Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Addie Knight nie zna innego życia niż to które ma. Mimo młodego wieku - 10 lat, dziewczynka bardzo wiele widzi i rozumie. "Przyklejona" do swojej starszej siostry Jessiki wierzy, że to co jej mówi jest prawdą. Z drugiej strony widzi ciągłą nieobecność taty i dziwne zachowanie pewnej nocy. Wtedy to dziewczynka widzi zakrwawione spodnie mężczyzny i zaczyna prowadzić własne śledztwo. Śledztwo wiążące się z datą jej urodzin - 7 lipiec. Czy tytuł "Lipcowe dziewczyny" jest przypadkowy czy owe dziewczyny to pewnego rodzaju nieme bohaterki książki?

Książka wciągnęła mnie od pierwszych stron i dosłownie nie mogłam się od niej uwolnić. Autorka w świetny sposób wplata elementy z Harrego Pottera, którego ja osobiście uwielbiam! Jest tu wątek niepewności spowodowany sytuacją polityczną, wiarą w niewinność najbliższych czy myśli małej dziewczynki. I to właśnie ona - Addie, zadziwia mnie w tej książce najbardziej. Jest ona bowiem wyjątkowo dorosła jak na swój wiek. Jak dla mnie autorka mogła dać jej więcej lat, aby opowieść była bardziej wiarygodna. Oprócz tego wartka akcja, niewiadoma kto jest Twoim przyjacielem, a kto największym wrogiem i tajemnica, która z każdym rokiem staje się coraz ciężka do utrzymania.

Addie Knight nie zna innego życia niż to które ma. Mimo młodego wieku - 10 lat, dziewczynka bardzo wiele widzi i rozumie. "Przyklejona" do swojej starszej siostry Jessiki wierzy, że to co jej mówi jest prawdą. Z drugiej strony widzi ciągłą nieobecność taty i dziwne zachowanie pewnej nocy. Wtedy to dziewczynka widzi zakrwawione spodnie mężczyzny i zaczyna prowadzić własne...

Mimo, że tytuł może sugerować nieco inaczej, jest to książka czysto obyczajowa. Dotyczy ona przeżyć matki i córki, tajemniczej podróży po jaskiniach oraz poszukiwania własnego przeznaczenia. To właśnie jaskinia, a przede wszystkim jej tajemniczy mieszkaniec i jego historia przekonują Selmę do porzucenia swojej rodziny - męża i córki. Kobieta uważa, że to właśnie jaskinia jest w stanie zapewnić jej wszystko to czego potrzebuje - weny do napisania książki. Drugą główną bohaterkę poznajemy paręnaście lat później, kiedy to dostaje telefon, że Selma jest umierająca. Na łożu śmierci dowiaduje o tym, że ma siostrę. Wtedy to rozpoczyna się jej podróż śladami nieznanej siostry, śladem jaskiń i mrocznych historii.

Książka bez wątpienia zmusza do refleksji i ukazuje inny, niewyobrażalny dla nas świat. Życie w jaskini, zgrupowanie osób mających wspólny cel i jeden przywódca. To także dylemat, która postać jest pozytywna, a która nie. Wbrew pozorom wynik nie jest jednoznaczny, a ja nawet pisząc recenzję nie jestem w stanie rozgryźć głównych bohaterek. "Zaginiona siostra" to pełna zwrotów akcji, rodzinnych dramatów, walki o siebie, miłość i samotność książka, którą zdecydowanie warto przeczytać.

Mimo, że tytuł może sugerować nieco inaczej, jest to książka czysto obyczajowa. Dotyczy ona przeżyć matki i córki, tajemniczej podróży po jaskiniach oraz poszukiwania własnego przeznaczenia. To właśnie jaskinia, a przede wszystkim jej tajemniczy mieszkaniec i jego historia przekonują Selmę do porzucenia swojej rodziny - męża i córki. Kobieta uważa, że to właśnie jaskinia...

