-
ArtykułyNie jestem prorokiem. Rozmowa z Nealem Shustermanem, autorem „Kosiarzy” i „Podzielonych”Magdalena Adamus7
-
ArtykułyEdyta Świętek, „Lato o smaku miłości”: Kocham małomiasteczkowy klimatBarbaraDorosz3
-
ArtykułyWystarczająco szalonychybarecenzent0
-
ArtykułyPyrkon przygotował ogrom atrakcji dla fanów literatury! Co dzieje się w Strefie Literackiej?LubimyCzytać1
Biblioteczka
2019-06-23
2017-06-05
Ms. Manwhore jest dopełnieniem dwóch poprzednich książek. Pamiętacie boskiego Malcolma Sainta i piękną Rachel Livingston?
Jest to przedłużenie losów tej dwójki. Czy dojdzie do ślubu ? Czy ktoś stanie na drodze do ich szczęścia ?
Moim skromnym zdaniem autorka Katy Evans dobrze wiedziała, że będziemy chcieli przeczytać kolejne losy Malcolma i Rachel, bo nie zostawiła zamkniętej furtki dla tej historii. Jestem mile zaskoczona treścią książki, ale długością już nie. Stanowczo była ona za krótka, przeczytana zaledwie w jedną godzinkę, a dla osoby kochającej czytać takie historie są na wagę złota.
Oczywiście książki na długo zapadną mi w pamięci, szczególnie przystojny Malcolm.
Nie chcę zdradzać co się wydarzy, bo książka i tak jest krótka i mogłabym ją streścić ale po co ? Wszystkiego dowiecie się sięgając po książkę :)
Miłej lektury książkoholicy ! ;D
Ms. Manwhore jest dopełnieniem dwóch poprzednich książek. Pamiętacie boskiego Malcolma Sainta i piękną Rachel Livingston?
Jest to przedłużenie losów tej dwójki. Czy dojdzie do ślubu ? Czy ktoś stanie na drodze do ich szczęścia ?
Moim skromnym zdaniem autorka Katy Evans dobrze wiedziała, że będziemy chcieli przeczytać kolejne losy Malcolma i Rachel, bo nie zostawiła...
"Pierwszy Dotyk" Laurelin Paige to kolejna książka, którą zapragnęłam mieć w swojej biblioteczce. Już jak się dowiedziałam, że niedługo premiera to byłam niezmiernie podekscytowana.
Laurelin jest autorką serii Uwikłanych- kto czytał ten wie, jak wspaniałe dzieła tworzy Paige. Także jeśli pokochałam Uwikłanych- czas na Pierwszy Dotyk.
Emily Wayborn dostaje wiadomość od swojej dawnej przyjaciółki sprzed lat- Amber. Jako nastolatki spędzały ze sobą mnóstwo czasu, zarówno na imprezach jak i w czasie wolnym. Potem musiały się rozstać. Dziewczyna nagrywa jej się na pocztę głosową, po czym Emily stwierdza, że jest coś nie tak, bo przyjaciółka ukryła sekretną wiadomość.
Dawna przyjaźń jakby odżyła w Emily i ta postanawia ją odnaleźć. Podczas poszukiwań Amber, Emily poznaje Reeve'a Sallisa- znanego biznesmena, hotelarza i miliardera. Em musi uwieść przystojnego mężczyznę, aby dowiedzieć się czegoś o Amber.
Czy to już wystarczająco poplątane ? Czy Emily pójdzie za głosem serca ? Czy rozumu ?
Do końca nie wiemy jakie zamiary i sekrety skrywa Reeve.
Ale to jak kończy się książka już musicie sami się dowiedzieć.
