-
ArtykułyCzytamy w weekend. 17 maja 2024LubimyCzytać110
-
Artykuły„Nieobliczalna” – widzieliśmy film na podstawie książki Magdy Stachuli. Gwiazdy w obsadzieEwa Cieślik2
-
Artykuły„Historia sztuki bez mężczyzn”, czyli mikrokosmos świata. Katy Hessel kwestionuje kanonEwa Cieślik11
-
ArtykułyMamy dla was książki. Wygraj egzemplarz „Zaginionego sztetla” Maxa GrossaLubimyCzytać2
Biblioteczka
2021
Kiedy usiadłam do "Zostań, jeśli kochasz" nie sądziłam, że pochłonę książkę w jeden dzień... a jednak. Wciągnęła mnie bez reszty. Historia Mii poruszyła mnie do takiego stopnia, że prawie płakałam, co przy lekturach zdarza mi się bardzo rzadko. Świetna fabuła przedstawiająca rozterki 17-letniej dziewczyny, która w tym wieku powinna jedynie przejmować się młodzieńczą miłością oraz kwestiami typu "jak się dzisiaj ubrać", jednak bohaterka książki Gayle została zmuszona do podjęcia życiowych decyzji: umrzeć czy żyć. Polecam każdemu, kto poszukuje lektury łączącej w sobie wszystkie ludzkie wartości: miłość, przyjaźń, rodzina, życie... i śmierć. Gwiazdkę odjęłam jedynie za zakończenie. Gdybym nie miała od razu dostępnej drugiej części, nie wytrzymałabym napięcia! :)
Kiedy usiadłam do "Zostań, jeśli kochasz" nie sądziłam, że pochłonę książkę w jeden dzień... a jednak. Wciągnęła mnie bez reszty. Historia Mii poruszyła mnie do takiego stopnia, że prawie płakałam, co przy lekturach zdarza mi się bardzo rzadko. Świetna fabuła przedstawiająca rozterki 17-letniej dziewczyny, która w tym wieku powinna jedynie przejmować się młodzieńczą...
więcej mniej Pokaż mimo to2015-06-16
Jestem świeżą fanką Kinga i to dopiero drugie lub trzecie wydanie po nie które sięgnęłam, aczkolwiek i ono mnie nie zawiodło. Momentami, zwłaszcza pod koniec, książka naprawdę potrafi wystraszyć, szczególnie czytana wieczorem, gdy w domu panuje totalna cisza. Z całym sercem mogę polecić "Rękę Mistrza" :)
Jestem świeżą fanką Kinga i to dopiero drugie lub trzecie wydanie po nie które sięgnęłam, aczkolwiek i ono mnie nie zawiodło. Momentami, zwłaszcza pod koniec, książka naprawdę potrafi wystraszyć, szczególnie czytana wieczorem, gdy w domu panuje totalna cisza. Z całym sercem mogę polecić "Rękę Mistrza" :)
Pokaż mimo to
"Ostatnia spowiedz" - kiedy pierwszy raz natknęłam się na ten tytuł w Internecie nie wiedziałam, że moja przygoda z tą powieścią potoczy się w ten sposób. Po wielu pozytywnych opiniach od razu podreptałam do zaprzyjaźnionej biblioteki i poprosiłam o pierwszy tom. Miła Pani bibliotekarka zaproponowała, że może wezmę od razu pozostałe dwie części póki nadal są dostępne. Nie wiązałam wielkich nadziei z lekturą, ale ostatecznie zgodziłam się. I to była jedna z moich najlepszych decyzji, ponieważ po skończeniu pierwszego tomu nie wyobrażam sobie, żebym nie mogła dzisiaj wieczorem od razu sięgnąć po kolejny. Ale to ma być opinia, więc do rzeczy... książka poruszyła moje serce. Dogłębnie, gdyż nadal wycieram pojedyncze łzy po zakończeniu. Opis Ally i Bradin'a to nieprawdopodobna historia. Gdybym usłyszała o tych bohaterach oddzielne życiorysy, w życiu nie połączyłabym ich w taki burzliwy "związek". Jak dla mnie stanowią dwa, totalnie odmienne światy, do których skrzyżowania nigdy nie powinno dojść. I właśnie to sprawia, że książka jest niesamowita, wyjątkowa. Nina Reichter zrobiła coś wręcz oszałamiającego - stworzyła nowy typ bohaterów. Bożyszcze nastolatek, autor rockowych utworów, który na pozór powinien co wieczór "zaliczać" inną panienkę poświęca całe swoje serce ("NASZ" jeden dzień będzie trwał zawsze, dopóki ono bije dla ciebie...") dziewczynie, która łączy w sobie sprzeczne cechy: niewinna, uległa wobec despotycznej matki i obrzydliwego Christopha, a zarazem silna kobieta. W rzeczywistości dzięki obecności Bradin'a, Ally odkrywa w sobie całkiem nowe strony charakteru. Z kolei ona sprawia, że chłopak zapomina o całym świecie, zatapiając się w jej niebieskich oczach. Cudowna, a jednocześnie tragiczna historia miłości, która zmienia światopoglądy. Nie tylko gwiazdy rocka. Nie tylko młodej studentki prawa. Ale również moje. Z resztą nie w sposób opisać tej powieści tak, aby oddać cały jej sens. Książkę można podsumować, jak podsumowała swoje emocje Alison w rozmowie z przyjaciółką... "(...) bo nie można opowiedzieć gestów i spojrzeń". Tak samo nie oddam uczuć, które wywołał we mnie Bradin i Ally. Dlatego od razu lecę poznać ciąg dalszy ich opowieści.
P.S. a pomysł z podkładem muzycznym? Genialny! Oddaje w całości to, co chciała przekazać nam w tej książce pani Reichter :)
"Ostatnia spowiedz" - kiedy pierwszy raz natknęłam się na ten tytuł w Internecie nie wiedziałam, że moja przygoda z tą powieścią potoczy się w ten sposób. Po wielu pozytywnych opiniach od razu podreptałam do zaprzyjaźnionej biblioteki i poprosiłam o pierwszy tom. Miła Pani bibliotekarka zaproponowała, że może wezmę od razu pozostałe dwie części póki nadal są dostępne. Nie...
więcej Pokaż mimo to