rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,

Bardzo męcząca pozycja

Bardzo męcząca pozycja

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Męcząca, zakończenie beznadziejne, tak pokręcone i nieprawdopodobne...
Niektóre niedopowiedzenia w książkach mają swój urok, zakończenia otwarte również, ale tutaj... Bardziej to wyglądało jakby autor już sam się pogubił w tym jak chciał pokierować historią i stwierdził pod koniec "Dobra, tutaj się zatrzymam".
Nie polecam tej pozycji.

Męcząca, zakończenie beznadziejne, tak pokręcone i nieprawdopodobne...
Niektóre niedopowiedzenia w książkach mają swój urok, zakończenia otwarte również, ale tutaj... Bardziej to wyglądało jakby autor już sam się pogubił w tym jak chciał pokierować historią i stwierdził pod koniec "Dobra, tutaj się zatrzymam".
Nie polecam tej pozycji.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Niby ciekawa, zakończenie zaskakujące, ale nie "na siłę", mimo wszystko jednak nie spodobał mi się styl pisania tej pozycji. Za dużo bezsensownych wulgaryzmów, które zwyczajnie nie pasowały. Trzy linie czasowe - moim zdaniem niepotrzebne, mieszało się to trochę i wprowadzało zamęt.
Historia bardzo dobra jednak.

Niby ciekawa, zakończenie zaskakujące, ale nie "na siłę", mimo wszystko jednak nie spodobał mi się styl pisania tej pozycji. Za dużo bezsensownych wulgaryzmów, które zwyczajnie nie pasowały. Trzy linie czasowe - moim zdaniem niepotrzebne, mieszało się to trochę i wprowadzało zamęt.
Historia bardzo dobra jednak.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Bardzo ciekawie skrojona fabuła, jedyne co sprawiło, że trochę przewracałam oczami, była samowolka i kolejna głupia decyzja podjęta przez główną bohaterkę - tak jakby nie uczyła się na własnych ani cudzych błędach...

Bardzo ciekawie skrojona fabuła, jedyne co sprawiło, że trochę przewracałam oczami, była samowolka i kolejna głupia decyzja podjęta przez główną bohaterkę - tak jakby nie uczyła się na własnych ani cudzych błędach...

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Bardzo się zmęczyłam przy tej książce, początek strasznie się dłużył, środek był przekombinowany i dziwny, choć odrobinę "trzymał w napięciu" o ile można to tak określić...
Ale zakończenie? Kto na to wpadł?! Strasznie idiotyczny pomysł na koniec książki...
Zdecydowanie nie polecam, kompletna strata czasu.

Bardzo się zmęczyłam przy tej książce, początek strasznie się dłużył, środek był przekombinowany i dziwny, choć odrobinę "trzymał w napięciu" o ile można to tak określić...
Ale zakończenie? Kto na to wpadł?! Strasznie idiotyczny pomysł na koniec książki...
Zdecydowanie nie polecam, kompletna strata czasu.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Książkę czytało się naprawdę dobrze, szybko i przyjemnie. Nie była to jednak zachwycająca lektura – przede wszystkim ze względu na jedną z głównych bohaterek – Lexie.

Spodziewałam się przyjemnego romansidła w wydaniu pana Sparksa, w końcu wychodziło mu to zawsze znakomicie. A tutaj? Dostajemy irytującą laskę, która ciągle narzeka, jest smutna, rzuca kąśliwe uwagi i generalnie od siebie odpycha. Co tak naprawdę główny bohater w niej dostrzegł przez ten krótki czas? Hm, nie wiem, mnie strasznie denerwowała, nie wczułam się jakoś w tę jej rzekomą głębię i wyjątkowość. No może była po prostu bardzo ładna i zgrabna…

Tak więc gdybym kiedyś pokusiła się o zrobienie listy najbardziej irytujących bohaterów literackich, myślę, że Lexie zajęłaby dość wysokie miejsce.

Mimo wszystko, jeśli ktoś nie jest aż tak czepialski jak ja, idealna lektura na szybki i relaksujący weekend.

Książkę czytało się naprawdę dobrze, szybko i przyjemnie. Nie była to jednak zachwycająca lektura – przede wszystkim ze względu na jedną z głównych bohaterek – Lexie.

