Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,

świetny przewodnik dla wybierających się do Barcelony na kilka-kilkanaście dni, by spokojnie poczuć klimat stolicy Katalonii. 8 dniową trasę zamknąłem w 5dniowym intensywnym spacerze celowo czasami zbaczając z trasy, by odkryć coś swojego i celowo rezygnowałem z przejażdżek metrem, czy autobusem na rzecz spaceru, od centrum starego miasta po Park Guella i zdecydowanie polecam takie poznanie miasta. Jedynym wyjątkiem była trasa od Camp Nou do wzgórza Tibidabo - tu podróżowałem rowerem, po świetnych ścieżkach rowerowych :)
Jedyne co bym ulepszył, to mapki - uważam, że gdyby były dokładniejsze, to przewodnik zasługiwałby na najwyższą ocenę.
PS: uważam, że zaliczenie najważniejszych obiektów w jeden dzień lub w weekend pozostawi olbrzymi niedosyt, bo Barcelonę trzeba poczuć, zasmakować, być chwilę jej częścią :)

świetny przewodnik dla wybierających się do Barcelony na kilka-kilkanaście dni, by spokojnie poczuć klimat stolicy Katalonii. 8 dniową trasę zamknąłem w 5dniowym intensywnym spacerze celowo czasami zbaczając z trasy, by odkryć coś swojego i celowo rezygnowałem z przejażdżek metrem, czy autobusem na rzecz spaceru, od centrum starego miasta po Park Guella i zdecydowanie...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Książkę przeczytałem podróżując pociągiem nomen omen na wschód od Krakowa, uciekając od zgiełku, tragedii smoleńskiej i wielkiego zamieszania jakie wtedy panowało i być może dlatego, jadąc w przeciwną stronę niż ludzie kierujący swoje spojrzenia w stronę grodu Kraka, było mi łatwiej wejść w skórę autora i przeżywać tę podróż do nikąd, być może z takimi samymi jak w jego książce pasażerami pociągów zmierzających w nieznanym kierunku.
I być może będę wiedział na pewno, gdy wrócę kiedyś do tej lektury.

Książkę przeczytałem podróżując pociągiem nomen omen na wschód od Krakowa, uciekając od zgiełku, tragedii smoleńskiej i wielkiego zamieszania jakie wtedy panowało i być może dlatego, jadąc w przeciwną stronę niż ludzie kierujący swoje spojrzenia w stronę grodu Kraka, było mi łatwiej wejść w skórę autora i przeżywać tę podróż do nikąd, być może z takimi samymi jak w jego...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Nie można przejść obojętnie koło tytułu, który tak bezceremonialnie wyrzuca nas gdzieś na margines społeczeństwa wraz z głównymi bohaterami powieści, do brutalnego, brudnego świata, podzielonego na ludzi, którzy żyją wg. jego zasad i wiecznych nieudaczników, szukających jedynie pierwotnych uciech.
W powieści Niccolo Ammantiego czuć biedę, brud i ból i problemy głównych bohaterów, którzy spróbują wyrwać się ze świata ludzi przegranych.

Nie można przejść obojętnie koło tytułu, który tak bezceremonialnie wyrzuca nas gdzieś na margines społeczeństwa wraz z głównymi bohaterami powieści, do brutalnego, brudnego świata, podzielonego na ludzi, którzy żyją wg. jego zasad i wiecznych nieudaczników, szukających jedynie pierwotnych uciech.
W powieści Niccolo Ammantiego czuć biedę, brud i ból i problemy głównych...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Ogromnie cieszę się, że mogłem przeczytać MW. Długo leżała u mnie na półce i czekała na odpowiedni moment. Nie spodziewałem się ile można wyciągnąć wniosków, historii, jakie szczegóły dostrzec i gdzie zawędrować patrząc na jeden obraz. Jeśli dodam, że obrazów jest kilka w każdej z XV sal Muzeum Wyobraźni to każdy, kto sięgnie po ten tytuł może przygotować się na bardzo subiektywną podróż w czasie i przestrzeni z Waldemarem Łysiakiem, kończąc ją totalnie spełnionym w gabinecie dyrektora.

