Trzcinowisko

Okładka książki Trzcinowisko Kinga Wójcik
Okładka książki Trzcinowisko
Kinga Wójcik Wydawnictwo: Prószyński i S-ka Cykl: Detektyw Aleksander Zamojski (tom 1) kryminał, sensacja, thriller
408 str. 6 godz. 48 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Cykl:
Detektyw Aleksander Zamojski (tom 1)
Wydawnictwo:
Prószyński i S-ka
Data wydania:
2024-03-26
Data 1. wyd. pol.:
2024-03-26
Liczba stron:
408
Czas czytania
6 godz. 48 min.
Język:
polski
ISBN:
9788383522166
Tagi:
literatura polska

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,8 / 10
421 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
3897
3839

Na półkach:

Fajny kryminał choć mam dość gliniarskich spraw, każdy autor uważa, że musi napisać kryminał o spapranym śledztwie z wątkiem o którym nie napiszę by nie spoilerować. Akurat ten tytuł jest bardzo dobry, ale mam tego typu spraw przesyt.

Fajny kryminał choć mam dość gliniarskich spraw, każdy autor uważa, że musi napisać kryminał o spapranym śledztwie z wątkiem o którym nie napiszę by nie spoilerować. Akurat ten tytuł jest bardzo dobry, ale mam tego typu spraw przesyt.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
5
3

Na półkach:

Wczoraj skończyłam czytać moją pierwszą książkę Kingi Wójcik. Nie pytajcie dlaczego pierwszą. Tak wyszło.
Ale, co najważniejsze, to nie żałuję:)
W necie czytałam kilka opinii/ recenzji, ale przestałam, bo wszędzie jest to samo. Kopiuj - wklej.
Nie lubię nic powielać, dlatego nie piszę recenzji.
To moja opinia o książce, tak jak i inne.
Moim zdaniem jest to bardzo dobry kryminał. Czysty i rasowy.
Co w nim cenię?
- intrygujący prolog
- świetne dialogi
- fabuła i wątki poboczne świetnie rozbudowane
- jasne, przejrzyste postaci
- skomplikowane intrygi
- niekrystaliczni ( jak zwykle) byli policjanci
- lokalna zmowa milczenia ( uwielbiam, choć nie popieram)
A najbardziej na plus tak zwany plot twist:) Po prostu szczęka mi opadła. Niby nie powinnam być zaskoczona, po przeczytaniu tysięcy kryminałów, ale to się Autorce udało wybitnie:)
A co fabuły:
W roku 1999 znika Ewa Ostaszewska. Wkrótce znajduje się jej ciało na tytułowy trzcinowisku. Niestety, w krótkim czasie giną też dwie inne osoby, które mogły być uwikłane w to morderstwo. Bo, że to było morderstwo, nie ma wątpliwości. Mordercy nie udało się ani ustalić, ani zidentyfikować.
Po 24 latach ojciec Ewy postanawia wynająć "ostatni raz" detektywa, w celu ustalenia mordercy córki. Jest nim Arkadiusz Zamojski, jeden z najlepszych w tamtym czasie. Poznajemy skomplikowane historie kilku rodzin, w tym byłych policjantów. Ale nie tylko. Poznajemy też układy i układziki rodzinne bohaterów. Ich życie zazębia się, bo wszyscy mają coś wspólnego z morderstwem sprzed wielu lat.
Niby klasyka gatunku. A jednak wartka fabuła sprawia, że wciąż jesteśmy zaskakiwani. Przy takiej liczbie bohaterów można by się pogubić...ale, o dziwo, nie zgubiłam się:)
Aleksandra Zamojskiego polubiłam bardzo, choćby za to, że nie jest tuzinkowy. I z przyjemnością przeczytam każdą kolejną część z nim:)
Polecam tę książkę każdemu, kto lubi kryminały niby oczywiste, a jednak zaskakujące:)

Wczoraj skończyłam czytać moją pierwszą książkę Kingi Wójcik. Nie pytajcie dlaczego pierwszą. Tak wyszło.
Ale, co najważniejsze, to nie żałuję:)
W necie czytałam kilka opinii/ recenzji, ale przestałam, bo wszędzie jest to samo. Kopiuj - wklej.
Nie lubię nic powielać, dlatego nie piszę recenzji.
To moja opinia o książce, tak jak i inne.
Moim zdaniem jest to bardzo dobry...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
286
241

Na półkach:

,,Trzcinowisko” to wciągający i intrygujący od pierwszej strony kryminał z dobrze rozbudowaną warstwą obyczajową i elementami rodzinnego dramatu z ciekawym tłem społecznym. Fabuła książki została przemyślana i doskonale poprowadzona. Nie brakuje w niej ciągłego napięcia, emocji i zwrotów akcji, a także małomiasteczkowego klimatu. Akcja powieści jest dynamiczna, przez co nie jest nudna - trudno jest odłożyć lekturę przed zakończeniem. Autorka umiejętnie zwodzi czytelnika podsuwając mylne tropy, by finalnie i tak mocno zaskoczyć. To jedna z tych historii, które trudno jest przewidzieć: coś co wydaje się być oczywiste, przestaje takim być.