Laurelin napisała swoje dzieło inaczej niż zwykle. Nie było tutaj za dużo zmysłowości w scenach seksu. Tutaj była delikatna kobieta i twardy mężczyzna. Seks był zachłanny jakby im tego miało zaraz zabraknąć. Nie powiem, bo po tylu książkach przeczytanych o wątłych bohaterkach, taka zmiana to dobra zmiana ;)
Ale my możemy tutaj spilerować, spoilerować i nic nikomu to nie powie, co zawarte jest w książce.
Książka może i dłuższa niż na jeden wieczór, ale co to jest dla książkoholika ?
Z czystym sumieniem polecam twórczość Laurelin Paige ! :)
"Pierwszy Dotyk" Laurelin Paige to kolejna książka, którą zapragnęłam mieć w swojej biblioteczce. Już jak się dowiedziałam, że niedługo premiera to byłam niezmiernie podekscytowana.
Laurelin jest autorką serii Uwikłanych- kto czytał ten wie, jak wspaniałe dzieła tworzy Paige. Także jeśli pokochałam Uwikłanych- czas na Pierwszy Dotyk.
Emily Wayborn dostaje wiadomość od...
MMA Fighter-WALKA autorki Vi Keeland, to książka nie tylko o sporcie, ale jak możecie się domyślać mowa o nim będzie.
Na początku historii poznajemy Elle. Prawniczkę z powołania i pasji. Jest bardzo dobra w tym co robi. Prowadzi ona bowiem stabilne życie. Z nikim nie wiąże dalekosiężnych planów. Jedyne co jest pewne w jej życiu to przyjaźń z Reginą. Spotyka się z Williamem-również prawnikiem. Są dobrymi przyjaciółmi, można by rzec z pewnymi korzyściami. Ale Elle twierdzi, że William jest bardzo przewidywalny, nie jest z nim szczęśliwa i dlatego nie zamierza wiązać się z nim na stałe.
Podczas ich wspólnego biznesowego spotkania poznaje Nica Huntera-Pogromcę Kobiet.
Nico Hunter jest zawodnikiem MMA. Nie bez powodu jest nazywany pogromcą kobiet. Jest przystojnym i dobrze zbudowanym mężczyzną, jak na prawdziwego boksera przystało. I wszystkie kobiety do niego lgną.
Oboje w życiu dużo przeszli, co ich totalnie zmieniło. Nico boryka się z wyrzutami sumienia z przed 13 miesięcy. Czy Hunter ponownie wejdzie do klatki ? Czy zmierzy się z tym co go spotkało ?
Z kolei Elle nie miała łatwego dzieciństwa. Czy to co się wydarzyło przed laty w życiu młodej Pani Prawnik przestraszy Nica ?
Ktoś kiedyś powiedział mi, że książka jest dobra jeśli ją przeczytasz od deski do deski i myślisz jeszcze o niej przez długi, długi czas. Tak było i z tą książką. Może i nie jestem zbyt wymagającą czytelniczką, ale to, że zaczęłam czytać twórczość Vi Keeland nie było błędem.
"WALKA" zostawiła w moim sercu niemały ślad. Jestem mile zaskoczona historią Nica i Elle. Przeczytałam ją bardzo szybko-za szybko. Nie nazwałabym tej książki erotykiem. Owszem znajdziemy w niej zachwycające opisy scen seksu takie, że aż rumieniec wypełza na policzki, ale książka bardziej opowiada o emocjach, uczuciach, o walce z samym sobą.
Sama okładka bardzo przykuwa uwagę czytelnika-jest bardzo wyrazista, oczywiście jeśli ktoś lubi takie klimaty.
Także z czystym sumieniem polecam tę historię, a Nico i Elle pozostaną na zawsze w mojej pamięci. :)
MMA Fighter-WALKA autorki Vi Keeland, to książka nie tylko o sporcie, ale jak możecie się domyślać mowa o nim będzie.
Na początku historii poznajemy Elle. Prawniczkę z powołania i pasji. Jest bardzo dobra w tym co robi. Prowadzi ona bowiem stabilne życie. Z nikim nie wiąże dalekosiężnych planów. Jedyne co jest pewne w jej życiu to przyjaźń z Reginą. Spotyka się z...
