„Akademia Pana Kleksa”: wiemy, jak będzie wyglądał Tomasz Kot
W najnowszym artykule z cyklu „Najpierw książka, później film” piszemy o nowej roli Tomasza Kota – aktor udostępnił swoje zdjęcie z planu „Akademii Pana Kleksa”. Na miłośników czytania czekają również ekranizacja powieści „Shuggie Bain”, a także nowy film Marii Sadowskiej i obraz poświęcony przygodom polskich pisarzy.
„Akademia Pana Kleksa”, Jan Brzechwa, wydawnictwo Greg
Zacznijmy jednak od „Akademii Pana Kleksa”, która zostanie zekranizowana już po raz drugi. Pierwszy film, z niezapomnianym Piotrem Fronczewskim w roli stworzonego przez Jana Brzechwę czarodzieja, ukazał się w 1984 roku. Mogliśmy w nim zobaczyć także Sławomira Wronkę (grającego Adasia Niezgódkę), Wiesława Michnikowskiego (jako Doktora Paj-Chi-Wo), Leona Niemczyka (w roli Golarza Filipa) i Bronisława Pawlika, który zagrał Króla, ojca księcia Mateusza.
Co wiemy o najnowszej ekranizacji poza tym, że zagra w niej Tomasz Kot? W ostatnich dniach mogliśmy nawet zobaczyć, jak aktor będzie się prezentował jako Pan Kleks – Kot dodał na Instagramie swoje zdjęcie w filmowej roli. Wiadomo też, że za reżyserię tej produkcji odpowiada Maciej Kawulski („Underdog”, „Jak zostać gangsterem”, „Jak pokochałam gangstera”), który już jakiś czas temu informował w swoich mediach społecznościowych, że przystępując do tworzenia filmu, rozmawiał m.in. z Piotrem Fronczewskim. Wiadomo również, że w filmie – zamiast Adasia – pojawi się Ada, którą zagra Tosia Litwiniak. Nowa „Akademia Pana Kleksa” będzie podzielona na dwie części, premiera pierwszej z nich zapowiadana jest na koniec 2023 roku.
Jak wam się podoba Tomasz Kot jako Pan Kleks?
„Shuggie Bain”, Douglas Stuart, Wydawnictwo Poznańskie
Trwają również prace nad ekranizacją nagrodzonej Bookerem powieści Douglasa Stuarta „Shuggie Bain”. Serial przygotowuje BBC, a zdjęcia do niego powstaną w Szkocji. Co ciekawe, fabuła książki ma zostać w produkcji rozszerzona, a pracować nad tym będzie sam Douglas Stuart. Autor opisuje swoją powieść jako „historię miłosną pomiędzy matką a jej synem gejem”. Po rozpadzie małżeństwa Agnes, matka, popada w alkoholizm. Jej dzieci, nie mogąc sobie z tym poradzić, odchodzą od niej, pozostaje tylko Shuggie, który sam mierzy się z problemami osobistymi. Douglas Stuart podkreśla, że powieść została zainspirowana jego własnymi przeżyciami z czasów, gdy dorastał w Glasgow, a Wielką Brytanią rządziła Margaret Thatcher.
Ojciec Stuarta zmarł, gdy ten miał 8 lat (a odszedł od rodziny, gdy chłopiec miał 4 lata). Przyszły pisarz i jego starsza siostra zostali sami z matką alkoholiczką, która – jak zaznacza autor – „miała ogromne problemy ze zdrowiem psychicznym”. „Shuggie Bain” jest debiutem szkockiego autora – książka nie tylko zdobyła Nagrodę Bookera w 2020 roku, ale i trafiła do księgarń w 39 krajach. Autor na wieść o jej planowanej ekranizacji zareagował tak:
Jestem podekscytowany faktem, że dzieje rodziny Bain zostaną przeniesione na ekran i że mogę dodać do mojej powieści kolejne wątki. Postaram się, by nie zabrakło w nich humoru, ale i współczucia, opisów trudów i zmagań właściwych dla szkockiego ducha.
