Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Książka Rainbow Rowell "Fangirl" jest tak naprawdę o niczym konkretnym. Opowiada o przygodach osiemnastoletniej Cath po pójściu do college'u. Cath w przeciwieństwie do swojej siostry bliźniaczki jest spokojna, czas najchętniej spędzałaby we wspólnym pokoju pisząc fanfiction. Pomimo ogromnych różnic między rodzeństwem - Cath i Wren, siostry zawsze spędzają czas ze sobą i bez problemów się dogadują. Jednak w college"u ich życie się zmienia.
Książka mimo tego, iż nie jest przepełniona akcją, jest wciągająca i ciekawa. Kiedy już zaczynałam ją czytać nie potrafiłam jej odłożyć, a kiedy udało mi się to zrobić, czekałam z niecierpliwością na moment, kiedy znów będę miała wystarczającą ilość czasu, aby po nią sięgnąć. Niespotykane oraz interesujące jest również to, że między rozdziałami są fragmenty powieści z serii "Simon Snow" Gemmy T. Leslie lub fragmenty fanfików o Simonie pisanych przez główną bohaterkę. Myślę, że książka sama w sobie jest bardzo luźna i zdecydowanie można ją pochłonąć w jeden, dwa wieczory. Z wielką chęcią sięgnę po bestseller tej autorki "Eleonora i Park".

Książka Rainbow Rowell "Fangirl" jest tak naprawdę o niczym konkretnym. Opowiada o przygodach osiemnastoletniej Cath po pójściu do college'u. Cath w przeciwieństwie do swojej siostry bliźniaczki jest spokojna, czas najchętniej spędzałaby we wspólnym pokoju pisząc fanfiction. Pomimo ogromnych różnic między rodzeństwem - Cath i Wren, siostry zawsze spędzają czas ze sobą i bez...

"Czy wspominałam, że Cię kocham?"- Jestem zachwycona tą książką! Historia Eden i Tylera wciąga już od pierwszych stron! Zakupiłam tę książkę we wtorek, a w środę rozpaczałam nad tym, że dopiero w następnym tygodniu mogę kupić drugi tom. Latałam po domu jak szalona i nie wiedziałam co mam ze sobą zrobić. Po czym postanowiłam, iż przeczytam ją drugi raz. I tak właśnie zrobiłam. Dzieło Estelle Maskame jest czymś, na co czekałam od dłuższego czasu. Pozostawia po sobie ból brzucha znany zapewne wszystkim nałogowym czytelnikom po bardzo, ale to bardzo dobrej książce oraz ciągłe myślenie.
Sposób pisania autorki jest bardzo przyjemny i lekki w czytaniu. Książka jest naprawdę bardzo zaskakująca i czytając nie zwracałam uwagi na różne wypowiedzi bohaterów, po czym okazywało się, że są one niezwykle istotne i prowadzą do rozwiązania tajemnic dwojga zakochanych w sobie nastolatków. Plusem jest to, że dzieło nie jest przesiąknięte scenami erotycznymi rodem z "50 twarzy Greya", czy "After", które po czasie stają się irytujące, niesmaczne i nawet miejscami monotonne. Dodatkowo bardzo ciekawe są również opisy Kalifornii, przeróżnych miast, czy ulic, dzięki czemu czytelnik może poczuć się, jak na miejscu bohaterów, a nawet dzieło te można potraktować jak przewodnik turystyczny, dzięki któremu dowiemy się co warto zobaczyć będąc w okolicach rozgrywającej się historii.
Wyczekiwałam na coś, co wywoła u mnie najróżniejsze emocje. I to właśnie dostałam. Razem z bohaterami śmiałam się, denerwowałam, po czym nagle wpadałam w płacz i rozpacz. Mam ogromne oczekiwania co do drugiego tomu i mam nadzieję, że zdoła pozostawić podobne odczucia, ale też boję się co ze sobą zrobię czekając na trzeci tom, którego jeszcze w Polsce niestety nie ma i mam nadzieję, że w najbliższym czasie się pojawi. Jednym zdaniem mam ochotę napisać list do wydawnictwa z podziękowaniami za wydanie tej cudownej serii. Nic dodać, nic ująć. Czekam na więcej dzieł tej autorki!