,,Trzcinowisko” to złożona i wielowątkowa opowieść o relacjach, więzach rodzinnych i sąsiedzkich. To historia o niewyjaśnionej zbrodni i motywach jej popełnienia. To opowieść o przeszłości i teraźniejszości, prawdzie i kłamstwie, miłości i nienawiści. To w końcu historia o poniesionych konsekwencjach działań i wyborów, skrywanych sekretach i tajemnicach rodzinnych ogromnym poświęceniu, by chronić najbliższych. Udowadnia, że od przeszłości nie da się uciec.

,,Trzcinowisko” to nieszablonowa, nieoczywista i nieodkładana lektura, obok której trudno przejść obojętnie. Książka napisana jest w przyjemny sposób, przez co czyta się doskonale, choć sama opowieść nie należy do lekkich: szokuje i zaskakuje, zmuszając do refleksji na temat ludzkiej natury. To jedna z tych książek, która wywiera ogromny wpływ na czytelnika, pochłania bez reszty i nie pozwala o sobie zapomnieć. A to wszystko w małomiasteczkowym klimacie lat 90-tych, w których rządzą układy i znajomości.

,,Trzcinowisko” to pierwsza część doskonale zapowiadającej się serii z detektywem Aleksandrem Zamojskim w roli głównej Z niecierpliwością czekam na kontynuację. Na pewno po nią sięgnę!

,,Trzcinowisko” to wciągający i intrygujący od pierwszej strony kryminał z dobrze rozbudowaną warstwą obyczajową i elementami rodzinnego dramatu z ciekawym tłem społecznym. Fabuła książki została przemyślana i doskonale poprowadzona. Nie brakuje w niej ciągłego napięcia, emocji i zwrotów akcji, a także małomiasteczkowego klimatu. Akcja powieści jest dynamiczna, przez co nie...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
412
206

Na półkach: , ,

Słaba pozycja. Po dobrej serii z Lena Rudnicka, K.Wojcik zapodaje nam nowa serię z detektywem. Powtarzające się opisy zdarzenia ,mnóstwo opisów nic nie wnoszących do sprawy, słaby gl bohater ,nic ciekawego w jego życiu się nie dzieje, nie no-- to jednym słowem można określić jako gnoit!!
Kolejnej części nie kupię.

Słaba pozycja. Po dobrej serii z Lena Rudnicka, K.Wojcik zapodaje nam nowa serię z detektywem. Powtarzające się opisy zdarzenia ,mnóstwo opisów nic nie wnoszących do sprawy, słaby gl bohater ,nic ciekawego w jego życiu się nie dzieje, nie no-- to jednym słowem można określić jako gnoit!!
Kolejnej części nie kupię.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
230
161

Na półkach:

Tak matematycznie to waham się między 7 a 8, choć pewnie 7,7 byłoby sprawiedliwe. "Trzcinowisko" to bardzo dobra książka. Autorka po serii z Leną Rudnicką, proponuje nam nowy cykl z detektywem Zamojskim i przyznam, że to dobrze rokujący start. Fabuła niebanalna z kilkoma zaskakującymi zwrotami akcji, postaci konkretne i różnorodne. Tematyka też - relacje rodzinne, grzeszki młodości, konsekwencje czynów sprzed lat i wszystko ujęte w dobrym stylu i ciekawej narracji. Polecam bo warto.

Tak matematycznie to waham się między 7 a 8, choć pewnie 7,7 byłoby sprawiedliwe. "Trzcinowisko" to bardzo dobra książka. Autorka po serii z Leną Rudnicką, proponuje nam nowy cykl z detektywem Zamojskim i przyznam, że to dobrze rokujący start. Fabuła niebanalna z kilkoma zaskakującymi zwrotami akcji, postaci konkretne i różnorodne. Tematyka też - relacje rodzinne, grzeszki...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
833
130

Na półkach: ,

Moje pierwsze spotkanie z twórczością Kingi Wójcik uznaje za bardzo udane.
Czytając tę historię, w pewnym momencie byłam już pewna, kto stoi za zbrodnią sprzed lat. Ale od początku.