„Niebezpieczni dżentelmeni”
„Niebezpieczni dżentelmeni” to film, który co prawda nie powstał na bazie żadnej książki, jednak jego bohaterowie są – można by powiedzieć – wybitnie literaccy. Tomasz Kot, Marcin Dorociński, Andrzej Seweryn i Wojciech Mecwaldowski wcielą się bowiem w (kolejno): Tadeusza Boya-Żeleńskiego, Witkacego, Josepha Conrada oraz Bronisława Malinowskiego. Wszyscy bohaterowie obudzą się pewnego dnia w Zakopanem, po mocno zakrapianej imprezie, z której niewiele będą pamiętać. Ich niełatwą sytuację skomplikuje fakt, że na podłodze w ich pokoju znajdą zwłoki nieznanego im mężczyzny. Na dodatek ktoś (a konkretnie: stróże prawa) do tego pokoju zacznie się dobijać, a oni będą musieli udowodnić swoją niewinność. Za sprawą tych niebezpiecznych, ale i błyskotliwych oraz piekielnie inteligentnych dżentelmenów tętniące kulturalnym życiem Zakopane stanie się też miejscem prowadzenia wielkiej intrygi. W filmie pojawią się również Zofia Nałkowska oraz… Lenin.
W sieci dostępny jest już teaser produkcji, która będzie wyświetlana w kinach od 20 stycznia 2023 roku.
„Pokusa”, Edyta Folwarska, wydawnictwo Edipresse
Nad swoim nowym filmem pracuje również Maria Sadowska („Sztuka kochania. Historia Michaliny Wisłockiej”, „Dziewczyny z Dubaju”). Główną bohaterką i powieści, i filmu „Pokusa” jest młoda i aspirująca dziennikarka – Inez, marząca o tym, by stać się drugą Carrie Bradshaw (w roli Inez wystąpi Helena Englert). Gdy kobieta trafi już do swojego wyśnionego raju i dostanie etat w prestiżowym wydawnictwie, jej problemy zaczną się jednak mnożyć. Co więcej, wokół niej pojawi się dwóch przystojnych mężczyzn.
Jak zapowiedziała autorka książki Edyta Folwarska, filmowa wersja opowieści to „Pokusa bez cenzury”, która została rozszerzona o sceny erotyczne. Sama autorka również zagra w tym obrazie – epizodyczną rolę szefowej prostytutek. Poza Heleną Englert i Edytą Folwarską w filmie zobaczymy m.in. Piotra Stramowskiego, Joannę Liszowską, Piotra Głowackiego, Klaudię El Dursi, Olę Ciupę oraz Damiana „Stiflera” Zduńczyka. Na ekranie pojawi się również znany z „Dziewczyn z Dubaju” Andrea Preti. Planowana premiera filmu odbędzie się w pierwszym kwartale 2023 roku.
Zobaczcie zdjęcie Heleny Englert w filmowej odsłonie:
Odwiedźcie również nasz profil „Najpierw książka, później film” na Facebooku. Zapraszamy na najświeższe literacko-filmowe plotki!
komentarze [7]
Wg mnie prędzej mógłby zagrać Lemmy'ego Kilmistera niż Kleksa z takim zarostem. Postać pana Kleksa była wzorowana na rabinie przez Brzechwę.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postPoczekam na pełną charakteryzację, ale na razie to mi, tak bardzo szczerze, przypomina Kubę Rozpruwacza albo postać z Pruskiej bądź Austriackiej rodziny królewskiej.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post😀 Ogólnie jestem bardzo za tym, że Kot gra Kleksa, ale ta broda... wypisz, wymaluj król pruski Wilhelm I Hohenzollern 😀 😀
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postNo cóż, ja już jestem nieco uprzedzony do tej ekranizacji. A ta jedna fotka to za mało. Poczekam, zobaczę... jakoś przez ostatnie 20 słabo wychodziły polskie filmy i seriale dla młodzieży...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postPan Kleks w obecnych czasach brzmi dwuznacznie;)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post