Ogłoszono finalistów World Fantasy Award!
Ogłoszono finalistów jednej z najbardziej prestiżowych nagród dla twórców fantasy. Zwycięzców w kategoriach: powieść, opowiadanie, krótka forma, antologia i kolekcja poznamy jak zawsze podczas konwentu World Fantasy Convention.

World Fantasy Award zostały rozdane po raz pierwszy w 1975 roku i od tego momentu jest to jedna z najbardziej prestiżowych nagród dla twórców fantastyki. Nagroda przyznawana jest między innymi w kategoriach: powieść, opowiadanie, krótka forma, antologia, kolekcja oraz „osiągnięcie życia”. W tej ostatniej kategorii w 2016 roku laureatem został Polak, Andrzej Sapkowski.
Wśród tegorocznych nominowanych, znajduje się jedna powieść wydana w języku polskim. W tym roku ogłoszenie nagród będzie połączone ze świętowaniem dwusetnej rocznicy wydania powieści Frankenstein autorstwa Mary Shelley.
Nominowani w kategorii „Powieść”
The City of Brass, S. A. Chakraborty
Ka: Dar Oakley in the Ruin of Ymir, John Crowley
The Strange Case of the Alchemist’s Daughter, Theodora Goss
Wyginacze łyżeczek, Daryl Gregory
The Changeling, Victor LaValle
Listę nominowanych w pozostałych kategoriach możecie znaleźć tutaj.
W tym roku w składzie sędziowskim znaleźli się: David Anthony Durham, Christopher Golden, Juliet E. McKenna, Charles Vess i Kaaron Warren. Zwycięzców poznamy podczas World Fantasy Convention, który rozpocznie się 1 i potrwa do 4 listopada w Baltimore.
źródło: bookriot.com
komentarze [10]

"Pierwsza statuetka przedstawiała popiersie H.P Lovecrafta. W 2016 roku zmieniono ją w związku z zarzutami odnośnie rasistowskich poglądów pisarza". Przez 41 lat było dobrze aż histeria poprawności politycznej w USA sięgnęła zenitu i "zarzuty" wystarczyły... Zmienili na Księżyc i drzewo... Księżyc obowiązkowo złoty bo biały był by symbolem białej supremacji. Tematu dopełnia...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
"Zarzuty" były tym, co ruszyło temat, ale popiersie Lovecrafta nie pasowało wielu ludziom i z wielu różnych względów, nie tylko powiązanych z jego poglądami.
1. Lovecraft jest jednym z wielu, jeśli nawet wybitnym, to głównie na polu grozy, toteż jego patronat nad jakąś nagrodą horrorową byłby względnie w porządku, natomiast do nagrody obejmującej znacznie szerszą gałąź...

Oj, to nie uchwyciłaś ironii w części o kolorze księżyca :)
Ja dodałem 1 do 1 z powiązanych informacji... rachunek prosty, zwłaszcza w kontekście innych interesujących informacji z USA.
Niestety nie widzę wielkiej różnicy między horrorem a fantasy. A czytałem jednego i drugiego sporo.

Wybacz, jak ktoś krytykuje samą poprawność polityczną, to jeszcze czasem łapię, ale jak pojawiają się szczegóły tego, co według wypowiadającego się jest głupotą, to czasem mam problem z odróżnieniem krytyka politycznej poprawności od skrajnie niepoprawnego przedstawiciela "białej supremacji". Za to przepraszam.
Różnica między horrorem a fantasy jest taka, że horror, czy...

Nie, no różnicę znam - można znaleźć definicję. Chodzi mi o to, że ja nie czuję wielkiej różnicy (może poza miejscem akcji a i też nie zawsze). Bo i w fantasy są wampiry, duchy i potwory a w horrorach magia i mityczne istoty. U Tolkiena śmiało można znaleźć całe wątki horroru (zwłaszcza w ekranizacji). Podziały tego typu są często sztuczne a granice między nimi płynne....
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
To przecież nie o to chodzi, żeby stawiać jakieś granice. Nie bardzo jest jak, bo to nie są gatunki rozłączne. Jednak w tym podziale chodzi raczej o rozkład nacisków niż o dekoracje. Wampir typowo jakby kojarzy się z horrorem, ale można go wstawić zarówno w high fantasy, jak i w fantastyczną satyrę na rzeczywistość, a niestety także sprofanować w romansidle. I nie, nie...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Off top na PW :)
Wracając do nagrody, mam wrażenie, że amerykańskie nagrody stają się co raz bardziej upolitycznione (poprawnie politycznie) i nie oddają już pierwotnego charakteru nagrody.
Niestety takie mam wrażenie... i to nie tylko dotyczy nagród książkowych.

Polityczna poprawność statuetki to jedno, i tu biję brawo za zmianę wizerunku, a poprawna polityczność nominacji i wyboru laureatów to już zupełnie co innego. To drugie jest niestety znakiem naszych czasów. Stopniowo przestaje się liczyć jakość, treść, sens, jedynym kryterium staje się zgodność z aktualnie obowiązującym kluczem. A ten, jaki jest, każdy widzi. Rozumiem nie...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej

