Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Pozycja obowiązkowa dla mężczyzn, którzy nie chcą skończyć jako nic nie warte cucki.

Pozycja obowiązkowa dla mężczyzn, którzy nie chcą skończyć jako nic nie warte cucki.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Okładka książki Deep Learning. Systemy uczące się Yoshua Bengio, Aaron Courville, Ian Goodfellow
Ocena 5,4
Deep Learning.... Yoshua Bengio, Aaro...

Na półkach:

Klasyk, oczywiście oryginał bo polskie tłumaczenie to nieśmieszny żart (0.5/10).

Klasyk, oczywiście oryginał bo polskie tłumaczenie to nieśmieszny żart (0.5/10).

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Okładka książki Wprowadzenie do algorytmów Thomas H. Cormen, Charles E. Leiserson, Ronald L. Rivest, Clifford Stein
Ocena 8,3
Wprowadzenie d... Thomas H. Cormen, C...

Na półkach:

Klasyk

Klasyk

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Postmodernistyczny bełkot, nie polecam.

Postmodernistyczny bełkot, nie polecam.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Zbiór porządnych esejów.

Zbiór porządnych esejów.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Prakseologia metodologicznie to srogi bullshit, nie mniej jednak Mises nadal pozostaje w kręgu tych bardziej rozsądnych ekonomistów.

Prakseologia metodologicznie to srogi bullshit, nie mniej jednak Mises nadal pozostaje w kręgu tych bardziej rozsądnych ekonomistów.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Bekowa książka, przepełniona żałosnych forsowaniem sprawiedliwości społecznej. Nie mniej jednak posiada kilka ciekawych wątków dlatego ocena 3/10 a nie 1/10.

Bekowa książka, przepełniona żałosnych forsowaniem sprawiedliwości społecznej. Nie mniej jednak posiada kilka ciekawych wątków dlatego ocena 3/10 a nie 1/10.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka przepełniona kłamstwami, cherry-pickingiem, bzdurnymi teoriami ekonomicznymi i bolszewicką propagandą.

-Stosowany przez Pikkety’ego model Solowa (jedno dobro, stąd utożsamienie procentu z mityczną stopą produktwyności kapitału) nie jest realistyczny pod żadnym względem
-Pikkety skleja różne szeregi danych w sposób skrajnie pod tezę: http://philmagness.com/?p=1092
-Piketty nie uwzględnia tego, że względna skłonność do konsumpcji bogactwa jest empirycznie wyższa dla bogatych niż biednych
-Piketty nie uwzględnia zupełnie mobilności społecznej - a to ważny czynnik obok samej wielkości nierówności - Facet na poważnie twierdzi, że stopa zwrotu z kapitału od wieku I do XIX była na poziomie 5% rocznie “bo Jane Austen tak pisała”
-Ordynarnie kłamie, że Hoover nie podwyższał podatków a Roosevelt od razu + że Bushowie nie podnosili płacy minimalnej a Clinton i Obama podnosili

To straszne, że politycy u władzy uważają tą książkę za coś wartościowego i pokazuje, że jako cywilizacja jesteśmy zgubieni.

Książka przepełniona kłamstwami, cherry-pickingiem, bzdurnymi teoriami ekonomicznymi i bolszewicką propagandą.

-Stosowany przez Pikkety’ego model Solowa (jedno dobro, stąd utożsamienie procentu z mityczną stopą produktwyności kapitału) nie jest realistyczny pod żadnym względem
-Pikkety skleja różne szeregi danych w sposób skrajnie pod tezę: http://philmagness.com/?p=1092...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Bekowa książka przepełniona lewicowym foliarstwem, neoliberalizm trzęsie światem, Milton Friedman jako gospodarczy mastermind Pinocheta, wywoływanie kryzysów na żądanie, takie brednie xDDD

Bekowa książka przepełniona lewicowym foliarstwem, neoliberalizm trzęsie światem, Milton Friedman jako gospodarczy mastermind Pinocheta, wywoływanie kryzysów na żądanie, takie brednie xDDD

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Trochę zbyt rozległa jak na tematykę, którą porusza, momentami nudna, nie mniej jednak warto przeczytać.

Trochę zbyt rozległa jak na tematykę, którą porusza, momentami nudna, nie mniej jednak warto przeczytać.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Podsumowanie całej serii Incerto i esencja tego co w niej najlepsze. Taleb ma świetny styl pisania. Łączy rzeczy oczywiste z błyskotliwymi, wnikliwe z sofistycznymi. No i najważniejsze otwarte i celne obrażanie pseudointelektualistów mających się za nie wiadomo kogo. Przeciętny człowiek dla którego ta książka będzie zlotem banałów, jest zazwyczaj właśnie przykładem takiego pseudointelektualisty. Jemu się wydaję, że całą tą argumentacja zna i rozumie - co więcej według tego typu osób - treść jest tak bardzo trywialna i oczywista, że szkoda w zasadzie marnować na nią czasu ale jak przychodzi co do czego to i tak ignorują to co jest najważniejsze. Świat potrzebuje nowych elit, ludzi z jajem takich jak Taleb, ludzi którzy nie boją się być uznane za buca w kręgach akademickich i ludzi, którzy dogłębnie rozumieją idee "skóry w grze".

Podsumowanie całej serii Incerto i esencja tego co w niej najlepsze. Taleb ma świetny styl pisania. Łączy rzeczy oczywiste z błyskotliwymi, wnikliwe z sofistycznymi. No i najważniejsze otwarte i celne obrażanie pseudointelektualistów mających się za nie wiadomo kogo. Przeciętny człowiek dla którego ta książka będzie zlotem banałów, jest zazwyczaj właśnie przykładem takiego...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka rozczarowuje o tyle, że brak w niej konkretów, nie mniej jednak sama historia bardzo ciekawa i dobrze opowiedziana.

Książka rozczarowuje o tyle, że brak w niej konkretów, nie mniej jednak sama historia bardzo ciekawa i dobrze opowiedziana.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Dobra książka typu poradnik.

Dobra książka typu poradnik.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Bekowa książką, prawie popłakałem się ze śmiechu jak gość wszedł na tematy libertarianizmu w branży IT. Ogólnie to jakieś frustracje wojownika sprawiedliwości społecznej, więc nie polecam, chyba, że ktoś chcę się pośmiać xD

Bekowa książką, prawie popłakałem się ze śmiechu jak gość wszedł na tematy libertarianizmu w branży IT. Ogólnie to jakieś frustracje wojownika sprawiedliwości społecznej, więc nie polecam, chyba, że ktoś chcę się pośmiać xD

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Co tu dużo mówić. Arcydzieło. Jedna z najwybitniejszych powieści wszechczasów. Nigdy nie pojmę, jak można być tak zdegenerowanym umysłowo i moralnie dwunożnym mięsożernym (choć częściej wegetariańskim) troglodytą, by nie delektować się i zachwycać tym wiekopomnym dziełem, nie cyzelować każdego zdania, nie zatrzymywać się po każdym akapicie, szukając oddechu, nie zamykać oczu po każdym rozdziale, by złapać jedną z galopujących w głowie myśli.

Co tu dużo mówić. Arcydzieło. Jedna z najwybitniejszych powieści wszechczasów. Nigdy nie pojmę, jak można być tak zdegenerowanym umysłowo i moralnie dwunożnym mięsożernym (choć częściej wegetariańskim) troglodytą, by nie delektować się i zachwycać tym wiekopomnym dziełem, nie cyzelować każdego zdania, nie zatrzymywać się po każdym akapicie, szukając oddechu, nie zamykać...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to