-
ArtykułyTeatr Telewizji powraca. „Cudzoziemka” Kuncewiczowej już wkrótce w TVPKonrad Wrzesiński2
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 17 maja 2024LubimyCzytać304
-
Artykuły„Nieobliczalna” – widzieliśmy film na podstawie książki Magdy Stachuli. Gwiazdy w obsadzieEwa Cieślik3
-
Artykuły„Historia sztuki bez mężczyzn”, czyli mikrokosmos świata. Katy Hessel kwestionuje kanonEwa Cieślik14
Biblioteczka
Przeczytałem jednym tchem z poprzednią częścią, więc zlewa mi się w jedno - ale jedna gwiazdka mniej, bo: nagle, ze strony na stronę, bohater przestaje mówić po rosyjsku; rozwój wątku z wiedunją jest dla mnie dziwaczny i groteskowy.
Przeczytałem jednym tchem z poprzednią częścią, więc zlewa mi się w jedno - ale jedna gwiazdka mniej, bo: nagle, ze strony na stronę, bohater przestaje mówić po rosyjsku; rozwój wątku z wiedunją jest dla mnie dziwaczny i groteskowy.
Pokaż mimo to
Komiks Ryszkiewicza jest nieźle napisany, wciąga i robi wrażenie swoją mrocznością i brutalnością. Tu kilka stron bez tekstu, rysunki same opowiadają historię - tam dłuższa wypowiedź po rosyjsku, ale napisana tak, że da się zrozumieć i bez znajomości języka. Postaci mają swoje głosy. Historia jest wiarygodna, ale nie oczywista. Z drugiej strony wiele wątków, momentów i możliwości pozostaje niewykorzystanych, ledwie zarysowanych.
Większy problem mam z rysunkami Strychowskiej. Niby mi się podobają - naprawdę dobrze oddają atmosferę, cenię odwagę, żeby nieraz zostawić nawet całą stronę czarną. Z drugiej strony są wyjątkowo kanciaste tam, gdzie według mnie nie powinny - na twarzach, dłoniach. Opowiadanie obrazem z panelu na panel też nie zachodzi tak jak powinno - tu bohater trzyma butelkę tak, na następnym rysunku już odwrotnie.
W sumie jestem troszeczkę rozczarowany - niby mi się podobało, ale jednak ciężko mi z czystym sumieniem powiedzieć, że komiks jest "dobry" - raczej pozostanę na "niezły".
Komiks Ryszkiewicza jest nieźle napisany, wciąga i robi wrażenie swoją mrocznością i brutalnością. Tu kilka stron bez tekstu, rysunki same opowiadają historię - tam dłuższa wypowiedź po rosyjsku, ale napisana tak, że da się zrozumieć i bez znajomości języka. Postaci mają swoje głosy. Historia jest wiarygodna, ale nie oczywista. Z drugiej strony wiele wątków, momentów i...
więcej mniej Pokaż mimo to
Nie byłem pewien, czy dać 9 (wybitna), czy 10 (arcydzieło), bo to zaprawdę wybitne arcydzieło.
Chciałem napisać więcej, ale uświadomiłem sobie, jak mało wiem o komiksie. Idę czytać Strażników.
Nie byłem pewien, czy dać 9 (wybitna), czy 10 (arcydzieło), bo to zaprawdę wybitne arcydzieło.
Chciałem napisać więcej, ale uświadomiłem sobie, jak mało wiem o komiksie. Idę czytać Strażników.
Niby nic - trzydzieści stron czy coś koło tego, z czego połowa jest powtórzona, dialogów nie ma, a "fabuła" jest częściowo zdradzona przez Jodorowskiego w przedmowie. Niby nic, a jednak po zamknięciu książki oczy miałem jeszcze przez jakiś czas szeroko otwarte z wrażenia.
Niby nic - trzydzieści stron czy coś koło tego, z czego połowa jest powtórzona, dialogów nie ma, a "fabuła" jest częściowo zdradzona przez Jodorowskiego w przedmowie. Niby nic, a jednak po zamknięciu książki oczy miałem jeszcze przez jakiś czas szeroko otwarte z wrażenia.
Pokaż mimo to