2017-01
Nigdy nie poznałam twórczości Vi Keeland. Odkąd dowiedziałam się, że na rynku książek, znajdzie się kolejny erotyk chciałam go mieć- musiałam.
Już od pierwszych stron czytania Gracza, miałam wypieki na twarzy.
Delilah jest sportową reporterką. W końcu dostaje swój pierwszy wywiad do przeprowadzenia i to z kim ! Samym Eastonem ! Najlepszym rozgrywającym w swojej drużynie. Zawodnik nie udziela wielu wywiadów, więc jej zadanie jest bardzo trudne. Została rzucona na głęboką wodę, na samym początku.
Sam Brody Easton nie kryje tego, że nie lubi kobiet, które interesują się sportem, ponieważ twierdzi, że nie nadają się do tego. Nie mają wystarczającej wiedzy na temat futbolu w jego mniemaniu. Czy jego arogancja jest słuszna ? Bohater jest bardzo uczuciowy, ale nikt tego nie zauważa-zyskuje bardzo dużo przy bliższym poznaniu.
Podczas samego wywiadu z Delilah, Brody opuszcza ręcznik ze swoich bioder na ziemię i staje przed nią goły. Oczywiście Brody nie uważa tego co zrobił, żeby to było złe. Sama Delilah jest zaskoczona, ale dalej uparcie dążyła do celu, aby ten wywiad po meczu jakoś przeprowadzić.
Obydwoje mają za sobą przeszłość-trudną. Każde z nich przeżyło coś co ich totalnie zmieniło. Oby dwoje kochali-mocno. Czy pierwsza miłość musi być ostatnią ?
Jeżeli zakochasz się w innej osobie, to znaczy, że ta, którą do tej pory kochałaś, nigdy nie miała być twoja na zawsze.
Ten cytat doskonale odpowiada na to pytanie.
Książkę opowiadają trzy osoby. Pewnie jak się domyślacie Brody, Delilah i kto jeszcze nie ? Spieszę z odpowiedziąWilliow- dawna dziewczyna Eastona. Czy to, że pojawiła się znów w jego życiu, doprowadzi tamtą dwójkę do rozstania ? Na to pytanie już nie odpowiem, ponieważ za dużo bym zdradziła.
Z całego serca mogę polecić Wam tę książkę. Czyta się bardzo szybko, dla mnie za szybko, bo pochłonęłam ją zaledwie w jeden wieczór. Myślicie sobieeee to erotyk jakich mało na rynku.., nieprawda ! Książka nie jest sama w sobie powieścią erotyczną, owszem znajdziemy opisy scen seksu, ale nie jest ich dużo. Historia jest opisana bardzo subtelnie i kobieco. Sama okładka bardzo przyciąga. Mam nadzieję, że się nie zawiedziecie czytając GRACZA. Osobiście umieszczam ją w swoich ULUBIONYCH. I czekam na kolejną historię, widzianą oczami Vi Keeland ! Polecam gorąco.
Nigdy nie poznałam twórczości Vi Keeland. Odkąd dowiedziałam się, że na rynku książek, znajdzie się kolejny erotyk chciałam go mieć- musiałam.
Już od pierwszych stron czytania Gracza, miałam wypieki na twarzy.
Delilah jest sportową reporterką. W końcu dostaje swój pierwszy wywiad do przeprowadzenia i to z kim ! Samym Eastonem ! Najlepszym rozgrywającym w swojej drużynie....
2016-12
Laurelin Paige po raz kolejny oczarowała mnie swoim talentem, w kolejnej części Połączonych pt. "Znajdź Mnie". Ona jest genialna w tym co robi.