Spodziewałam się przyjemnego romansidła w wydaniu pana Sparksa, w końcu wychodziło mu to zawsze znakomicie. A tutaj? Dostajemy irytującą laskę, która ciągle narzeka, jest smutna, rzuca kąśliwe uwagi i...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Mam strasznie mieszane uczucia co do tego tytułu.
Bardzo lubię książki Sophie Hannah, chyba nigdy się jeszcze nie rozczarowałam żadną pozycją - i tym razem autorka jak zwykle zaskoczyła mnie swoim pomysłem. Ale czy na plus?
Rozwiązanie historii tak zagmatwane, bohaterowie kompletnie pokręceni, że aż wydawali się kompletnie nierzeczywiści.
Główna bohaterka wcale nie wzbudzała sympatii ani żadnych ciepłych uczuć, żeby współczuć jej sytuacji w której się rzekomo znalazła, bądź też nie.
Detektyw Waterhouse oraz Charlie Zailer - ich związek jest tak dziwaczny i chory, że przez większość część książki skupiałam się na tym, po cholerę są razem...
Jednak mimo wszystko byłam ciekawa rozwiązania, książka wywoływała we mnie silne emocje, więc nie mogę jej tak całkiem nisko ocenić.

Mam strasznie mieszane uczucia co do tego tytułu.
Bardzo lubię książki Sophie Hannah, chyba nigdy się jeszcze nie rozczarowałam żadną pozycją - i tym razem autorka jak zwykle zaskoczyła mnie swoim pomysłem. Ale czy na plus?
Rozwiązanie historii tak zagmatwane, bohaterowie kompletnie pokręceni, że aż wydawali się kompletnie nierzeczywiści.
Główna bohaterka wcale nie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Dawno nie czytałam tak kiepskiej książki.
Jak dla mnie beznadziejne było prawie wszystko - bohaterowie, styl pisania, a może to wina tłumacza? Płytkie dialogi, strasznie się umęczyłam czytając dialog Marianne z tym zboczonym komisarzem, w którym na dwóch stronach padło 6 razy to samo pytanie i wcale nie był to jakiś "psychologiczny zabieg", po prostu mam wrażenie jakby pisało to dziecko.
Jedyne co sprawiło, że doczytałam do końca była lekka ciekawość samej fabuły, wątku "kto to zrobił", nic więcej.
Ostatnia scena z Polką? Po co, na co? O co chodziło? Dno.

Dawno nie czytałam tak kiepskiej książki.
Jak dla mnie beznadziejne było prawie wszystko - bohaterowie, styl pisania, a może to wina tłumacza? Płytkie dialogi, strasznie się umęczyłam czytając dialog Marianne z tym zboczonym komisarzem, w którym na dwóch stronach padło 6 razy to samo pytanie i wcale nie był to jakiś "psychologiczny zabieg", po prostu mam wrażenie jakby...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Sztuka obsługi waginy Andrzej Gryżewski, Jagna Kaczanowska
Ocena 8,0
Sztuka obsługi... Andrzej Gryżewski,&...

Na półkach: ,

Bardzo fajnie napisana książka.
Porusza ważne tematy i myślę, że jeżeli zarówno kobiety jak i mężczyźni po przeczytaniu tej pozycji zastanowiliby się nad wcieleniem pewnych porad z tej książki - znacząco mogłoby to wpłynąć na poprawę związku, życia, zadowolenia i satysfakcji. Nie tylko seksualnej.

Bardzo fajnie napisana książka.
Porusza ważne tematy i myślę, że jeżeli zarówno kobiety jak i mężczyźni po przeczytaniu tej pozycji zastanowiliby się nad wcieleniem pewnych porad z tej książki - znacząco mogłoby to wpłynąć na poprawę związku, życia, zadowolenia i satysfakcji. Nie tylko seksualnej.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Ostatnie strony mnie bardzo pozytywnie zaskoczyły. Reszta książki bez szału.

Ostatnie strony mnie bardzo pozytywnie zaskoczyły. Reszta książki bez szału.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Ciekawie skonstruowana, fabuła wciągająca.
Może zakończenie nie było kompletnym zaskoczeniem, ale oczywistym i przewidywalnym też bym go nie określiła.

Ciekawie skonstruowana, fabuła wciągająca.
Może zakończenie nie było kompletnym zaskoczeniem, ale oczywistym i przewidywalnym też bym go nie określiła.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Bardzo wciągająca, fajnie napisana, z zaskakującym zakończeniem. Na pewno sięgnę po więcej książek tego autora.

Bardzo wciągająca, fajnie napisana, z zaskakującym zakończeniem. Na pewno sięgnę po więcej książek tego autora.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Początkowo nie mogłam się przyzwyczaić do stylu pisania autorki. Długie zdania, czasem chaotyczne. Jednak fabuła dość ciekawa, gdy już akcja się rozkręciła to wynagrodziło to nieudaną stylistykę.

