Najlepiej zarabiający pisarze 2017 roku – według „Forbesa”
Jak co roku magazyn „Forbes” opublikował listę najlepiej zarabiających pisarzy. Na liście nastąpiła interesująca roszada – na pierwszym miejscu znalazła się J.K. Rowling, której udało się w ten sposób wyprzedzić królującego na niej prawie od dekady Jamesa Pattersona.
Na liście znajduje się 11 pisarzy. Spośród nich pięciu jest autorami książek, które zostały przeniesione na ekrany. Trudno jednak zaprzeczyć, że mimo to wszystkie uwzględnione w zestawieniu dochody pochodzą z pisania książek. Wspólny dochód wytworzony przez najbardziej prominentnych pisarzy wynosi 312,5 milionów dolarów, co jest efektem sprzedaży prawie 30 milionów książek w Stanach Zjednoczonych w ciągu ostatnich 12 miesięcy.
Na pierwszym miejscu w tym roku znalazła J.K. Rowling, wyprzedzając w ten sposób królującego na liście od prawie dekady Jamesa Pattersona. Autorka cyklu o Harrym Potterze zarobiła w ostatnim roku 96 milionów dolarów. Po dochodowej roszadzie na drugim miejscu znalazł się James Patterson, mogący pochwalić się dochodem w wysokości 87 milionów dolarów. Kolejne miejsca na liście zajmują: Jeff Kinney (21 milionów dolarów), Dan Brown (20 milionów dolarów), Stephen King (15 milionów dolarów), John Grisham (14 milionów dolarów), Nora Roberts (14 milionów dolarów), Paula Hawkins (13 milionów dolarów) i E.L. James (11,5 milionów dolarów). Na ostatnim miejscu ex aequo uplasowali się Danielle Steel i Rick Riordan (po 11 milionów dolarów).
Źródło: www.forbes.com
komentarze [31]
Użytkownik wypowiedzi usunął konto
Bezimienna - bo świat opanowali kosmici (lub cykliści). Ci kosmici popierają tylko swoich współbraci. I będą ich lansować do bólu. Jedna z księgarni, w której moja ostatnia książka była za szybką (i się sprzedawała) wywaliła mnie do kąta (nie zgadniecie - wwalili mnie za inne książki, w ogóle nie było widać nawet grzbietu) i wstawiła 10 książek pani Hawkins. Nie wiem jak z...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejRowling wypuściła słabe sequele Harrego Pottera i jest na 1 miejscu. Nie chce tego komentować. Większość pieniędzy i tak pewnie zarobiła dzięki ekranizacji.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postUżytkownik wypowiedzi usunął konto
Wiecie,u mnie to jest tak.Raz mam ochotę,ale kiedy zaczynam.Sobie kalkulować,za i przeciw.Przeciw wygrywa ;-)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postUżytkownik wypowiedzi usunął konto
Trzeba było wysłać do normalnego wydawnictwa, a nie do kogoś, kto chcę cię nabić we współfinansowanie, by ostatecznie zostawić ci jeszcze marketing i rozprowadzanie.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postUżytkownik wypowiedzi usunął konto
A jednak ludzie co roku debiutują i nie muszą wykładać własnych pieniędzy...
Nie znam Czwartej strony, choć krótkie poszukiwania pozwoliły mi znaleźć wypowiedź kogoś z wydawnictwa, że nie biorą pieniędzy od debiutantów. Widać albo ściemniali, albo zmienili politykę od tego czasu. Ale nadal = dwa wydawnictwa to nie cały rynek, a novae res normalnym wydawnictwem nie jest.
Zawsze chcialam napisac ksiazke (do tej pory pisze "do szuflady") ale po prostu nie stac mnie na wylozenie np. 7tys.czy nawet wiecej. Co jakis czas do moich rak trafia zagraniczny debiut albo tzw. bestseller. Widac jak latwo jest np. w Anglii wydac jakies badziewie, ktore prawie od razu trafi na sam szczyt, a autor zacznie zarabiac na tym czyms miliony. A w Polsce? W Polsce...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
@Vaherem, Bezimienna nie napisała, że Czwarta strona pobiera hajsy, raczej chodziło o to, że wydawnictwa wolą sprawdzonych, znanych autorów, niezależnie od tego, czy pobierają od nich hajs, czy nie.
Czwarta strona nigdy nie brała pieniędzy od autorów i nie bierze, nikt tam nie ściemnia ani nie zmieniał polityki.
Dzięki za sprostowanie, to zestawienie z Novae Res mnie zmyliło.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postUżytkownik wypowiedzi usunął konto
Niestety, to wszystko jest prawdą. Próbowałem wiele razy. Zainteresowane były tylko tak zwane "wydawnictwa z wkładem autora". Póki co odpuściłem pisanie, pogrzebałem swoje marzenia. A pisarzem chciałem być odkąd pamiętam. Nie jest to moja chwilowa zachcianka.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postUżytkownik wypowiedzi usunął konto
Jak widać na pisaniu można całkiem dobrze zarobić. Ważne jest, aby pisać dla siebie. Jeżeli ludzie piszą wyłącznie dla pieniędzy, to najczęściej im się to zwyczajnie nie udaje.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postNa tej liście spodziewałem się Jo Nesbo, ponieważ sprzedał ponad 30.000.000 sztuk egzemplarzy.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postA ja,czasem, marzę.By napisać horror lub dark fantasty.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postTrening czyni mistrza.Ja sobie co jakiś czas pisze tak hobbystycznie, ale oczywiście nie ujrzy to prędko światła dziennego.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post