Gwen rozpoczyna wszystko od nowa, włącznie z nową pracą w Sky Launch-klubie Hudsona. Znajduje tam wspólny język z żoną Hudsona-Alayną i nim samym. W sumie to cieszę się, że Laurelin postanowiła aby bohaterowie z poprzednich serii pojawili się w książce.
Samotność straszliwie dokucza Gwen, wikła się w nic zobowiązujący romans z Chandlerem-bratem Hudsona, Młody chłopak zakochuje się w niej. Chce stworzyć z nią zdrowy związek, ale Gwen tęskni z JC, z każdym dniem coraz bardziej. Czy dane będzie jej jeszcze go zobaczyć ? TAK ! Bowiem JC wraca! Para postanawia wrócić do siebie, na trochę innych warunkach. Czy pociągający mężczyzna wyzna całą prawdę o sobie ? Czy Gwen nie będzie musiała wyciągać z niego słów siłą i czynami ?
Nie będę więcej spoilerować, bo tę książkę musicie sami przeczytać.
Książkę przeczytałam zaledwie w jeden jesienny wieczór. Czyta się płynnie i szybko jak każdą pozycję Laurelin.
Każda strona, każde słowo pisane ręką Laurelin jest fantastyczne. Otóż czekam na więcej !
Laurelin Paige po raz kolejny oczarowała mnie swoim talentem, w kolejnej części Połączonych pt. "Znajdź Mnie". Ona jest genialna w tym co robi.
Gwen rozpoczyna wszystko od nowa, włącznie z nową pracą w Sky Launch-klubie Hudsona. Znajduje tam wspólny język z żoną Hudsona-Alayną i nim samym. W sumie to cieszę się, że Laurelin postanowiła aby bohaterowie z poprzednich serii...
2016-10-26
"HUDSON" Laurelin Paige, to książka napisana z jego perspektywy. Wydawać by się mogło, że to odgrzewane kotlety, prawda ? Dla mnie nie ! Oczywiście znajdą się tacy, którym książka się nie spodoba. Ale jest opisana ona w sposób niemęczący tymi samymi zdaniami.
Autorka podzieliła opowieść Hudsona na "przed" i "po", czyli przed poznaniem Alayny i po.
Poznajemy w tej historii między innymi jak Hudson uczył się perfekcji w manipulowaniu ludźmi a dokładniej kobietami. Oraz poznamy też odpowiedzi na wszystkie męczące nas pytania.
Z Trylogii Uwikłanych wiemy już, że Hudson będzie z Alayną do samego końca, więc książkę czytałam z przyjemnością, chociaż gdy opowiadał historię z Celią, trochę zrobiło mi się jej szkoda, ale potem i tak czułam do tej bohaterki nienawiść.
Wiadomo też, że Hudson jest bogatym biznesmenem i on może wszystko. Wikła się w nic niezobowiązujące romanse. Traktuje kobiety przedmiotowo i surowo. Czuje, że ma władze zarówno w życiu prywatnym jak i w życiu zawodowym. Czy to już pełnia szczęścia Piercea ? Otóż brakuje emocji i uczuć.
A jak zaczęła się chęć manipulacji i co wspólngo miała z tym Celia ? Nie mogę zdradzić wszystkiego, musicie sami sięgnąć po tę pozycję.
Wszystko zmienia się gdy poznaje piękną Alaynę. Próbował chronić ją przed jego przeszłością. Ale czy udało mu się to w 100 % ?
Nie powiem, bo gdy dowiedziałam się, że powstanie książka opisana ze strony mężczyzny pomyślałam sobie: "kurczę, czy naprawdę jest ona potrzebna, czy Alayna jako bohaterka nie opowiedziała nam wszystkiego ?" No, ale tak znajdzie się kilka argumentów za i przeciw. Teraz, gdy książkę odlożyłam na półkę książek przeczytanych jestem pewna, że wspaniale, że ona powstała. Mogłam się dowiedzieć wielu rzeczy na temat Hudsona, o których Alayna nie miała pojęcia i ich nam nie przedstawiła wcześniej. Wiadomo, że kobieta troszkę inaczej podchodzi do uczuć niż mężczyzna.