"Czy wspominałam, że Cię kocham?"- Jestem zachwycona tą książką! Historia Eden i Tylera wciąga już od pierwszych stron! Zakupiłam tę książkę we wtorek, a w środę rozpaczałam nad tym, że dopiero w następnym tygodniu mogę kupić drugi tom. Latałam po domu jak szalona i nie wiedziałam co mam ze sobą zrobić. Po czym postanowiłam, iż przeczytam ją drugi raz. I tak właśnie...

Eden i Tyler spotykają się dwa lata po wydarzeniach opisanych w poprzednim tomie . Wydaje im się, że to co czuli do siebie w Santa Monica pod wpływem czasu się skończyło, ale nie wiedzą, iż wakacje w Nowym Jorku bardzo ich do siebie zbliżą, a wszystko wróci ze zdwojoną siłą.
Kolejne dzieło Estelle Maskame i kolejny raz się nie zawiodłam. Bardzo często kolejne tomy serii są nudniejsze od pierwszej, ale tu jest zupełnie inaczej.
Główni bohaterowie są starsi a zarazem dojrzalsi. Dostrzega się ich przemianę, choć nadal pod wpływem miłości podejmują momentami pochopne decyzje. Ale właśnie w tym cały urok młodości. Robisz rzeczy, o których nigdy wcześniej nie myślałeś, a decyzje podejmujesz pod wpływem chwili. Żyjesz pełnią życia.
Poza tym kto nie chciał by być w Nowym Jorku? Autorka właśnie to nam umożliwiła za niecałe 40 zł. Dzięki opisom miasta czujemy się jakbyśmy przechadzali się po Times Square, Central Park czy oglądali łapacze chmur. Jakbyśmy to my zwiedzali miasto razem z główną bohaterką.
Po raz kolejny wraz z postaciami książki przeżywam ich wzloty i upadki.
Muszę przyznać, że 3/4 książki przepłakałam. Wszystkie opisy są tak dokładne, że osobiście czułam się jak Eden. Tak samo jak w poprzednim tomie wszystko jest nieprzewidywalne. Wszystko jest dobrze, a na następnej stronie wręcz przeciwnie.
Jeżeli ktoś jeszcze nie sięgnął po trylogię DIMILY niech śmiało to zrobi bo naprawdę warto. Z niecierpliwieniem oczekuję na następną książkę Pani Maskame i mam nadzieję, że nie będzie to trwało długo, a w mojej biblioteczce po raz kolejny zawita jej dzieło.

Eden i Tyler spotykają się dwa lata po wydarzeniach opisanych w poprzednim tomie . Wydaje im się, że to co czuli do siebie w Santa Monica pod wpływem czasu się skończyło, ale nie wiedzą, iż wakacje w Nowym Jorku bardzo ich do siebie zbliżą, a wszystko wróci ze zdwojoną siłą.
Kolejne dzieło Estelle Maskame i kolejny raz się nie zawiodłam. Bardzo często kolejne tomy serii są...

Jestem wielką miłośniczką książek C.J.Daugherty, a jej poprzednia trylogia "Wybrani" zrobiła na mnie ogromne wrażenie i to właśnie o tych książek zaczęłam swoją poważną przygodę z literaturą.
Po nowe dzieło Daughdrty sięgnęłam z wielką chcęcią. "Tajemny ogień" to kolejna mieszanka akcji, magii oraz romansu. Czytając miałam wrażenie, że jest to dopiero wprowadzenie do tego, co wydarzy się później i na ostatnich stronach dostrzegamy nutę akcji. Mimo to książka nie nudzi,a wręcz przeciwnie. Byłam i jestem nadal ciekawa, co będzie dalej. Z niecierpliwością czekam na kolejny tom i jestem pewna, że będzie to kolejna bestsellerowa seria tej autorki.

Jestem wielką miłośniczką książek C.J.Daugherty, a jej poprzednia trylogia "Wybrani" zrobiła na mnie ogromne wrażenie i to właśnie o tych książek zaczęłam swoją poważną przygodę z literaturą.
Po nowe dzieło Daughdrty sięgnęłam z wielką chcęcią. "Tajemny ogień" to kolejna mieszanka akcji, magii oraz romansu. Czytając miałam wrażenie, że jest to dopiero wprowadzenie do...