Cytaty
opatrz jeno – rzekł Szarlej, zatrzymując się. – Kościół, karczma, bordel, a w środku między nimi kupa gówna. Oto parabola ludzkiego żywota.
Jak to kiedyś ujął pewien francuski poeta, jedni ludzie palą po to, aby mieć w żyłach nikotynę, drudzy po to, aby mieć chmurę dymu między sobą a innymi.
Dobra kłótnia to taka, której udało się uniknąć.
Bo ta miłość to taka trochę bańka jest. Pryśnie nagle, zupełnie nie wiadomo kiedy. I kiedy jeszcze jest szansa pozbierać to, co po tej miłości zostało, to ci durni ludzie unoszą się dumą i pychą i nic nie robią.
Zadaniem płynącej po organizmie limfy jest zbieranie toksycznych substancji i odprowadzanie ich do węzłów chłonnych, skąd toksyczne substancje są transportowane do nerek i usuwane z organizmu. Jednak problem z układem limfatycznym jest taki, że w odróżnieniu od układu krwionośnego nie ma on swojej pompy, która pomagałaby przepływać limfie po naszym ciele. Zatem co wprawia limfę...
RozwińPamiętasz tego wystrańskiego karłowatego smoka w menażerii? — Tego albinosa? Oczywiście. — Zdobycz lorda Hilforda i pod wieloma względami powód, dla jakiego znaleźliśmy się tu oboje z Jacobem. — Przypominasz mi tego smoka. Teraz ja wyprostowałam się i odwróciłam do niego twarzą, miotając się między oburzeniem i wesołością. — Jestem bladym, bezpłciowym pokurczem?
Adoro! Zatrzymała się i spojrzała w górę, po tylu latach zaskoczona brzmieniem jego głosu. Stał przed nią taki, jakiego poznała, młody, wysoki, przystojny. Roześmiał się z jej zaskoczenia, błyskając oczami. – Murad! – Chodź, gołąbeczko – uśmiechnął się, wyciągając do niej ręce. – Już czas, żebyś ruszyła w drogę. Oczy Teadory napełniły się łzami. – Tak długo czekałam, żebyś po m...
RozwińTrudno pojąć, jakie zło może wyrządzić człowiek zwierzęciu - istocie wiernej, pełnej oddania, gotowej na bezwarunkową przyjaźń.
KLARA A, rozumiem. - Nie, Wacławie, Gdzie mnie zechcesz, znajdziesz wszędzie Zawsze twoją - prócz w niesławie.
Usiłował coś powiedzieć, z pobladłą twarzą i szybko gasnącym blaskiem w oczach. – Przebacz...okrucieństwo... Kocham cię... Adoro... – Wiem, moj ukochany! Wiem! Nic nie mów. Medyk już idzie. – O Boże! Było jej tak zimno. Dlaczego czuła taki chłód? Smutny uśmiech pojawił się na jego twarzy. Potrząsnął głową. – Pocałuj mnie... na pożegnanie, gołąbeczko. Pochyliła się i dotkn...
RozwińJestem, kurwa, BARDZO SPOKOJNA! Jak pierdolony kwiatek na kurewsko spokojnej tafli jebanego jeziora!
Leslie nauczyła się dwóch ważnych rzeczy o wróżkach tego dnia. Były potężne i czarujące - i zjadały dzieci i szczeniaczki.
Przykro, przykro jest dębowi, gdy go robak toczy, Ale przykrzej nie móc płakać, gdy łez pełne oczy. Smutno biednej jest ptaszynie, gdy jej skrzydła urzną, Ale smutniej jeszcze temu, co kocha na próżno. Źle jest zmykać jeleniowi, gdy go zdybią w kniei, Ale gorzej jeszcze sercu wyrzec się nadziei. Trudno pływać ciężkim głazom po rzecznej głębinie, Ale trudniej nie żałow...
RozwińI szemrze, miód pijąc z kielicha: "Wszak mogłeś i kochać, i marzyć? Kto napój szczęścia odpycha, Ten nie ma prawa się skarżyć".