładu kontynuacja „Lśnienia”, pomimo dobrych recenzji na całym świecie, zarobiła zaledwie 71 milionów dolarów. Pisarz sprzedał jednak w ciągu badanych 12 miesięcy 2,1 miliona egzemplarzy książek – w tym wydanego we wrześniu „Instytutu” – i wciąż cieszy się niesłabnącą popularnością.
W sumie pięcioro najbogatszych pisarzy multimilionerów sprzedało w Stanach Zjednoczonych łącznie ponad 18,6 miliona drukowanych książek, zarabiając 235 milionów dolarów. To o 10 milionów dolarów więcej niż w ubiegłym roku.
komentarze [20]
Zapewne tak jak w innych sferach życia zmonetyzowanych przez szczytowy kapitalizm, tak i w literaturze Daleki Wschód przegoni świat zachodu. Pytanie zatem nie czy a KIEDY do rankingu wskoczą twórcy Indyjscy, Chińscy, Pakistańscy czy Indonezyjscy?
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postMój mistrz S. King tylko 17 mln dolarów :) toż to skandal!!! Gratuluję wszystkim. Może dorzucą się do pomocy Australii.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postCzekam aż w tym zestawieniu pojawi się Sapkowski hehhehe
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post16,9 mln, dlatego Forbes w tym roku podał tylko TOP5 ;)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postA ciekawe ile Rowling zarobiła tylko serii o Cormoranie Strike'u. Gdyby nie HP to nie byłoby jej w tym zestawieniu w ogóle. Jeszcze długo będzie utrzymywać się w czołówce.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Nie można deprecjonować udziału HP w kulturze masowej. To jej "złoty strzał" tak jak u Martina "GoT" czy u Norbiego "Kobiety są gorące". Przepraszam za tego ostatniego :), to też złoty strzał.
Każdy życzyłby sobie takiego sukcesu jak Rowling, nawet jeśli przed tym i po tym miałby/miałaby pisać gnioty do końca życia.
Nie sądziłam, że J.K. Rowling jeszcze zarabia (i to w dodatku takie miliony) na Harrym Potterze! Ciekawe czy jest to związane z wprowadzeniem tej serii jako lekturę szkolną.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postRaczej niewielka. Bardziej kwestia tego, że ona cały czas świat Pottera eksplatuje: to w wielkiej części zyski z dystrybucji filmów o fantastycznych zwierzętach, biletów na Przeklęte dziecko, parków rozrywki i pierdyliarda gadżetów a nie tylko ze sprzedaży książek (tych czy innych) :) Potter wychował sobie grono fanów którzy wydają na niego pieniądze nawet po latach :)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post"Uwzględniono przychody ze sprzedaży książek we wszystkich formatach, a także wpływy pochodzące z licencji." - nie dziwią mnie w takim razie zarobki Rowling - HP to nie tylko książki, ale całe tony gadżetów.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postJa nie mam nic przeciw temu,sam czytam takie książki.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postChcesz być bogatym pisarzem,pisz beletrystyki.Pisz powieści grozy i thriller
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postAle co w tym dziwnego? Przecież w każdej dziedzinie kasę robi się na tym, co popularne.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postWłaśnie czytam autobiografię, czy raczej laurkę Obamy i już żałuję, że zmarnowałam swoje pieniądze na jej 3 miejsce w rankingu. Ta książka to jakieś literackie nieporozumienie...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postA czego się spodziewałaś? Autobiografie i biografie to zawsze steki łgarstw mające ocieplić wizerunek piszącego/opisywanego albo dopierdolić jego oponentom.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postDokładnie - odpadłam jeszcze przed połową ksiązki, jak Michelle porównała męża do jednorożca....
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postTak to już bywa z hejterami. Sięgają po coś co wiedzą że im się nie spodoba, żeby potem hejtować...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postTu muszę się nie zgodzić :) Ja sięgnęłam po tę książkę autentycznie zainteresowana tym, jak Michelle Obama opisze swoje życię i tzw. "drogę na szczyt", bo to mądra i zdystansowana kobieta. I tego się spodziewałam po książce. Tymczasem okazała się laurką nt. jej męża.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post