Uwielbiam twórczość Laurelin Paige! Uwielbiam sposób w jaki przedstawia swoich męskich bohaterów!
Książkę czytało się szybciutko (za szybko;) ). Bardzo gorąco polecam !
"HUDSON" Laurelin Paige, to książka napisana z jego perspektywy. Wydawać by się mogło, że to odgrzewane kotlety, prawda ? Dla mnie nie ! Oczywiście znajdą się tacy, którym książka się nie spodoba. Ale jest opisana ona w sposób niemęczący tymi samymi zdaniami.
Autorka podzieliła opowieść Hudsona na "przed" i "po", czyli przed poznaniem Alayny i po.
Poznajemy w tej historii...
2016-10-01
Uwolnij Mnie to następna książka Laurelin Paige. Autorkę mogliście poznać już czytając jej Trylogię-Uwikłani. Ale nie myślcie, że to kontynuacja, chociaż poprzednia historia była świetna, to nie ma co przedłużać.
Historia w książce Uwolnij mnie, jest napisana o Gwen. Pamiętacie ją? Siostra Normy-pracownicy Hudsona.
Gwen w Uwikłanych została menadżerką klubu Hudsona i pracowała razem z Alayną. Ale akcja w książce dzieje się wcześniej, gdzie Gwen pracuje w innym klubie.
Gwen jest bardzo stateczną i surową kobietą. Utrzymującą dystans do ludzi. Nie ma przyjaciół. Wie czego oczekiwać od życia. Jest zamknięta w sobie i trzyma się swoich zasad. Okazuję się, że oprócz Normy ma jeszcze brata Bena i ojca.
Gwen idzie do pracy w dzień, ktory się zamieniła, nie spodziewając się kogo tam pozna. Pana JC.
Czy to, że bohaterka nie jest przyzwyczajona do okazywania uczuć, da jej możliwość zaznajomienia się z playboyem ?
Wszyscy bohaterowie wykreowani przez Laurelin są genialni w swoich rolach. A w szczególności dziękuję autorce za mężczyzn! Takich jak ona sobie ich wymysli, to aż dech zapiera.
JC jest przystojnym biznesmenem. I tak naprawdę Laurelin owiała jego postać tajemnicą. Bowiem on dobrze maskuje swoje emocje. Ale czy mimo tego uwolni uczucia Gwen ? Pozowoli jej poczuć jaką piękną jest kobietą? Obudzi w niej uśpione pragnienia ?
Bardzo podobało mi się to, że sceny seksu są świetnie wkomponowane w całość. Są napisane ze smakiem, klasą. Oczywiście w stylu autorki, ale książka nie jest przesycona seksem ! Co ważne, chociaż to erotyk. Kipi ona od zmysłowości i pragnień.
Kryje też również wiele innych tajemnic rodziny Gwen, Normy, Bena oraz samego JC !
Jeśli chcecie przeczytać erotyk z klasą i wypiekami na twarzy, to gorąco polecam tę właśnie historie. Nie zawiedziecie się !
Uwolnij Mnie to następna książka Laurelin Paige. Autorkę mogliście poznać już czytając jej Trylogię-Uwikłani. Ale nie myślcie, że to kontynuacja, chociaż poprzednia historia była świetna, to nie ma co przedłużać.
Historia w książce Uwolnij mnie, jest napisana o Gwen. Pamiętacie ją? Siostra Normy-pracownicy Hudsona.
Gwen w Uwikłanych została menadżerką klubu...
2016-09-17
Rachel Livingstone jest dziennikarką, do tego jeszcze bardzo perfekcyjną w swoim zawodzie. Pracuje dla magazynu "Edge", któremu grozi upadek. Dotychczas pisze swoje felietony, nie dostając szansy wykazania się. Teraz gdy otrzymuje swój pierwszy poważny temat, swoją szansę od losu, nie zastanawia się długo, tylko od razu go przyjmuje. Czy aby na pewno wie co robi ?