W 1999 roku dochodzi do morderstwa 19-letniej Ewy Ostaszewskiej. Dziewczyna zostaje znaleziona rankiem w trzcinowisku. W trakcie prowadzonego śledztwa nie udało się nikogo powiązać z tą zbrodnią. A sprawa zostaje nierozwiązana.
Ojciec dziewczyny, po 24 latach zgłasza się do detektywa Aleksandra Zamojskiego, by zajął się sprawą. To jego ostatnia deska ratunku, by poznać prawdę i móc w końcu zamknąć ten bolesny rozdział w swoim życiu.

Gdy Zamojski podejmuje się rozwikłania sprawy, ale po tylu latach może być ciężko cokolwiek ustalić, zwłaszcza, że w aktach kompletnie nic nie ma, świadkowie związani z tą sprawą nie żyją,
Dodatkowo, ludzie w miasteczku niechętnie dzielą się informacjami, obawiając się zemsty sprawcy.
Historia nabiera tempa, a my wraz z detektywem podążamy tropem poszlak, które prowadzą nas przez labirynt kłamstw, niedomówień, zastraszeń i kolejnych zbrodni. Nie sposób się oderwać od lektury! Chcemy jak najszybciej odkryć prawdę i dowiedzieć się, kto stoi za tą tragedią. Początkowo miałam swoich podejrzanych, ale z czasem okazuje się, że rzeczywistość jest o wiele bardziej skomplikowana.

Do śledztwa dołączają policjantka Roma Sułecka oraz dziennikarz Arek Namirski, którzy również od lat interesują się tą sprawą, Każde z nich ma swoją motywację, by w końcu odkryć prawdę. Dorastali w tym miejscu, pamiętają szok i niedowierzanie, jakie wywołała zbrodnia sprzed lat.

Mamy tragedie całej rodziny, każdy cierpi na swój sposób. A czas wcale nie leczy ran.
Czy kłamstwa i zatajanie prawdy uniemożliwiły schwytanie sprawcy wcześniej? Co tak naprawdę wydarzyło się we wrześniu 1999 roku?

Czy detektywowi Zamojskiemu uda się odkryć prawdę i pociągnąć sprawcę do odpowiedzialności? Jakie sekrety skrywa przeszłość mieszkańców miasteczka?

To wciągająca historia kryminalna, którą czyta się z zapartym tchem. Jeśli jeszcze nie mieliście okazji sięgnąć po ten tytuł, to gorąco polecam! Z niecierpliwością czekam na kolejny tom

Moje pierwsze spotkanie z twórczością Kingi Wójcik uznaje za bardzo udane.
Czytając tę historię, w pewnym momencie byłam już pewna, kto stoi za zbrodnią sprzed lat. Ale od początku.

W 1999 roku dochodzi do morderstwa 19-letniej Ewy Ostaszewskiej. Dziewczyna zostaje znaleziona rankiem w trzcinowisku. W trakcie prowadzonego śledztwa nie udało się nikogo powiązać z tą...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
323
29

Na półkach:

Po raz kolejny dałem się nabrać recenzjami spod znaku "och, ach" i wysokimi ocenami, które prawdopodobnie pisane są na zamówienie.
Po raz kolejny dałem się nabrać na "nowe nazwisko".
Historia banalna, warsztat ubogi... a zresztą, szkoda słów. Słabe to i tyle. Nie polecam.

Po raz kolejny dałem się nabrać recenzjami spod znaku "och, ach" i wysokimi ocenami, które prawdopodobnie pisane są na zamówienie.
Po raz kolejny dałem się nabrać na "nowe nazwisko".
Historia banalna, warsztat ubogi... a zresztą, szkoda słów. Słabe to i tyle. Nie polecam.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
406
363

Na półkach:

Czy uważacie, że każdy jest w stanie zabić? Poniższy cytat z książki wałkowałam sobie wielokrotnie, zastanawiając się nad tą kwestią.
"Kiedyś zastanawiał się czy każdy byłby w stanie zabić. Kilka lat temu odpowiedziałby, że nie, lecz dziś był odmiennego zdania. Uważał, że wydarzenia i skrajne emocje mogą skłonić człowieka do popełnienia najgorszej zbrodni. Bywa, że długo skrywany żal i tłumione pretensje znajdują ujście w drastyczny sposób. Innym razem wystarczy iskra, by sięgnąć po nóż i odebrać komuś życie."

