Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Dość nietypowe podejście do tematu gór oraz tego wszystkiego, co z nimi związane, czyli życia pod dyktando wspinania.
Książkę zacząłem z pewnym entuzjazmem, który im dalej tym szybciej ulatywał ze mnie. Nie mogę powiedzieć, że książka ta nie może się podobać, ale może właśnie jej "inność" z jednej strony jest atutem, a z drugiej wadą. Atutem, ponieważ pozwala oderwać się od tradycyjnego myślenia o górach i wkracza czasami w bardzo intymne przeżycia samego autora. Tylko jednocześnie przy swojej "inności" jest trochę, według mnie, za mało szalona, bo właśnie ta "inność" powinna być podkreślona jeszcze bardziej, może w języku? Może w lekkim "odjechaniu" w stan maniakalnej, powracającej nieustannie fobii wspinaczkowej. Trochę tego jest, więc oceniam książkę pozytywnie, ale pozostaje niedosyt wrażeń. Dotyczy to również zakresu, czyli głównego tematu książki, Maharadży. I to chyba tyle, tak na szybko.

Dość nietypowe podejście do tematu gór oraz tego wszystkiego, co z nimi związane, czyli życia pod dyktando wspinania.
Książkę zacząłem z pewnym entuzjazmem, który im dalej tym szybciej ulatywał ze mnie. Nie mogę powiedzieć, że książka ta nie może się podobać, ale może właśnie jej "inność" z jednej strony jest atutem, a z drugiej wadą. Atutem, ponieważ pozwala oderwać się...

Jak dla mnie trochę za mało wnikliwa. Pomysły można by rozbudować i niektóre wątki pociągnąć dalej. Czyta się dobrze, jak zawsze w przypadku tego autora :-), ale pozostał lekki niedosyt.

Jak dla mnie trochę za mało wnikliwa. Pomysły można by rozbudować i niektóre wątki pociągnąć dalej. Czyta się dobrze, jak zawsze w przypadku tego autora :-), ale pozostał lekki niedosyt.

Powieść w typowym stylu dla Murakamiego, z różnymi tajemnicami, dziwnymi postaciami i miejscami. Trochę dłuży się przy czytaniu (trzy tomy!!!), ale dla miłośników prozy Murakamiego jak zawsze niezapomniane wrażenia! :-)

Powieść w typowym stylu dla Murakamiego, z różnymi tajemnicami, dziwnymi postaciami i miejscami. Trochę dłuży się przy czytaniu (trzy tomy!!!), ale dla miłośników prozy Murakamiego jak zawsze niezapomniane wrażenia! :-)

Cały zbiór czytałem dość długo, naprzemiennie z innymi książkami ;-). Choć na początku nie byłem do końca przekonany, tak z czasem im dalej tym lepiej, aż do majstersztyku na zakończenie - "Robaki"!!! To pierwsza moja książka Nowakowskiego, ale z pewnością nie ostatnie. Polecam jak najbardziej!!!!

Cały zbiór czytałem dość długo, naprzemiennie z innymi książkami ;-). Choć na początku nie byłem do końca przekonany, tak z czasem im dalej tym lepiej, aż do majstersztyku na zakończenie - "Robaki"!!! To pierwsza moja książka Nowakowskiego, ale z pewnością nie ostatnie. Polecam jak najbardziej!!!!

Napisana dobrym językiem, ciekawa książka. Można oczywiście się sprzeczać czy zawarte w niej tezy są wiarygodne, czy tylko jedną wielką teorią spiskową. Jednak do mnie przemawia argumentacja autora i myślę, że jeśli czytelnik pozwoli sobie na odrobinę oderwania się od naszej wspaniałej unijnej agitacji, będzie potrafił dostrzec w treści wiele ciekawych wątków i wyjaśnień obecnej sytuacji w Europie. A co, do definicji "neoliberalizmu" to, tak naprawdę nikomu ona nie jest potrzebna. "Jak zwał , tak zwał, ważne co robił!" ;-)

Napisana dobrym językiem, ciekawa książka. Można oczywiście się sprzeczać czy zawarte w niej tezy są wiarygodne, czy tylko jedną wielką teorią spiskową. Jednak do mnie przemawia argumentacja autora i myślę, że jeśli czytelnik pozwoli sobie na odrobinę oderwania się od naszej wspaniałej unijnej agitacji, będzie potrafił dostrzec w treści wiele ciekawych wątków i wyjaśnień...

Bardzo rzetelna i obiektywna prezentacja sporu, który niestety trawi polskie społeczeństwo. Nie jest wolna od ironicznych uwag, ale zawsze tylko tam gdzie "trzeba" :-). Gorąco polecam dla wszystkich, zarówno tych po stronie "rządowej", jak i "niezależnej"!

Bardzo rzetelna i obiektywna prezentacja sporu, który niestety trawi polskie społeczeństwo. Nie jest wolna od ironicznych uwag, ale zawsze tylko tam gdzie "trzeba" :-). Gorąco polecam dla wszystkich, zarówno tych po stronie "rządowej", jak i "niezależnej"!