Wirtualne kursy, realne korzyści?

Inegrette Inegrette
18.04.2019

Gdzie można znaleźć takich wykładowców, jak Margaret Atwood, James Patterson, Dan Brown czy – wychodząc poza literaturę – Martin Scorsese, Aaron Sorkin i Helen Mirren? Dzięki coraz popularniejszym kursom online, aby wziąć udział w prowadzonych przez nich lekcjach, nie trzeba jechać na żaden amerykański uniwersytet. Czy jednak takie spotkania wirtualne zaowocują nabyciem konkretnych umiejętności?

Wirtualne kursy, realne korzyści?

MasterClass to platforma edukacyjna, na której można wykupić kursy online. Czym się wyróżnia wśród wielu innych inicjatyw tego typu? Wykłady z dziedzin, w których są uważane za ekspertów, prowadzą tam prawdziwe sławy. Martin Scorsese uczy, jak wyreżyserować film, Natalie Portman – jak w nim zagrać, Hans Zimmer – jak stworzyć filmową muzykę, a Gordon Ramsay doradza, w jaki sposób przygotować dobrą kolację i otworzyć restaurację, gdybyśmy jednak nie dostali Oscara.

A jak wyglądają oferty dla tych, którzy chcą nauczyć się pisać? Na początek można zapoznać się z ofertą najlepiej zarabiającego pisarza zeszłego roku – Jamesa Pattersona. W kursie są 22 lekcje, m.in. o twórczej blokadzie, pisaniu dialogów czy kreowaniu bohaterów na podstawie kultowych już postaci Alexa Crossa i Michaela Bennetta, których stworzył Patterson.

Kolejnym nauczycielem, którego można wybrać, jest Dan Brown – twórca takich bestsellerów, jak „Kod Leonarda da Vinci” czy „Anioły i demony”. W tym przypadku mamy 19 nagrań, w których autor tłumaczy, jak budować historię od samych fundamentów, i przybliża swój sposób na dokonanie dobrego researchu (temu tematowi poświęcono aż dwie lekcje). Brown przedstawia też case study na podstawie „Kodu da Vinci” i wyjaśnia, jak tworzyć pozytywnych bohaterów, a jak złoczyńców.

Ci, którzy wolą nauczyciela z doświadczeniem na polu fantasy i science fiction, mogą zainteresować się zajęciami z Neilem Gaimanem. Autor „Amerykańskich bogów” czy „Księgi cmentarnej” opiera się głównie na swoich dziełach, przez co w 19 proponowanych lekcjach 3 to case studies. Oprócz tego Gaiman przygotował zajęcia z komiksów. Adeptom twórczości pisarskiej przybliża także zbiór zasad, jakimi powinien kierować się współczesny pisarz, i obowiązków wobec przyszłego czytelnika.

Jak napisać książki dla młodszych czytelników? Odpowiedź przygotował R.L. Stine. Podczas 28 lekcji  krok po kroku przedstawia, jak pisać thrillery, które u dzieciaków wywołają dreszcze. Autor wyjaśni, dlaczego to właśnie dzieci są najlepszym odbiorcą. Nim Stine zabrał się za pisanie horrorów, przez 20 lat zajmował się tworzeniem zabawnych historii, z doświadczenia wie więc, jak wymieszać grozę z humorem.

A co z tymi, którzy nie bardzo widzą się w prozie? W ofercie MasterClass znajduje się także kurs z nagrodzonym Pulitzerem dramatopisarzem Davidem Mametem („Glengarry Glen Ross”). W trakcie 26 lekcji słuchacze dowiedzą się, jak konstruować fabułę i tworzyć postaci oraz jak wygląda życie dramaturga.

Wśród wykładowców znalazł się również dziennikarz  Malcolm Gladwell, publicysta „New Yorkera". Gladwell w 24 lekcjach skupia się głównie na umiejętności robienia researchu, przeprowadzania wywiadów i wyborze historii. Sam autor pisze głównie artykuły na tematy z zakresu psychologii, socjologii i marketingu.

W ofercie MasterClass swoje miejsce znalazły również dwie pisarki. Pierwsza z nich – Judy Blume – pisze książki dla dzieci. Co istotne, jej publikacje zostały usunięte z wielu bibliotek ze względu na wyjątkowo bezkompromisowe podejście do pewnych tematów, choć np. książka „Are You There God? It's Me, Margaret” sprzedała się w 85 milionach egzemplarzy. Autorka w swoim kursie opisuje swoje dzieciństwo, proces twórczy oraz to, jak współpracuje się z redaktorami. Jest też osobna lekcja poświęcona odrzuceniu – czyli jak poradzić sobie z tym, że napisane dzieło jednak nie zadowoliło wydawcy.

Z kolei Margaret Atwood, autorka „Opowieści podręcznej”, w swoim kursie zawarła 23 lekcje, z których uczestnik może się dowiedzieć, kto powinien być narratorem jego opowieści oraz jak bardziej zaangażować czytelnika poprzez dodanie zniuansowanych szczegółów do samej historii. Atwood dzieli się także swym doświadczeniem dotyczącym biznesu stojącego za pisaniem – od pracy z agentem i wydawcą aż po reagowanie na krytyczne recenzje.