W sam środek sprawy trafia Wiktor Zybert, dziennikarz śledczy, który dostaje propozycji pracy nad przetargiem, a dokładnie nad Skonecznym, który ma duże szanse na wygraną. Sytuacja komplikuje się, gdy pierwotny podejrzany, staje się ofiarą pogróżek i oskarżeń. Nic już nie jest takie samo. Wiktor poznaje byłą asystentkę Skonecznego, która w tajemniczych okolicznościach ginie, nie przekazując cennych dla sprawy informacji detektywowi.

Autor, debiutując tą powieścią ukazuje ciemną stronę świata mediów. Nic nie jest takie jak się wydaje, a "dziennikarze" przekształcając wiadomości zacierają granicę między prawdą, a kłamstwem. Wszystko to co usłyszysz jest ściśle przemyślane i ma za zadanie wywrzeć konkretny efekt. Tak się dzieje i tutaj. Bez wątpienia książka "Brud" jest ciekawą pozycją czytelniczą, jednak widać, że jest to debiut autora, brakuje akcji i tego czegoś co zainteresuje Czytelnika na dłużej.

W sam środek sprawy trafia Wiktor Zybert, dziennikarz śledczy, który dostaje propozycji pracy nad przetargiem, a dokładnie nad Skonecznym, który ma duże szanse na wygraną. Sytuacja komplikuje się, gdy pierwotny podejrzany, staje się ofiarą pogróżek i oskarżeń. Nic już nie jest takie samo. Wiktor poznaje byłą asystentkę Skonecznego, która w tajemniczych okolicznościach...

Książka "Półmorderca" to pamiętnik starszego człowieka Adalberta. To ciąg wydarzeń, których finał był tragiczny. Jak to mówią miłość jest ślepa, czego doskonałym przykładem było uczucie między Adalbertem i Andreią. Miłość niemożliwa, która nie miała się wydarzyć. A jednak. Książka to wytłumaczenie i rozgrzeszenie samego siebie z czynów, które się popełniło.

Hakan Nesser to szwedzki pisarz, który w doskonały sposób, lekkim językiem opisuje życie, myśli i zachowania Adalberta. Myśli człowieka, który dla miłości był w stanie zrobić wszystko i który przez miłość stracił wszystko. Blisko osiemdziesięcioletni Adalbert pisząc swoją własną powieść sam się w niej gubi, przez co Czytelnik w lepszym stopniu może połączyć się z tym co czuje główny bohater.

Książka "Półmorderca" to pamiętnik starszego człowieka Adalberta. To ciąg wydarzeń, których finał był tragiczny. Jak to mówią miłość jest ślepa, czego doskonałym przykładem było uczucie między Adalbertem i Andreią. Miłość niemożliwa, która nie miała się wydarzyć. A jednak. Książka to wytłumaczenie i rozgrzeszenie samego siebie z czynów, które się popełniło.

Hakan Nesser to...

Gdy po latach do Wałbrzycha wraca dawna dziewczyna Igora - Milena, w życiu mężczyzny wszystko odżywa. Mimo, że od ostatniego spotkania minęło około 20 lat uczucie, które przez lata było uśpione zaczyna rozkwitać na nowo. I to dla dziewczyny, która przed lata zostawiła go bez słowa i wyjechała, aby rozwijać swoją aktorską karierę u boku dużo starszego mężczyzny. Gdyby dochodzi do pierwszego spotkania między tą dwójką wyczuć można magiczne napięcie. Czy to możliwe, że istnieje coś takiego jak braterstwo dusz i przeznaczenie, które sprawia, że te konkretne osoby prędzej czy później muszą ze sobą być?
Autorka, w książce porusza, bardzo ważny temat jakim jest alkoholizm. I nie jest to choroba jednej osoby, ale całej rodziny i to co się stało na zawsze pozostawia swoje piętno. Tak było w przypadku Mileny i jej matki, która przez lata sprowadzała do domu mężczyzn nie przejmując się tym, że za ścianą jest jej nastoletnia córka. To wszystko i splot nieszczęśliwych wydarzeń sprawiają, że dziewczyna wyjeżdża aby zostawić to wszystko za sobą. Jednak przy premierze kolejnego filmu postanawia stawić czoła przeszłości i zamknąć wszystko to co przed laty zostawiła otwarte. To w pewien sposób podróż w głąb siebie i pogodzenie się z tym co się stało. Podróż nie będzie łatwa, jednak jak wiadomo, na końcu każdej podróży jest meta.