Ogromnie cieszę się, że mogłem przeczytać MW. Długo leżała u mnie na półce i czekała na odpowiedni moment. Nie spodziewałem się ile można wyciągnąć wniosków, historii, jakie szczegóły dostrzec i gdzie zawędrować patrząc na jeden obraz. Jeśli dodam, że obrazów jest kilka w każdej z XV sal Muzeum Wyobraźni to każdy, kto sięgnie po ten tytuł może przygotować się na bardzo...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Przystępowałem do tej lektury po przeczytaniu Cienia Wiatru, Gry Anioła oraz Księcia Parnasu, więc oczywiste było, że moje oczekiwania były ogromne. Czekałem na akcję, do której już zdążyłem się przyzwyczaić i momentami moje pragnienie udało się zaspokoić, głównie dzięki Ferminowi i jego nieodkrytej dotąd historii. Zabrakło podtrzymania niepewności, wyczekiwania i akcji, która niestety umarła wraz z więźniem z celi nr 14.
Mimo wszystko jest to historia, którą czyta się błyskawicznie i powinna być obowiązkowym punktem fanów Zafona, który w moim odczuciu nie powiedział jeszcze ostatniego słowa, a jedynie starał się uśpić uwagę, by wrócić z czymś naprawdę mocnym ;)

Przystępowałem do tej lektury po przeczytaniu Cienia Wiatru, Gry Anioła oraz Księcia Parnasu, więc oczywiste było, że moje oczekiwania były ogromne. Czekałem na akcję, do której już zdążyłem się przyzwyczaić i momentami moje pragnienie udało się zaspokoić, głównie dzięki Ferminowi i jego nieodkrytej dotąd historii. Zabrakło podtrzymania niepewności, wyczekiwania i akcji,...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Mój drugi kontakt z Zafonem, Cmentarzem Zapomnianych Książek i Barceloną. Tym razem fascynująca Barcelona jest tłem dla wydarzeń sprzed Cienia Wiatru. Niezwykła, zawiła, wciągająca niczym wir w nurcie rwącej rzeki. Przyznaję, że wielokrotnie dałem się zaskoczyć zmianom akcji i rozwojowi wydarzeń. Styl Zafona porywa na długie wieczory i nie chce wypuścić z kart książki.

PS:Podobnie jak David Martin mam na oku domek z wieżyczką, który zawładnął mną kilka lat temu, dzięki czemu historia była mi jeszcze bliższa i chciałem ją przeżyć :)

Mój drugi kontakt z Zafonem, Cmentarzem Zapomnianych Książek i Barceloną. Tym razem fascynująca Barcelona jest tłem dla wydarzeń sprzed Cienia Wiatru. Niezwykła, zawiła, wciągająca niczym wir w nurcie rwącej rzeki. Przyznaję, że wielokrotnie dałem się zaskoczyć zmianom akcji i rozwojowi wydarzeń. Styl Zafona porywa na długie wieczory i nie chce wypuścić z kart książki....

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Świetna gra słowem i obrazem. Książkę nie tylko przez jej długość się dosłownie połyka w moment i ma się niedosyt, choć głód estetyczny zostaje zaspokojony. Fantastyczny dodatek do opowieści okalających Cmentarz Zapomnianych Książek.
Polecam.

Świetna gra słowem i obrazem. Książkę nie tylko przez jej długość się dosłownie połyka w moment i ma się niedosyt, choć głód estetyczny zostaje zaspokojony. Fantastyczny dodatek do opowieści okalających Cmentarz Zapomnianych Książek.
Polecam.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Niesamowita książka, której dałem się porwać i pochłonąć na kilka jesiennych wieczorów. Nie wiem czy tylko na mnie tak działała, ale niezwykłe opisy miejsc i akcji pozwoliły mi się przenieść na ulice XX wiecznej Barcelony i niemal wszystkiego dotknąć, zupełnie jak w "Niekończących się opowieściach".
Gorąco polecam!

Niesamowita książka, której dałem się porwać i pochłonąć na kilka jesiennych wieczorów. Nie wiem czy tylko na mnie tak działała, ale niezwykłe opisy miejsc i akcji pozwoliły mi się przenieść na ulice XX wiecznej Barcelony i niemal wszystkiego dotknąć, zupełnie jak w "Niekończących się opowieściach".
Gorąco polecam!

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to