-
ArtykułyAtlas chmur, ptaków i wysp odległychSylwia Stano2
-
ArtykułyTeatr Telewizji powraca. „Cudzoziemka” Kuncewiczowej już wkrótce w TVPKonrad Wrzesiński9
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 17 maja 2024LubimyCzytać392
-
Artykuły„Nieobliczalna” – widzieliśmy film na podstawie książki Magdy Stachuli. Gwiazdy w obsadzieEwa Cieślik4
Biblioteczka
2016-04-27
Nie będę nikogo oszukiwać. Pierwsze strony były dla mnie zdecydowaną męczarnią. Słowa jakoś źle posklejane w moim umyśle, zaczęły z niesmakiem utrwalać sobie nazwisko "Sanderson" do kolejnych spalonych autorów na mojej liście. "Kolejna nietrafiona książka" - myślałam co kolejną linijkę. Jedyne co mnie powstrzymało od porzucenia książki to pozytywne opinie, rozbrzmiewające w całym internecie...
Cóż, dziękuję wam internauci, bo książka okazała się wspaniała! Styl pisania Sandersona nie stara się nikogo naśladować, żadnej Rowling, Martina czy Tolkiena - to jest po prostu Sanderson. świat który stworzył, z najmniejszymi szczegółami, logiką i zwrotami akcji, wciągnął mnie na dobre. Bardzo podobały mi się oryginalne charaktery postaci m.in. Kelsiera, który w rękach innego autora mógłby się przekształcić "fanatycznego antybohatera", jestem szczęśliwa ,że tak się nie stało, a postać tak właśnie została poprowadzona. Zachwyca również mnie sam świat w którym odbywa się historia. Tak naprawdę nie wiemy, czy akcja toczy się na Ziemi dotkniętej apokalipsą, czy może to zupełnie inny świat? Główna zła postać, łamie wszelkie schematy. Zakończenie po prostu mnie zszokowało. Nie wspomnę już nawet o rozwoju wszystkich postaci przez rozdziały.
Ogółem, gorąco polecam! Pozycja wręcz obowiązkowa dla wielbicieli fantastyki.
Nie będę nikogo oszukiwać. Pierwsze strony były dla mnie zdecydowaną męczarnią. Słowa jakoś źle posklejane w moim umyśle, zaczęły z niesmakiem utrwalać sobie nazwisko "Sanderson" do kolejnych spalonych autorów na mojej liście. "Kolejna nietrafiona książka" - myślałam co kolejną linijkę. Jedyne co mnie powstrzymało od porzucenia książki to pozytywne opinie, rozbrzmiewające w...
więcej mniej Pokaż mimo to
Sromotnie się zawiodłam na tej książce. Nie mam nawet wystarczająco słów, bo chyba żadna z przeze mnie przeczytanych książek tak mi się nie podobała.
Sromotnie się zawiodłam na tej książce. Nie mam nawet wystarczająco słów, bo chyba żadna z przeze mnie przeczytanych książek tak mi się nie podobała.
Pokaż mimo to