Gdy po latach do Wałbrzycha wraca dawna dziewczyna Igora - Milena, w życiu mężczyzny wszystko odżywa. Mimo, że od ostatniego spotkania minęło około 20 lat uczucie, które przez lata było uśpione zaczyna rozkwitać na nowo. I to dla dziewczyny, która przed lata zostawiła go bez słowa i wyjechała, aby rozwijać swoją aktorską karierę u boku dużo starszego mężczyzny. Gdyby...

Podobnie jak w innych książkach Agnieszki Lingas - Łoniewskiej z każdą kolejną książką serii poznajemy bohatera, który już wcześniej się pojawił, jednak jego historia była nie do końca znana. Tak było również w tym przypadku, dlatego w drugiej części poznajemy Daniela Rokitę, potocznie nazywanego Diabłem, czyli bliskiego współpracownika Anioła o którym więcej było w pierwszej książke. Fabuła jest nieskomplikowana Diabeł poznaje dziewczynę, w której nie może, a raczej nie powinien się zakochiwać. Podobnie w drugą stronę, Ewa ma za sobą przeszłość, której nie może zapomnieć i która prześladuje ją przy kontaktach z mężczyznami. Pewnie spodziewać się co będzie dalej i tak nie mylicie się. Daniel i Ewa zakochują się w sobie. Jednak ich miłość nie jest prosta, a w tym duecie nie tylko dziewczyna ma złą przeszłość. Czy to uczucie ma szansę na przetrwanie?

Właściwie podobny opis fabuły książki mógłby znaleźć się w każdej innej książce chociażby z serii Bezlitosnej Siły - Agnieszki Lingas - Łoniewskiej. Jeśli jesteście ciekawi tej serii zapraszam do przejrzenia bloga, ponieważ cała seria została zrecenzowana. Ale wracając... tak jak wspomniałam, opis jest taki sam, jednak mimo, że autorka pisze książki bardzo do siebie podobne, nie nudzi to. Wręcz przeciwnie, jestem osobą, która czeka na kolejną książkę. Tak to chyba jest, że poznając dobrze autora poznaje się również jego styl pisania i pomysł na książkę. Tak samo miałam z twórczością Harlana Cobena, gdzie byłam w stanie wymyśleć co będzie dalej. W "Sile przetrwania" autorka, a raczej autorki (w duecie z Anną Szafrańską) poruszają dość delikatny temat sprzedaży ludźmi czy handlu substancjami niedozwolonymi. Cała akcja rozgrywa się w Poznaniu i jak autorki zgodnie twierdzą jest ona oparta na faktach. Strach się bać, szczególnie, że z tym miastem jestem dość mocno związana. Dzięki autorkom miałam możliwość jeszcze raz przejść się malowniczymi uliczkami miasta. Za co bardzo dziękuję! A na koniec niespodzianka, będzie kolejna cześć! Ale chyba nikogo to nie dziwi? ;)

Podobnie jak w innych książkach Agnieszki Lingas - Łoniewskiej z każdą kolejną książką serii poznajemy bohatera, który już wcześniej się pojawił, jednak jego historia była nie do końca znana. Tak było również w tym przypadku, dlatego w drugiej części poznajemy Daniela Rokitę, potocznie nazywanego Diabłem, czyli bliskiego współpracownika Anioła o którym więcej było w...

Dominika poradziła sobie już po rozstaniu z Maćkiem i układa sobie życie na nowo. Dodatkowo musi radzić sobie z zawirowaniami miłosnymi starszego syna i dorastaniem młodszego. Pojawia się też nowa miłość - Joachim, w którym kobieta bardzo szybko się zakochuje. Jak sama mówi, żyje się tylko raz i lepiej żałować, że się coś zrobiło niż nie zrobić nic. Wszystko zaczyna się układać i tak jak w tytule miał być happy end, jednak życie dla Dominiki wymyśliło inny scenariusz. Jaki? Przeczytajcie.

