-
ArtykułyLiteracki kanon i niezmienny stres na egzaminie dojrzałości – o czym warto pamiętać przed maturą?Marcin Waincetel16
-
ArtykułyTrendy kwietnia 2024: młodzieżowy film, fantastyczny serial, „Chłopki” i Remigiusz MrózEwa Cieślik2
-
ArtykułyKsiążka za ile chcesz? Czy to się może opłacić? Rozmowa z Jakubem ĆwiekiemLubimyCzytać2
-
Artykuły„Fabryka szpiegów” – rosyjscy agenci i demony wojny. Polityczny thriller Piotra GajdzińskiegoMarcin Waincetel2
Biblioteczka
To co jeszcze sto lat temu budziło kontrowersje, dziś już nie istnieje. Spodziewałam się ekscytującego romansu, a otrzymałam dosyć zawile przedstawioną historię znudzonej swoim okaleczonym mężem kobiety z wyższych sfer, która nawiązuje romans z gajowym. Brakuje mi opisów miejsc, charakterystyki postaci. Gajowy jest dosyć dokładnie opisany, jednak sama lady - już nie. Opisy scen erotycznych...hm...miłośniczki Greya napisałyby "eee, opisy erotyczne? tam w ogóle był jakiś seks? :) Cóż, na początku wieku napisanie, że mężczyzna trzymał w dłoni kobiecą pierś, ocierało się o skandal obyczajowy. I podobno właśnie tak był odbierany sam autor. Jako wielki skandalista. Nie porwała mnie ta książka, być może dlatego, że zostałam znudzona rozterkami zamożnej kobiety, która sama nie wie, czego chce. Kobiety, która może zbyt naiwnie idealizuje klasę robotniczą i filozofuje. Kobiety, która moim zdaniem sama przed sobą nie chce się przyznać, dlaczego tak naprawdę zauroczył ją silny i zdrowy chłop. No i ten brak zakończenia. Jak ja nie cierpię otwartych zakończeń!
To co jeszcze sto lat temu budziło kontrowersje, dziś już nie istnieje. Spodziewałam się ekscytującego romansu, a otrzymałam dosyć zawile przedstawioną historię znudzonej swoim okaleczonym mężem kobiety z wyższych sfer, która nawiązuje romans z gajowym. Brakuje mi opisów miejsc, charakterystyki postaci. Gajowy jest dosyć dokładnie opisany, jednak sama lady - już nie. Opisy...
więcej mniej Pokaż mimo to2015-06-10
Pięknie, bardzo skromnie, ale i wzruszająco przedstawiona historia młodych i niebywale dzielnych bohaterów, którzy nie bali się walczyć o polskość.
Pięknie, bardzo skromnie, ale i wzruszająco przedstawiona historia młodych i niebywale dzielnych bohaterów, którzy nie bali się walczyć o polskość.
Pokaż mimo to2015-08-01
Któż lepiej przekaże Polakom, jak to jest w Ameryce, niż Polak, który połowę życia przeżył w Polsce, następnie wyemigrował do USA? Polecam książkę Wałkuskiego, choć nie jest ona dla mnie "idealna", w tym sensie, że pan Marek nie jest typowym emigrantem. Wyjechał na zlecenie Polskiego Radia, od razu miał dom i pracę:). Ponadto jego opinie są raczej jednokierunkowe - "Ameryka jest fajna". Jednak na podstawie jego opisów i przeanalizowanych statystyk można mniej więcej wyobrazić sobie, jak to jest zza oceanem, jak myślą, żyją i kim są prawdziwi Amerykanie. I kim są Polacy żyjący w USA, i czy w ogóle znają język polski. Jedno jest pewne - Ameryka to królestwo rasizmu, pluralizmu kulturowego i patriotyzmu, a nawet wręcz nacjonalizmu. Ameryka to kraj sprzeczności, w którym na próżno szukać jakiekolwiek 'polskiej" logiki. Ale także kraj ludzi przekonanych o wyjątkowości swojego narodu, choć wszyscy są różni, to wykazują niebywałą i niezrozumiałą wręcz dla nas solidarność narodową.
Któż lepiej przekaże Polakom, jak to jest w Ameryce, niż Polak, który połowę życia przeżył w Polsce, następnie wyemigrował do USA? Polecam książkę Wałkuskiego, choć nie jest ona dla mnie "idealna", w tym sensie, że pan Marek nie jest typowym emigrantem. Wyjechał na zlecenie Polskiego Radia, od razu miał dom i pracę:). Ponadto jego opinie są raczej jednokierunkowe -...
więcej mniej Pokaż mimo to
Oceniając tę książkę w kategoriach, w jakich się znajduje, mogę śmiało napisać, że jest to bardzo przyjemna lektura. Typowy "harlekinowy" format. Ona piękna, dobra i biedna (oczywiście dziewica), a on niewyobrażalnie bogaty, przystojny i zepsuty (oczywiście ogier w łóżku). Minusem są nieco zdrętwiałe dialogi i zbyt oklepane sceny seksu. Ale w końcu trzeba przyznać, że pisanie o miłości i seksie nie należy do najłatwiejszych zadań pisarza. Historia banalna, prawie nierealna, ale czyta się ją szybko i przyjemnie. Czasami nawet pojawia się deszczyk emocji. Kompletnie niezobowiązująca, w żadnym wypadku wysokich lotów lektura. Ale czasami człowiek po prostu ma ochotę poczytać lekki erotyczny romans. wtedy polecam "O krok za daleko". :)
Oceniając tę książkę w kategoriach, w jakich się znajduje, mogę śmiało napisać, że jest to bardzo przyjemna lektura. Typowy "harlekinowy" format. Ona piękna, dobra i biedna (oczywiście dziewica), a on niewyobrażalnie bogaty, przystojny i zepsuty (oczywiście ogier w łóżku). Minusem są nieco zdrętwiałe dialogi i zbyt oklepane sceny seksu. Ale w końcu trzeba przyznać, że...
więcej Pokaż mimo to