Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Nie jest to typ książki jakie zazwyczaj czytam, jednak muszę przyznać, że kiedy już ją skończyłam, nie żałowałam tego. Jest tu dużo ciekawych wątków. Wiele sytuacji mną wstrzasnęło. Było tu dużo zaskakujących zwrotów akcji.Ogółem książka to jeden wielki śmietnik przeżyć, w dobrym tych słów znaczeniu.

Nie jest to typ książki jakie zazwyczaj czytam, jednak muszę przyznać, że kiedy już ją skończyłam, nie żałowałam tego. Jest tu dużo ciekawych wątków. Wiele sytuacji mną wstrzasnęło. Było tu dużo zaskakujących zwrotów akcji.Ogółem książka to jeden wielki śmietnik przeżyć, w dobrym tych słów znaczeniu.

Książka mnie wzruszyła. Jest tu pokazana niesamowita historia dwojga ludzi którzy kochali się przez całe życie, jednak tak naprawdę nie uświadamiali sobie tego. Obejrzalam również film. W filmie była pokazana ta sama historia, lecz w książce o wiele dłużej zajęło im zorientowanie się, że są dla siebie stworzeni.

Książka mnie wzruszyła. Jest tu pokazana niesamowita historia dwojga ludzi którzy kochali się przez całe życie, jednak tak naprawdę nie uświadamiali sobie tego. Obejrzalam również film. W filmie była pokazana ta sama historia, lecz w książce o wiele dłużej zajęło im zorientowanie się, że są dla siebie stworzeni.

Muszę przyznać, że na początku obejrzałam film, a dopiero później dowiedziałam się o książce. Film spodobał mi się, więc pomyślałam, że książka może być równie fajna. Nie zawiodłam się, ponieważ była o wiele lepsza od filmu. Było w niej (jak to zazwyczaj jest) dużo więcej opisanych sytuacji niż tych pokazanych w filmie. Cała książka to opis niesamowitej historii w którą aż trudno uwierzyć.

Muszę przyznać, że na początku obejrzałam film, a dopiero później dowiedziałam się o książce. Film spodobał mi się, więc pomyślałam, że książka może być równie fajna. Nie zawiodłam się, ponieważ była o wiele lepsza od filmu. Było w niej (jak to zazwyczaj jest) dużo więcej opisanych sytuacji niż tych pokazanych w filmie. Cała książka to opis niesamowitej historii w którą aż...