Kolejna przygoda z bohaterami poznanymi już w poprzednich częściach była bardzo miła. Chętnie wróciłam do autorki żeby poznać dalsze losy Dominiki. I tym razem się nie zawiodłam. Pełna zwrotów akcji opowieść i nieprzewidywalni ludzie, tacy jak Maciej, którzy bez skrupułów zrzucą na kogoś winę, aby żyć tak jak im się podoba. I to właśnie wątek z Maciejem wywarł na mnie największe wrażenie. Zdecydowanie nie na plus. Pokazuje on jak bardzo możemy się pomylić na drugim człowieku lub jak przez sprawną manipulację potrafi się on zmienić. Bardzo przykre i pokazujące, że nie wszystko to co zawsze miało być piękne to takie pozostanie. I wtedy pozostaje tylko powiedzieć: "a miał być happy end".

Dominika poradziła sobie już po rozstaniu z Maćkiem i układa sobie życie na nowo. Dodatkowo musi radzić sobie z zawirowaniami miłosnymi starszego syna i dorastaniem młodszego. Pojawia się też nowa miłość - Joachim, w którym kobieta bardzo szybko się zakochuje. Jak sama mówi, żyje się tylko raz i lepiej żałować, że się coś zrobiło niż nie zrobić nic. Wszystko zaczyna się...

Alice na co dzień pracuje jako dziennikarka. Ma chłopaka Toma, jednak ze względu na przeszłość na razie nie chce z nim zamieszkać. Jej życie płynie spokojnie. Do czasu. Wszystko zaczyna się pewnej środy, od dziwnego telefonu i głosu, który informuje, że zabije ją żyłką do sera. Dziewczyna traktuje telefon jako żart, ale tajemniczy człowiek nie pozwala jej o sobie zapomnieć i co środę robi coś aby o sobie przypomnieć. Mimo usilnych starań policji i wynajętego detektywa sprawcy wciąż nie udaje się znaleźć. Wychodzą za to na wierzch rzeczy z przeszłości Alice, do których ona po wielu latach musi wrócić. Czy dziewczynę uda się ocalić czy tak jak obiecywał głos zostanie zabita żyłką do sera?

Teresa Driscoll debiutowała książką "Obserwuję cię", którą również miałam okazję zrecenzować. Podobnie jak w tamtym przypadku ta książka była równie dobra. Sprawna akcja, przemyślana intryga i to coś co trzyma Czytelnika cały czas w napięciu. Oprócz tego niesamowite napięcie i czekanie na to co wydarzy się kolejnym razem. I oczywiście - zaskakujące zakończenie.

Alice na co dzień pracuje jako dziennikarka. Ma chłopaka Toma, jednak ze względu na przeszłość na razie nie chce z nim zamieszkać. Jej życie płynie spokojnie. Do czasu. Wszystko zaczyna się pewnej środy, od dziwnego telefonu i głosu, który informuje, że zabije ją żyłką do sera. Dziewczyna traktuje telefon jako żart, ale tajemniczy człowiek nie pozwala jej o sobie zapomnieć...

Książkę czytał mi się bardzo ciężko i jak widzę z opinii innych osób nie tylko mnie. Dużo bohaterów którzy wprowadzają tam na prawdę większy zamęt niż na prawdę coś w tej historii znaczą. Ja zgubiłam się wśród nich nie raz. Kolejnym minusem były opisy, które jak dla mnie były zdecydowanie przesadzone. Za dokładne opisywanie nawet najdrobniejszej rzeczy powodowało, że z każdą stroną zniechęcałam się do niej coraz bardziej. Dodatkowo dziwne dygresje w nawiasem, które służyły dokładnie niczemu. Przeczytałam mnóstwo opinii odnośnie wcześniejszych książek Kate Atkinson, również i ta zapowiadała się całkiem nieźle, ale niestety mnie nie porwała. Albo nawet mogę powiedzieć zanudziła.