Minęło blisko ćwierć wieku od morderstwa młodej dziewczyny, której zwłoki znaleziono w trzcinowisku. Nie udało się znaleźć żadnego tropu sprawcy, dlatego ojciec podejmuje próbę wynajęcia najlepszego prywatnego detektywa, który ma pochylić się nad sprawą. Zadanie to okazuje się karkołomne, gdyż świadkowie zginęli, a mieszkańcy nabierają wody w usta.

Lubię książki, które zmuszają mnie do zastanowienia i zostawiają z przemyśleniami.
Autorka przedstawia nam interesującą sprawę kryminalną w sposób bardzo przystępny, przemyślany i zrozumiały. Choć mamy w niej dużo postaci i mnogość wątków, są one umiejętnie wprowadzane, aby czytelnik się nie pogubił. To od razu wywołało moją sympatię i zainteresowanie twórczością autorki.
Nie udało mi się poprawnie obstawić sprawcy, dałam się zaskoczyć zakończeniem. Uważam, że "Trzcinowisko" jest bardzo dobrym początkiem nowej serii. Chętnie sięgnę po następne części, kiedy się ukażą.

Czy uważacie, że każdy jest w stanie zabić? Poniższy cytat z książki wałkowałam sobie wielokrotnie, zastanawiając się nad tą kwestią.
"Kiedyś zastanawiał się czy każdy byłby w stanie zabić. Kilka lat temu odpowiedziałby, że nie, lecz dziś był odmiennego zdania. Uważał, że wydarzenia i skrajne emocje mogą skłonić człowieka do popełnienia najgorszej zbrodni. Bywa, że długo...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
144
86

Na półkach:

Kaja i Ewa to siostry. Jednak jedna z nich zostaje zamordowana pewnego wrześniowego wieczoru wracając ze spotkania z przyjaciółką. Druga siostra była w tym czasie na ognisku ze znajomymi, więc o śmierci Ewy dowiedziała się na drugi dzień. Przez dwadzieścia parę lat sprawy morderstwa nie wyjaśniono. Matka zamordowanej Ewy popadła w depresję, odcięła się od wszystkiego i pogrążyła w swoim cierpieniu. Jej mąż i córka nie mogli znieść tego, że Katarzyna nie chce dać sobie pomóc i spróbować poukładać życia na nowo. Kaja z ojcem zaczęli nowy rozdział, a matka została sama.

Pewnego dnia jednak Waldemar Ostaszewski udaje się do prywatnego detektywa - Aleksandra Zamojskiego, który jest bardzo dobry w swoim fachu i zawsze doprowadza prowadzone sprawy do końca. Ma nadzieję, że ten człowiek jako jedyny rozwiąże zagadkę zagadkowej śmierci jego córki. Do śledztwa dołączają, a raczej "doklejają się" policjantka Roma Sułecka oraz dziennikarz Arek Niemirski, którzy mają ze sprawą o wiele bardziej wspólnego niż im się wydaje...
Czy ta trójca połączy siły i razem znajdzie osobę odpowiedzialną za śmierć Ewy?

Kinga Wójcik zaplusowała u mnie pierwszą częścią serii o komisarz Lenie Rudnickiej (która notabene wciąż jeszcze przede mną),więc ucieszyłam się, gdy spod jej pióra wyszło "Trzcinowisko" zapoczątkowujące nową serię.

Kryminał jest gruby, ale nie ociężały. Powiedziałabym wręcz, że jest lekki jak piórko, a jednocześnie niepozwalający odłożyć się na półkę. Każda postać ma w sobie ładunek emocji i jest odpowiednio przedstawiona tak, że z każdą kolejną kartą odkrywa się jej osobowość. Każdy bohater jest inny, co pozwala czytelnikowi zatopić się w jego przeżyciach i osobistej historii.
Na plus oceniam również ramy czasowe powieści. Uwielbiam, kiedy śledczy próbują rozwikłać sprawę sprzed kilkunastu/kilkudziesięciu lat. Wydawałoby się, że przedawnioną i nie możliwą do rozwiązania, a jednak podejmują się tego zadania z nadzieją, że będą akurat tymi którym się to uda.

Trzcinowisko jest osadzone w jednym miejscu, a jednocześnie tworzy powiązania między kilkoma rodzinami. Czy każda ma choć ułamek wspólnego z morderstwem?
Choć zakończenie nie jest jakimś wielkim "wow", to jednak ta nitka po której czytelnik idzie do kłębka daje mu niesamowite emocje. Daje się odczuć napięcie z każdą kolejną stroną i to bardzo lubię w tej książce - nie samo zakończenie, ale drogę do niego.