Za zadanie otrzymuje do napisania demaskatorski reportaż o największym playboyu swojego kraju. Bardzo łatwe
? Otóż okazuje się, że nie.
Malcolm Saint-najbogatszy biznesmen Chicago. Największy gracz, kobieciarz, flirciarz. Czy to jego wszystkie cechy ? Nie !
Ich znajomość zaczyna się od wywiadu. Przypominacie sobie coś ? Tak, tak macie rację, w 50 Twarzach Greya, Ana również od tego zaczynała. Ale okazuje się, że książki różnią się od siebie.
Wszystko rozwija się powoli, stopniowo. Ale Rachel poznaje prawdziwego Malcolma, nie tego, którego widzi cały świat.
Czy wywiad się ukaże ? Czy Rachel zdobędzie serce Sainta ? Tego wszystkiego dowiecie się już tylko i wyłącznie z książki, nie ode mnie.
Osobiście jestem zachwycona ich historią. Rachel zdobyła moje serce już prawie na samym początku książki. A Malcolm...hmm jego sposób zachowania, sposób w jaki się wypowiada, to jest coś niebywałego u mężczyzny.
W książce podoba mi się to, że nie ma przerostu formy nad treścią. Sceny seksu są wysmakowane, oraz nie zajmują zbyt wielu stron.
A okładka książki przyciąga na sam widok. Bardzo szybko się czytało i chciałoby się o wiele więcej, ale niestety na drugą część trzeba jeszcze troszkę poczekać.
Naprawdę z całego serca polecam ! Fanki Greya na pewno odnajdą się w tej historii.
Rachel Livingstone jest dziennikarką, do tego jeszcze bardzo perfekcyjną w swoim zawodzie. Pracuje dla magazynu "Edge", któremu grozi upadek. Dotychczas pisze swoje felietony, nie dostając szansy wykazania się. Teraz gdy otrzymuje swój pierwszy poważny temat, swoją szansę od losu, nie zastanawia się długo, tylko od razu go przyjmuje. Czy aby na pewno wie co robi ?
Za...
Książka Lurelin Paige- Uwikłani-Na Zawsze, tak jak ostatnie dwie części, bardzo mnie zaskoczyła. Wydawać by się mogło, że życie Alayny i Hudsona będzie od teraz usłane różami. Nic bardziej mylnego.
Jest to historia dwojga ludzi, którzy są w sobie bardzo zakochani. Jedno z nich, potrafiło już wyznać swoje uczucia. Domyślacie się kto ? No pewnie, że Alayna. Hudson nie jest skory do wyznawania swojej miłości, ale przejawia, to w inny sposób. Troszczy się, chroni Layne.
Alayna jest menadżerką w klubie Hudsona. Świetnie sobie radzi z życiem zawodowym. Ale w swoim życiu prywatnym, jest nadal bardzo podejrzliwa, zazdrosna, chce się dowiedzieć całej prawdy o swoim przystojnym mężczyźnie. Żeby ją poznać, jest gotowa dojść do tego, nad czym tak długo i ciężko pracowała, aby się to więcej nie powtórzyło, a mianowicie OBSESJI.
W ich życiu ciągle gości nieokiełznana Celia Warner. Prześladuje Alaynę, próbuje doprowadzić ją do obłędu.
Czy to doprowadzi tą cudowną dwójkę do rozłąki ?
Hudson znów będzie musiał zawalczyć o serce i zaufanie ukochanej.
Czy uda im się przezwyciężyć aż taki ból ? Czy będą razem szczęśliwi i Alayna doczeka się, tych dwóch pięknych słów zapewnienia, o miłości Hudsona ?