Książkę czytał mi się bardzo ciężko i jak widzę z opinii innych osób nie tylko mnie. Dużo bohaterów którzy wprowadzają tam na prawdę większy zamęt niż na prawdę coś w tej historii znaczą. Ja zgubiłam się wśród nich nie raz. Kolejnym minusem były opisy, które jak dla mnie były zdecydowanie przesadzone. Za dokładne opisywanie nawet najdrobniejszej rzeczy powodowało, że z...

le razy już Wam powtarzałam, że jakaś książka jest jedną z lepszych książek, które czytałam? Ostatnio się łapię, że bardzo często tak mówię. Jednak w tym wypadku znowu muszę się powtórzyć, bo ta książka jest po prostu genialna. " Co się skrywa między nami?" to książka, która posiada wszystkie cechy dobrego thrillera. Szybka akcja, intryga i to coś co sprawia, że trzeba się natychmiast dowiedzieć co będzie dalej. John Marrs to natomiast mistrz w zwrotach akcji. A to co się tu stało, zdecydowanie zaskoczyło nie jednego. Nie chce za dużo zdradzać, ale na pewno nie spodziewacie się tego co Autor dla Was przygotował. Trzymajcie się, bo nie będzie to dobrego zakończenia.

Muszę jeszcze wspomnieć o tym jak wspaniale poprowadzono akcję, gdzie poznajemy zarówno myśli Niny jak i Maggie, dzięki czemu mamy dokładny wgląd w całą sytuację. Bo ile razy spotkaliście się z opowieścią tylko jednej strony, która nie do końca jest prawdą? No właśnie, jak to mówią, ile ludzi tyle prawd. Oprócz tego w opowieści są wspomnienia z przeszłości, która bardzo odbiła się na bohaterkach. Dowiadujemy się czemu uczucia, które żywią do siebie obie kobiety są takie a nie inne.

le razy już Wam powtarzałam, że jakaś książka jest jedną z lepszych książek, które czytałam? Ostatnio się łapię, że bardzo często tak mówię. Jednak w tym wypadku znowu muszę się powtórzyć, bo ta książka jest po prostu genialna. " Co się skrywa między nami?" to książka, która posiada wszystkie cechy dobrego thrillera. Szybka akcja, intryga i to coś co sprawia, że trzeba się...

Autorka w ciekawy sposób łączy kulturę góralską oraz mazurską. Prowadząc śledztwo w Nowym Targu razem z bohaterką poznajemy mowę oraz zwyczaje panujące w górach. Historia w książce przebiega szerokotorowo, przez co nie raz byłam zmuszona do zatrzymania i refleksji o co tak na prawdę chodzi. Mimo to książkę czytało się bardzo przyjemnie, akcja toczyła się wartko, a bohaterowie mieli charakter, który od razu ich identyfikował. Dodatkowo niewielki wątek romantyczny nie zaburzył historii, a książkę dalej można było klasyfikować jako thriller.

Autorka w ciekawy sposób łączy kulturę góralską oraz mazurską. Prowadząc śledztwo w Nowym Targu razem z bohaterką poznajemy mowę oraz zwyczaje panujące w górach. Historia w książce przebiega szerokotorowo, przez co nie raz byłam zmuszona do zatrzymania i refleksji o co tak na prawdę chodzi. Mimo to książkę czytało się bardzo przyjemnie, akcja toczyła się wartko, a...

W książce zdecydowanie na plus należy zaliczyć cytaty na początku każdego podrozdziału, które zmuszają Czytelnika do refleksji. Autor podkreśla, że aby kurs przebieg poprawnie potrzeba czasu, dlatego moja opinia na temat sposobów medytacji może być jedynie subiektywna, a na większe wyniki trzeba poczekać. Nie mniej jednak dla osób chcących zacząć medytację lub chcących jedynie spojrzeń na świat przez "różowe okulary" książkę zdecydowanie polecam, Na pewno się nie zawiedziecie.