Początkowo nie mogłam się przyzwyczaić do stylu pisania autorki. Długie zdania, czasem chaotyczne. Jednak fabuła dość ciekawa, gdy już akcja się rozkręciła to wynagrodziło to nieudaną stylistykę.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Fabuła genialna, zakończenie niespodziewane.
Jedyny minus - testy Bruna które miały być chyba zabawne ale w moim odczuciu były denne.

Fabuła genialna, zakończenie niespodziewane.
Jedyny minus - testy Bruna które miały być chyba zabawne ale w moim odczuciu były denne.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Dawno nie czytałam tak poruszającej książki. Od samego początku do końca nie można się od niej oderwać. Byłam wzruszona zakończeniem i na pewno mogę śmiało powiedzieć że ta pozycja mnie oczarowała.

Dawno nie czytałam tak poruszającej książki. Od samego początku do końca nie można się od niej oderwać. Byłam wzruszona zakończeniem i na pewno mogę śmiało powiedzieć że ta pozycja mnie oczarowała.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Bardzo przeciętne opowiadania, w sam raz na jeden wieczór, ale szczerze mówiąc po tej autorce można było oczekiwać czegoś dużo lepszego.

Bardzo przeciętne opowiadania, w sam raz na jeden wieczór, ale szczerze mówiąc po tej autorce można było oczekiwać czegoś dużo lepszego.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Jak zwykle się nie zawiodłam na pozycji J.Fielding.
Bardzo ciekawie skonstruowani bohaterowie, zakończenie zupełnie dla mnie niespodziewane - a mimo to nie było wcale "na siłę" ani nie miałam wrażenie że nie pasuje. Wręcz przeciwnie. Bardzo przyjemna pozycja.

Jak zwykle się nie zawiodłam na pozycji J.Fielding.
Bardzo ciekawie skonstruowani bohaterowie, zakończenie zupełnie dla mnie niespodziewane - a mimo to nie było wcale "na siłę" ani nie miałam wrażenie że nie pasuje. Wręcz przeciwnie. Bardzo przyjemna pozycja.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Mam bardzo mieszane odczucia po przeczytaniu tej książki. Bardzo cenię sobie pióro pani Hannah, jednak ta pozycja mnie trochę zmęczyła. Główna bohaterka tak bardzo mnie irytowała, że ciężko mi było przebrnąć do końca. Jednak zakończenie całkiem wbiło mnie w fotel, zupełnie tego się nie spodziewałam i właściwie głównie to zakończenie podwyższa moją ostateczną ocenę.

Mam bardzo mieszane odczucia po przeczytaniu tej książki. Bardzo cenię sobie pióro pani Hannah, jednak ta pozycja mnie trochę zmęczyła. Główna bohaterka tak bardzo mnie irytowała, że ciężko mi było przebrnąć do końca. Jednak zakończenie całkiem wbiło mnie w fotel, zupełnie tego się nie spodziewałam i właściwie głównie to zakończenie podwyższa moją ostateczną ocenę.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Te wątki już dla mnie są tak naciągane. Moim zdaniem seria powinna się zakończyć na 3 części, gdzie wszystkie wątki zostały domknięte. Mam nadzieję, że nie będzie kontynuacji. Ile razy jeszcze "całkiem przypadkiem" Blomkvist dostanie cynk, że jest gorący temat i to akurat w momencie kolejnego wypalenia zawodowego? I na końcu, co za niespodzianka, jego gazeta jest znowu uratowana, artykuł robi furorę i Blomkvist jest znowu na świeczniku. No sorry, ja tego już nie kupuje

Te wątki już dla mnie są tak naciągane. Moim zdaniem seria powinna się zakończyć na 3 części, gdzie wszystkie wątki zostały domknięte. Mam nadzieję, że nie będzie kontynuacji. Ile razy jeszcze "całkiem przypadkiem" Blomkvist dostanie cynk, że jest gorący temat i to akurat w momencie kolejnego wypalenia zawodowego? I na końcu, co za niespodzianka, jego gazeta jest znowu...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

To że Bill okazał się jej ojcem trochę odejmuje tej książce, naciągany wątek. Ogólnie zakończenie mnie nawet zaskoczyło, książkę czytało się bardzo przyjemnie.

To że Bill okazał się jej ojcem trochę odejmuje tej książce, naciągany wątek. Ogólnie zakończenie mnie nawet zaskoczyło, książkę czytało się bardzo przyjemnie.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to