Na te pytania odpowie Wam ta książka. Naprawdę polecam ją przeczytać, bowiem książka od okładki do ostatniej strony, trzyma w dużym napięciu. Z każdą, przeczytaną stroną, chce się więcej i więcej.
Serdecznie polecam, bo warto !
Książka Lurelin Paige- Uwikłani-Na Zawsze, tak jak ostatnie dwie części, bardzo mnie zaskoczyła. Wydawać by się mogło, że życie Alayny i Hudsona będzie od teraz usłane różami. Nic bardziej mylnego.
Jest to historia dwojga ludzi, którzy są w sobie bardzo zakochani. Jedno z nich, potrafiło już wyznać swoje uczucia. Domyślacie się kto ? No pewnie, że Alayna. Hudson nie jest...
Ogólnie książka bardzo słaba.
Pani Blanka wspominała, że książka będzie inna niż pierwsze części, ale nikt z nas czytelników nie spodziewał się, że będzie to tak marne.
Z Massimo męża Laury, autorka zrobiła alkoholika, narkomana oraz gwałciciela.
W pierwszej części był męski, emanował władczością, ale na Boga ! Nawet nie myślał, żeby ją gwałcić. To ona prowokowała go do coraz to bardziej ostrego seksu. To przy niej stał się dzikim i nieokiełznanym mężczyzną. Oczywiście nie mam na myśli tego, że ona prowokowała go do gwałtu, co to to nie. Ale Laura po stracie dziecka, wiadomo nie była zdolna do czegokolwiek. I tutaj zgadzam się z autorką, że kobieta po stracie nie będzie tryskała od razu energią i Bóg wie czym tam jeszcze. Ale Massimo czuwał przy jej łóżku szpitalnym, kazał nawet sobie wstawić łóżko żeby miał na czym spać i mógł być przy niej kiedy się tylko obudzi.
A Laura ? Zachowywała się jak rozkapryszona dziewczynka... wiedziała czym zajmuje się jej mąż, wiedziała, że ma dużo pracy, nie tylko ona straciła dziecko ale on również. Powinni być w tym czasie razem a wyszło tak, że autorka oddaliła ich od siebie. Wiadomo przecież, że w życiu realnym coś takiego nie miałoby miejsca w szczęśliwym małżeństwie.
Laura leżała ciągle w łóżku i rozmyślała o Nacho… jej porywaczu. Nie jest mi wcale jej szkoda, możecie sobie myśleć co za zimna suka to napisała, ale Laura to tak naprawdę dziwna dziewczyna, niby kobieta ale jednak nastolatka w ciele dorosłej kobiety. Czasami miałam wrażenie, że autorka opisywała życie osiemnastolatki. I ten dylemat, którego faceta wybrać... ten Nacho też nie lepszy.
W sumie zdziwiła mnie jeszcze jedna rzecz... Laura po przeszczepie serca w zatrważającym tempie wróciła do formy...też jakby mało realne.
Ogólnie rzeczbiorąc słabizna. Nie będę nikomu polecać tej książki, mam wrażenie, że nikt nigdy książki tak nie zawalił.
Jeszcze chciałam odnieść się do zachowania autorki.
Jesteśmy czytelnikami, a bez czytelników nie byłoby książek ani oczywiście autorów. Pani Blanka na swoich mediach społecznościowych nie chciała nam zdradzić kiedy będzie dokładna premiera książki, dopiero zrobiła nam łaskę i powiedziała w Wigilię. Tak się nie robi moim zdaniem.
Ogólnie książka bardzo słaba.
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toPani Blanka wspominała, że książka będzie inna niż pierwsze części, ale nikt z nas czytelników nie spodziewał się, że będzie to tak marne.
Z Massimo męża Laury, autorka zrobiła alkoholika, narkomana oraz gwałciciela.
W pierwszej części był męski, emanował władczością, ale na Boga ! Nawet nie myślał, żeby ją gwałcić. To ona prowokowała go do...