W książce zdecydowanie na plus należy zaliczyć cytaty na początku każdego podrozdziału, które zmuszają Czytelnika do refleksji. Autor podkreśla, że aby kurs przebieg poprawnie potrzeba czasu, dlatego moja opinia na temat sposobów medytacji może być jedynie subiektywna, a na większe wyniki trzeba poczekać. Nie mniej jednak dla osób chcących zacząć medytację lub chcących...

Z książkami Agnieszki Lingas-Łoniewskiej miałam przyjemność poznać się już nie raz, co powtarzałam już nie raz. Autorka jest mistrzynią w pisaniu lekkich romansów z przekazem. W tej serii po raz kolejny mówi się o wykorzystywaniu kobiet. Uważam, że to temat bardzo potrzebny w dzisiejszych czasach, o którym należy mówić. Może dzięki książce, jakaś kobieta postanowi odejść z toksycznego związku, który ją niszczy. Oby więcej takiej literatury na rynku polskim.

Z książkami Agnieszki Lingas-Łoniewskiej miałam przyjemność poznać się już nie raz, co powtarzałam już nie raz. Autorka jest mistrzynią w pisaniu lekkich romansów z przekazem. W tej serii po raz kolejny mówi się o wykorzystywaniu kobiet. Uważam, że to temat bardzo potrzebny w dzisiejszych czasach, o którym należy mówić. Może dzięki książce, jakaś kobieta postanowi odejść z...

Jedna z lepszych książek jakie miała okazję przeczytać. Wielowątkowa akcja i ciekawość jak dwie pozornie niepowiązane historie mają się połączyć. To w pewnym sensie powieść psychologiczna pokazująca jak ciężkie jest życie, gdy nie zaznaje się miłości ze strony rodzica. To przykre ile ta mała dziewczynka jest w stanie zrobić, aby spodobać się mamie. Z drugiej strony, niezrozumiałe dla mnie jak można znienawidzić kogoś za to że istnieje. Doskonała książka, którą polecam każdemu.

Jedna z lepszych książek jakie miała okazję przeczytać. Wielowątkowa akcja i ciekawość jak dwie pozornie niepowiązane historie mają się połączyć. To w pewnym sensie powieść psychologiczna pokazująca jak ciężkie jest życie, gdy nie zaznaje się miłości ze strony rodzica. To przykre ile ta mała dziewczynka jest w stanie zrobić, aby spodobać się mamie. Z drugiej strony,...

Książka jak i historia bohaterów napisana w typowy dla autorki sposób. Lingas-Łoniewska przyzwyczaiła Nas do lekkich romansów i nie rozczarowuje również tym razem. Po jej przeczytaniu mam jednak wrażenie, że tacy mężczyźni jak Jacek Granicki nie istnieją. Może więc książka gatunkiem podchodzi pod fikcję literacką ;)? Mimo to miło zagłębić się w powieść, która może i jest nierealna, ale przecież książki są po to aby oderwać się od rzeczywistości i to właśnie się udało.

Książka jak i historia bohaterów napisana w typowy dla autorki sposób. Lingas-Łoniewska przyzwyczaiła Nas do lekkich romansów i nie rozczarowuje również tym razem. Po jej przeczytaniu mam jednak wrażenie, że tacy mężczyźni jak Jacek Granicki nie istnieją. Może więc książka gatunkiem podchodzi pod fikcję literacką ;)? Mimo to miło zagłębić się w powieść, która może i jest...

Z książką Christoffera Carlssona miałam do czynienia pierwszy raz. Liczyłam na wiele, ale książka nie zaskoczyła mnie. Można powiedzieć, że była poprawna, taka jak powinna być, jednak nic poza tym. Po 520 stronach spodziewałam się czegoś więcej, ponieważ uważam, że całą tę historię można było napisać na 300 stronach.

Z książką Christoffera Carlssona miałam do czynienia pierwszy raz. Liczyłam na wiele, ale książka nie zaskoczyła mnie. Można powiedzieć, że była poprawna, taka jak powinna być, jednak nic poza tym. Po 520 stronach spodziewałam się czegoś więcej, ponieważ uważam, że całą tę historię można było napisać na 300 stronach.

