-
ArtykułyCzytamy w długi weekend. 31 maja 2024LubimyCzytać105
-
ArtykułyLubisz czytać? A ile wiesz o literackich nagrodach? [QUIZ]Konrad Wrzesiński16
-
Artykuły„(Nie) mówmy o seksie” – Storytel i SEXEDPL w intymnych rozmowach bez tabuBarbaraDorosz2
-
ArtykułySztuczna inteligencja już opanowuje branżę księgarską. Najwięksi wydawcy świata korzystają z AIKonrad Wrzesiński10
Porównanie z Twoją biblioteczką
Wróć do biblioteczki użytkownika2013-08-06
2013-08-28
W życiu nie czytałam bardziej nieprawdopodobnej historii! To niesamowite, że człowiek jest w stanie napisać coś podobnego. "Zęby tygrysa" trzymają w napięciu praktycznie przez cały czas, nie pozwalając odetchnąć.
Coraz to nowsze fakty, coraz bardziej zaskakujące zwroty akcji. Wszystko tak zręcznie napisano i poprowadzono, by czytelnik dał się absolutnie i całkowicie porwać nurtowi wydarzeń oraz by musiał przyjąć bezspornie tok myślenia Luisa Perenny, od początku do końca. Wierzymy w każde jego słowo i myśl, traktujemy je jak niepodważalny aksjomat, stajemy bezwzględnie po jego stronie, zapatrzeni, oczarowani jego osobą, jakby zahipnotyzowani i bezsilni zarazem, w takim samym stopniu jak bohaterowie - nie mogąc się nawet w żaden sposób przed tym bronić.
I kiedy już przyjmujemy i uznajemy jedną wersję, wydawałoby się, zbyt logicznie uzasadnioną, by móc ją podważyć - pojawia się nowa, niwecząc wszystko, co zostało powiedziane, wywracając fakty do góry nogami. Ale mimo tego przyjmujemy ją. Trudno w to uwierzyć, ale czytając "Zęby tygrysa" autor właśnie niczym wprawny hipnotyzer robi z nami co chce: myślimy tak jak chce, gra na naszych emocjach, czujemy gdzieś wewnątrz oburzenie na samą myśl o tym, ale mimo to czytamy dalej... czyli robiąc znów dokładnie to, czego pragnie najbardziej. ;)
Zdaję sobie sprawę, że akcja utworu może okazać się zbyt zagmatwaną dla odbiorcy, a co za tym idzie - rozdrażni go i sprawi, że w ostatecznym rozrachunku nie wystawi jej dobrej oceny (na którą przecież zasługuje!). Sama zresztą wciągnięta bez reszty, trochę pogubiłam się w trakcie czytania (a wszystko przez tą palącą ciekawość!), ale nie przeszkadzało mi to zbytnio, bo ogólne rozeznanie w sytuacji w zupełności wystarcza, by brnąć dalej.
Oto dowód na to, że nie można być wobec tej książki obojętnym. Według mnie, książka fantastyczna. Rozumiem jednak, że można mieć różną opinię na jej temat, mamy zresztą do tego pełne prawo.
Dlatego tym bardziej zachęcam do wyrobienia własnej. ;)
W życiu nie czytałam bardziej nieprawdopodobnej historii! To niesamowite, że człowiek jest w stanie napisać coś podobnego. "Zęby tygrysa" trzymają w napięciu praktycznie przez cały czas, nie pozwalając odetchnąć.
Coraz to nowsze fakty, coraz bardziej zaskakujące zwroty akcji. Wszystko tak zręcznie napisano i poprowadzono, by czytelnik dał się absolutnie i całkowicie porwać...
2019-05-22
2017-07-26
Naprawdę dawno już nie czytałam tak pięknej książki. A przeczytałam jedynie część "Między wierszami", gdyż postanowiłam czytać o przygodach Erasta Fandorina w miarę możliwości chronologicznie - co zdaje się wzmacniać jedynie moje wrażenia względem tej opowieści.
W tej książce było wszystko. Były zaskakujące zwroty akcji, był śmiech, była zdrada, była zbrodnia, była miłość, był główny antagonista i po raz kolejny, główna, głęboka filozofia, na której opiera się właściwie cała książka (co chyba zdaje się być cechą specyficzną dla książek tego cyklu). Stwierdzam to ze spokojnym sumieniem bez czytania "Łowcy ważek", gdyż ostatni rozdział wyjaśnia wszystko. I miażdży bez taryfy ulgowej, zupełnie jak w "Azazelu".
"Prawdziwe piękno zawsze jest smutne". A "Diamentowa karoca" jest po prostu przepiękna i genialna.
Naprawdę dawno już nie czytałam tak pięknej książki. A przeczytałam jedynie część "Między wierszami", gdyż postanowiłam czytać o przygodach Erasta Fandorina w miarę możliwości chronologicznie - co zdaje się wzmacniać jedynie moje wrażenia względem tej opowieści.
W tej książce było wszystko. Były zaskakujące zwroty akcji, był śmiech, była zdrada, była zbrodnia, była miłość,...
2018-02-08
2010-06-01
2010-07-01
2013-01-06
2019-07-08
2010-02-01
2019-05-10
2018-01-14
Co tu dużo pisać: Po prostu genialna. Od koncepcji, po układ i wykonanie. Naszpikowana analogiami (jakimi - nie napiszę, bo to byłby już spoiler) i wspaniale zmuszająca do wysiłku intelektualnego (do szukania informacji, do przypomnienia sobie tej szczypty wiedzy o pewnym antycznym herosie), a przy tym nie męcząca i bardzo wciągająca. Po prostu znakomita. Akunin nadal w swojej fantastycznej formie.
Co tu dużo pisać: Po prostu genialna. Od koncepcji, po układ i wykonanie. Naszpikowana analogiami (jakimi - nie napiszę, bo to byłby już spoiler) i wspaniale zmuszająca do wysiłku intelektualnego (do szukania informacji, do przypomnienia sobie tej szczypty wiedzy o pewnym antycznym herosie), a przy tym nie męcząca i bardzo wciągająca. Po prostu znakomita. Akunin nadal w...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2013-08-30
2019-06-11
2012-02-07
2018-05-17
2018-01-25
"Osiem uderzeń zegara" to popis detektywistycznych talentów bohatera serii, znanego nam z innych książek jako elegancki włamywacz wielkiego formatu.
Znakomicie napisana, nie można się oderwać, trzyma w napięciu od początku do końca, wznieca płomień ciekawości tak gorący, że przewracamy strony jedna za drugą, by jak najszybciej dotrzeć do prawdy, do rozwiązania. Momentami chwytająca za serce, ściskająca gardło, zapierająca dech w piersiach, intrygująca już samymi tytułami rozdziałów (czy "Dama z siekierą" nie brzmi fascynująco?)
Zdecydowanie warto przeczytać. Jedyną wadą tej książki jest to, że taka krótka...
"Osiem uderzeń zegara" to popis detektywistycznych talentów bohatera serii, znanego nam z innych książek jako elegancki włamywacz wielkiego formatu.
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toZnakomicie napisana, nie można się oderwać, trzyma w napięciu od początku do końca, wznieca płomień ciekawości tak gorący, że przewracamy strony jedna za drugą, by jak najszybciej dotrzeć do prawdy, do rozwiązania. Momentami...