W Trzcinowisku nie znajdziemy brutalnego opisu zabójstwa i mordobicia, ale Kinga naprawdę umie w emocje i to bardzo lubię w jej twórczości. Czekam z niecierpliwością na kolejne przygody Zamojskiego, a w międzyczasie nadrobię zadziorną Lenkę ;)

Kaja i Ewa to siostry. Jednak jedna z nich zostaje zamordowana pewnego wrześniowego wieczoru wracając ze spotkania z przyjaciółką. Druga siostra była w tym czasie na ognisku ze znajomymi, więc o śmierci Ewy dowiedziała się na drugi dzień. Przez dwadzieścia parę lat sprawy morderstwa nie wyjaśniono. Matka zamordowanej Ewy popadła w depresję, odcięła się od wszystkiego i...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
86
77

Na półkach:

"Wydarzenia i skrajne emocje mogą skłonić człowieka do popełnienia najgorszej zbrodni. Bywa, że długo skrywany żal i tłumione pretensje znajdują ujście w drastyczny sposób, innym razem wystarczy iskra, by sięgnąć po nóż i odebrać komuś życie".

W 1999 roku "śmiercią Ewy Ostaszewskiej żyła cała Polska. Trąbiły o tym
wszystkie serwisy informacyjne i pisały najważniejsze gazety w kraju. Zjechali się dziennikarze i wozy transmisyjne. Tomaszów Mazowiecki był na ustach wszystkich, choć z powodu, z jakiego żadne miasteczko nie chciałoby być znane. Do dziś o śmierci Ewy Ostaszewskiej powstało wiele programów, podcastów i filmów na YouTubie, lecz (...) nikt nie odkrył, kto odpowiada za śmierć dziewiętnastolatki". Po prawie dwudziestu pięciu latach ojciec dziewczyny powraca do tematu. Wynajmuje prywatnego detektywa Aleksandra Zamojskiego, by ten zbadał sprawę. Historia okaże się zagmatwana, a jego dochodzenie zrodzi masę pytań. Czy śledztwo było źle poprowadzone? Czy ktoś zataił informacje? Czy sprawa ma drugie dno? Kto i dlaczego brutalnie zamordował dziewczynę?

Czy detektyw dokopie się do prawdy?

Aleksander Zamojski to były policjant; człowiek pewny siebie i twardo stąpający po ziemi. Na razie nie zapałałam do niego większą sympatią. Za to sprawa, którą się zajmuje okazała się interesująca. Rozgrywa się wśród niewielkiej społeczności skrywającej tajemnice oraz bolesne wspomnienia. Całości towarzyszy gęsty i mroczny klimat małej mieściny. Wciągnęła mnie akcja, a poszukiwanie mordercy kilkukrotnie zaprowadziło na manowce, mimo że miałam pewne przypuszczenia.Z perspektywy myślę, że nie chciałam dopuścić konkretnej możliwości do głosu.

"Trzcinowisko" to dobry kryminał z ciekawie nakreślonym tłem społecznym, ukazującym relacje rodzinne ukształtowane przez traumatyczną przeszłość. Zamojski nie podbił mojego serca, ale książka jest obiecującym początkiem nowego cyklu, więc z pewnością dam szansę kolejnemu tomowi. A choć od lektury minęło już trochę czasu ja wciąż się zastanawiam "czy jeden błąd powinien zaważyć na dalszym życiu człowieka?"

"Wydarzenia i skrajne emocje mogą skłonić człowieka do popełnienia najgorszej zbrodni. Bywa, że długo skrywany żal i tłumione pretensje znajdują ujście w drastyczny sposób, innym razem wystarczy iskra, by sięgnąć po nóż i odebrać komuś życie".

W 1999 roku "śmiercią Ewy Ostaszewskiej żyła cała Polska. Trąbiły o tym
wszystkie serwisy informacyjne i pisały najważniejsze...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    472
  • Chcę przeczytać
    410
  • 2024
    57
  • Posiadam
    40
  • Teraz czytam
    19
  • Legimi
    17
  • Przeczytane 2024
    10
  • Audiobook
    6
  • Ebook
    5
  • Kryminał
    5

Cytaty

Więcej
Kinga Wójcik Trzcinowisko Zobacz więcej
Kinga Wójcik Trzcinowisko Zobacz więcej
Kinga Wójcik Trzcinowisko Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także