Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Lektura dobra na zabicie czasu. Równie łatwo wchodzi jak i wychodzi.

Lektura dobra na zabicie czasu. Równie łatwo wchodzi jak i wychodzi.

Ciekawa książka, i choć niezbyt oryginalna, jednak łatwo przyswajalna i zdecydowanie nie męcząca.

Ciekawa książka, i choć niezbyt oryginalna, jednak łatwo przyswajalna i zdecydowanie nie męcząca.

Jedna z pierwszych książek fantastyki, którą przeczytałam. Z jednej strony przewidziana jest dla młodszych czytelników, z drugiej postaci Dantego Alighieri i Tomasza z Akwinu znane są raczej "starszym" osobom. "Sekret alchemika" czyta się bardzo łatwo, przyjemnie i szybko, więc zastanawia mnie, dlaczego tak niewiele osób o niej słyszało:)

Jedna z pierwszych książek fantastyki, którą przeczytałam. Z jednej strony przewidziana jest dla młodszych czytelników, z drugiej postaci Dantego Alighieri i Tomasza z Akwinu znane są raczej "starszym" osobom. "Sekret alchemika" czyta się bardzo łatwo, przyjemnie i szybko, więc zastanawia mnie, dlaczego tak niewiele osób o niej słyszało:)

Najgorsza książka jaką czytałam. Albo raczej próbowałam czytać. Łasica tancerka, zniszczenie Ziemi przez ufo... to jak dla mnie za dużo na początek.

Najgorsza książka jaką czytałam. Albo raczej próbowałam czytać. Łasica tancerka, zniszczenie Ziemi przez ufo... to jak dla mnie za dużo na początek.

Na początku absolutnie mi nie podeszła, czytałam tylko "na upartego". Kolejna sobie książeczka z wehikułem czasu. Jednak gdy bohater zaczyna stopniowo odkrywać prawdę przeszłości, książka staje się niesamowicie wciągająca.

Na początku absolutnie mi nie podeszła, czytałam tylko "na upartego". Kolejna sobie książeczka z wehikułem czasu. Jednak gdy bohater zaczyna stopniowo odkrywać prawdę przeszłości, książka staje się niesamowicie wciągająca.

Moim zdaniem najlepsza książka Kotowskiego. Ośmielę się twierdzić, że jedna z lepszych książek z gatunku w Polsce.

Moim zdaniem najlepsza książka Kotowskiego. Ośmielę się twierdzić, że jedna z lepszych książek z gatunku w Polsce.

Jedyna lektura szkolna, którą przeczytałam dwa razy:)

Jedyna lektura szkolna, którą przeczytałam dwa razy:)

O ile Tolkien cenię najwyżej z wszelkich autorów fantastyki, tyle Silmarilion jest po prostu nudny. Miliony nazw wymyślonych przez Johna plątają się, mylą, aż w końcu nie wiadomo o czym się czyta.

O ile Tolkien cenię najwyżej z wszelkich autorów fantastyki, tyle Silmarilion jest po prostu nudny. Miliony nazw wymyślonych przez Johna plątają się, mylą, aż w końcu nie wiadomo o czym się czyta.

Kiedy już przebrnie się przez męczący początek, w nagrodę możemy poczytać całkiem dobry kryminał;)

Kiedy już przebrnie się przez męczący początek, w nagrodę możemy poczytać całkiem dobry kryminał;)

Używając dość wulgarnego słowa, książka jest mocno "rzygogenna". Autor najwidoczniej lubuje się w barwnych opisach makabry.

Używając dość wulgarnego słowa, książka jest mocno "rzygogenna". Autor najwidoczniej lubuje się w barwnych opisach makabry.

Pierwsza książka Kinga, którą przeczytałam. Gratuluję sobie wyboru, bo zachęciła mnie do dalszego zgłębiania jego twórczości. Książka przy czytaniu której cały czas towarzyszy strach, a jednak nie można przestać jej czytać.

Pierwsza książka Kinga, którą przeczytałam. Gratuluję sobie wyboru, bo zachęciła mnie do dalszego zgłębiania jego twórczości. Książka przy czytaniu której cały czas towarzyszy strach, a jednak nie można przestać jej czytać.

Jak nie lubię części "Sagi", których akcja toczy się poza Skandynawią, tak ta jest świetna. Jeden z bardziej wciągających tomików.

Jak nie lubię części "Sagi", których akcja toczy się poza Skandynawią, tak ta jest świetna. Jeden z bardziej wciągających tomików.