Ile kosztują lekcje? Roczny dostęp do każdego z kursów wyceniono na 830 złotych, natomiast cena pojedynczego wynosi 415 złotych. Sam kurs zawiera określoną wcześniej liczbę ok. 12-minutowych filmów oraz specjalne karty pracy, których wypełnianie ma pomóc w utrwaleniu wiedzy.

W tym miejscu nasuwa się pytanie: czy dzięki wydaniu takiej kwoty i obejrzeniu kilkunastu specjalnie nakręconych materiałów można rzeczywiście stać się pisarzem, reżyserem czy aktorem? Wątpliwości ma wiele osób sceptycznie podchodzących do całego pomysłu. 

Z jednej strony jedną z zalet całego programu – skupiając się już tylko na zajęciach z pisania, a nie tenisa, śpiewania czy projektowania gier – jest poznawanie zawodu pisarza razem z cenionym, często ulubionym twórcą. Jednak już sami autorzy zaznaczają w zwiastunach swych „odcinkowych wykładów”, że kursantom przekażą jedynie wskazówki co do tego, jak zacząć pisać. Przeciwnicy tej metody uważają, że cały kurs będzie polegać na kilku zabawnych anegdotkach pisarza i odesłaniu do zadania domowego z kart pracy. Bez możliwości interakcji z nauczycielem uczestnicy przekonają się, że każdy musi sam znaleźć własny sposób na rozpoczęcie pisania, tworzenie bohaterów i pokonanie trudności.

Zwolennicy całego programu są jednak zdania, że nawet same wskazówki są świetną inspiracją i mogą zachęcić do uwierzenia we własne siły. A jeśli już sięgać po podpowiedzi dotyczące pisania, to dlaczego nie posłuchać rad Margaret Atwood albo Neila Gaimana, których książki zawsze znajdują się na początkach list bestsellerów?

A jaka jest wasza opinia? Pokusilibyście się o taki kurs, czy jednak uważacie, że taka formuła nie może zapewnić sukcesu?


komentarze [8]

Sortuj:
więcej
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
czytamcałyczas   - awatar
czytamcałyczas 19.04.2019 20:07
Czytelnik

Ktoś wie,kiedy Poligraf wyda kolejny tom.Przeklętego Rycerza ?

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
jatymyoni  - awatar
jatymyoni 18.04.2019 21:28
Bibliotekarz

Mam skojarzenie z piosenką "Każdy śpiewać może i nie ważne jak komu wychodzi". Teraz tylko wydawca, odpowiednia reklama, marketing, parę życzliwych wypowiedzi "znanych" i "Każda zmora znajdzie swego potwora".

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
ina71  - awatar
ina71 18.04.2019 21:17
Czytelnik

Nie lubię czytać o pisarzach, szczególnie tych, którach książki cenię. Nie zaglądam do wywiadów z nimi, nie szukam ich stron internetowych. Zawsze może się zdarzyć, że trafię na coś, co mi się bardzo nie spodoba i takie informacje - czy mi się to podoba, czy nie - będą rzutowały także na odbiór książek. I właśnie straciłam sporo szacunku dla Neila Gaimana, którego twórczość...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Armand_Duval  - awatar
Armand_Duval 18.04.2019 20:59
Czytelnik

Kursy pisania online, coachowie-naciągacze, influencerzy, youtuberzy, patostreamerzy etc.

Ja się tylko zastanawiam, jak do kurwy nędzy taki Balzac czy inny Dostojewski pisali bez tych zdobyczy intelektualnych? ;)

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
ogarbejbe  - awatar
ogarbejbe 20.04.2019 08:40
Czytelniczka

I na półkach coraz mniej współczesnych perełek można znaleźć. Widać, technika talentu nie zastąpi.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
Meszuge  - awatar
Meszuge 18.04.2019 16:01
Czytelnik

"Czy jednak takie spotkania wirtualne zaowocują nabyciem konkretnych umiejętności?" - to pytanie jest zapewne żartem. Nie chodzi o umiejętności, ale o dyplom, czy jakiekolwiek inne stwierdzenie uczestnictwa i ukończenia.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Lis Gracki - awatar
Lis 18.04.2019 15:30
Bibliotekarz

Ładnie, ładnie - chcę usłyszeć opinię choćby jednej osoby z Polski, która z tego skorzystała i wydała książkę :)

Poza tym: czy każdy może zostać pisarzem? Na pewno każdy może napisać książkę. Nawet niemal każdy może ją wydać. Ale zostać pisarzem?

Czy pisarzem jest ten co pisze bo może czy ten co pisze bo go czytają?

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Inegrette  - awatar
Inegrette 12.04.2019 11:24
Bibliotekarka | Redaktorka

Zapraszam do dyskusji.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post