Zarówno książka, jak i pomyśl na nią bardzo ciekawy. Takie kompendium wiedzy o tym co Nas czeka. Jednak dla laika lektura może być za krótka, sama łapałam się na tym, że nie wiedziałam o czym czytam. Nie wiem czy to tylko moje odczucie, czy jednak to prawda. Książki też nie czytało się szybko, ale to kwestia ciężkiego tematu.

Zarówno książka, jak i pomyśl na nią bardzo ciekawy. Takie kompendium wiedzy o tym co Nas czeka. Jednak dla laika lektura może być za krótka, sama łapałam się na tym, że nie wiedziałam o czym czytam. Nie wiem czy to tylko moje odczucie, czy jednak to prawda. Książki też nie czytało się szybko, ale to kwestia ciężkiego tematu.

Najlepszy thriller, który miała okazję ostatnio czytać. Mrożące krew w żyłach opisy i fabuła, która nie pozostawia złudzeń. To czyste zło. Książka poprowadzona jest dwufalowo, jedna akcja dzieje się tu i teraz, zaczyna przy autobusie, druga natomiast to pamiętnik mordercy. To właśnie ta druga część jest tą w moim odczuciu straszniejszą. Poznajemy w niej myśli i dorastanie mordercy, tego jak z zimną krwią potrafi wyrządzić komuś krzywdę. Straszny obraz tego jak odczuwa i rozumie morderca.

Najlepszy thriller, który miała okazję ostatnio czytać. Mrożące krew w żyłach opisy i fabuła, która nie pozostawia złudzeń. To czyste zło. Książka poprowadzona jest dwufalowo, jedna akcja dzieje się tu i teraz, zaczyna przy autobusie, druga natomiast to pamiętnik mordercy. To właśnie ta druga część jest tą w moim odczuciu straszniejszą. Poznajemy w niej myśli i dorastanie...

Do stylu autorki po 1000 przeczytanych wcześniej stron zdążyłam się przyzwyczaić. Niektórym styl może się podobać innym nie. Ja należę do tej pierwszej grupy, a książka podobnie jak poprzednie części podobała mi się. Musze przyznać, że nie było w niej wielkiego zaskoczenia, znowu motywy mitologii baskijskiej i trochę fantastyki. Pojawia się również wątek romantyczny z Amaią w roli głównej, lecz nie przypadł mi on do gustu. Największym plusem powieści bez wątpienia jest przemyślana i bardzo dobrze przeprowadzona fabuła, która z każdą przeczytaną kartką staje się dla Czytelnika jasna.

Do stylu autorki po 1000 przeczytanych wcześniej stron zdążyłam się przyzwyczaić. Niektórym styl może się podobać innym nie. Ja należę do tej pierwszej grupy, a książka podobnie jak poprzednie części podobała mi się. Musze przyznać, że nie było w niej wielkiego zaskoczenia, znowu motywy mitologii baskijskiej i trochę fantastyki. Pojawia się również wątek romantyczny z Amaią...

Druga część serii spodobała mi się zdecydowanie bardziej. Pewnie wynika to z faktu, że do postaci po prostu się przyzwyczaiłam. Muszę powiedzieć, że książki Dolores Redondo są bardzo dobre, jednak jak dla mnie niektóre fragmenty można by pominąć. Opisy, które do powieści nie wnoszą wiele, a sprawiają tylko, że akcja ciągnie się. Dla jednych to minus, dla innych plus. Ja jednak lubię jak akcja szczególnie w kryminałach płynie wartko. Nie mniej jednak książka zdecydowanie warta przeczytania. Szczególnie dla fanów literatury hiszpańskiej i mitologii.

Druga część serii spodobała mi się zdecydowanie bardziej. Pewnie wynika to z faktu, że do postaci po prostu się przyzwyczaiłam. Muszę powiedzieć, że książki Dolores Redondo są bardzo dobre, jednak jak dla mnie niektóre fragmenty można by pominąć. Opisy, które do powieści nie wnoszą wiele, a sprawiają tylko, że akcja ciągnie się. Dla jednych to minus, dla innych plus. Ja...