Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Nie często czytam powieści romantyczne, jednakże w tym przypadku jestem bardzo pozytywnie zaskoczona.
Wiadomo, są pewne fragmenty naciągane, bądź wydają się mało prawdopodobne, ale jeśli spojrzymy prawdzie w oczy to przyznamy że życie nie jest przewidywalne.
Inni czytelnicy zwrócili uwagę że wątek romantyczny pojawia się nagle, ja się z tym nie zgadzam, jest to celowy zabieg żeby utrzymać lektora przy książce.
Warto zwrócić uwagę na charakter Colina i na wydarzenia jakie będą miały miejsce w życiu Marii, wtedy ten pęd jest jak najbardziej na miejscu. Inaczej mielibyśmy nudne opowiadanko o problemach z jakimi zmagają się zwykli ludzie. Ta powieść ma być rozrywką, a nie odbiciem lustrzanym milionów ludzi.

Nie często czytam powieści romantyczne, jednakże w tym przypadku jestem bardzo pozytywnie zaskoczona.
Wiadomo, są pewne fragmenty naciągane, bądź wydają się mało prawdopodobne, ale jeśli spojrzymy prawdzie w oczy to przyznamy że życie nie jest przewidywalne.
Inni czytelnicy zwrócili uwagę że wątek romantyczny pojawia się nagle, ja się z tym nie zgadzam, jest to celowy...

Nigdy przedtem nie czytałam cokolwiek o pszczołach, szczerze, nawet nie wzbudzają we mnie najmniejszej ciekawości. Ale coś jest w tej powieści że bez wahania zabrałam się za nią. Otóż historia jest ciekawa, opowiada o losach trojga ludzi w swym codziennym i zwyczajnym życiu; ale nie tylko, opowiada o losach pszczół używając do tego trzech bohaterów: pierwszy bohater żyje w czasach gdy pszczołą nic nie zagrażało, drugi bohater jest pszczelarzem i na własnej skórze doświadcza ich zanikanie, ostatnia bohaterka już pokazuje nam świat w którym pszczoły można tylko znaleść w zapomnianych podręcznikach.

Świetna opowieść lecz jak dla mnie zbyt pesymistyczna, może nawet ponura, bohaterzy przedstawieni prze autorkę są beznadziejni, słabi, i zamiast próbować dalej wolą popaść w depresje i zamknąć się w sobie. Książki, zwłaszcza powieści są po to by oderwać nas z życia codziennego i umilać nam czas, a ta powieść nie robi tego.

Nigdy przedtem nie czytałam cokolwiek o pszczołach, szczerze, nawet nie wzbudzają we mnie najmniejszej ciekawości. Ale coś jest w tej powieści że bez wahania zabrałam się za nią. Otóż historia jest ciekawa, opowiada o losach trojga ludzi w swym codziennym i zwyczajnym życiu; ale nie tylko, opowiada o losach pszczół używając do tego trzech bohaterów: pierwszy bohater żyje w...

Najpierw obejrzałam film, który głęboko wdarł się w moje serce, rok później przeczytałam książkę.
Mam podzielone zdanie co do filmu ale książka jest świetna, autorce udało się dokonać czegoś niezwykłego, a mianowicie pozwala na to żeby czytelnik utożsamiał się z postaciami, czuł się jak oni, łączył się z nimi w najtrudniejszych chwilach i na końcu staję się częścią powieści, staje się bohaterem powieści.
Kilian i Clarens opowiadają nam o dziejach swej rodziny i jej roli w Bioko, dawnej kolonii Hiszpańskiej; opowiadają nam o swoich przeżyciach, o miłości, o utracie, o okrucieństwie w Bioko... o życiu na emigracji.

Najpierw obejrzałam film, który głęboko wdarł się w moje serce, rok później przeczytałam książkę.
Mam podzielone zdanie co do filmu ale książka jest świetna, autorce udało się dokonać czegoś niezwykłego, a mianowicie pozwala na to żeby czytelnik utożsamiał się z postaciami, czuł się jak oni, łączył się z nimi w najtrudniejszych chwilach i na końcu staję się częścią...