Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Karma to Suka....epilog II

Karma to Suka....epilog II

Nigdy Nie Pozwolę Ci Odejść… jest jeszcze lepsza niż Nigdy Cie Nie Zapomnę. Miłość Aleksa i Sofii kwitnie, pojawiają się starzy wrogowie pragnący zemsty na wspaniałym Aleksie oraz cudownej Sofii, jeszcze śmielsze sceny erotyczne:). Wyjaśnienie wszystkich niedokończonych wątków z pierwszej części m.in. tajemnicza Pani o imieniu znaczącym „blask księżyca”
Każdemu polecam tę i pierwszą część...na pewno jeszcze kiedyś do nich wrócę bo czytało się je lekko i przyjemnie. I z niecierpliwością czekam na trzecią część.
A ulubiony cytat to „Wysuszyć łzy cierpienia lub niepewności, by mieć miejsce na nowe – szczęścia i radości, i by zyskać czas na przemyślenia, a być może nawet podjęcie właściwych decyzji”.

Nigdy Nie Pozwolę Ci Odejść… jest jeszcze lepsza niż Nigdy Cie Nie Zapomnę. Miłość Aleksa i Sofii kwitnie, pojawiają się starzy wrogowie pragnący zemsty na wspaniałym Aleksie oraz cudownej Sofii, jeszcze śmielsze sceny erotyczne:). Wyjaśnienie wszystkich niedokończonych wątków z pierwszej części m.in. tajemnicza Pani o imieniu znaczącym „blask księżyca”
Każdemu polecam tę...

Nigdy Cię Nie Zapomnę ….cóż mogę napisać. Książkę otrzymałam od autorki w formie elektronicznej za co jej bardzo dziękuje gdyż naprawę warto było czytać z laptopem na kolanach choć przyznam szczerze że tego nie lubię. Historia Aleksa i Sofii choć podobna do innych to całkiem inna, upojna noc spędzona przed lat, miłość od pierwszego wejrzenia, starzy wrogowie, zemsta byłych...dla Mnie bomba. Książka zawiera to co lubię czytać najbardziej ma wątek sensacyjny, romansu oraz śmiałe sceny erotyczne od których można dostać rumieńców na twarzy. Czas poświęcony na czytanie książki, nie był czasem straconym i biorę się już za kolejną część bo jestem ciekawa dalszych losów Aleksa i Sofii oraz kto jest tą tajemniczą osobą o imieniu ze znaczeniem „blask księżyca” 

Nigdy Cię Nie Zapomnę ….cóż mogę napisać. Książkę otrzymałam od autorki w formie elektronicznej za co jej bardzo dziękuje gdyż naprawę warto było czytać z laptopem na kolanach choć przyznam szczerze że tego nie lubię. Historia Aleksa i Sofii choć podobna do innych to całkiem inna, upojna noc spędzona przed lat, miłość od pierwszego wejrzenia, starzy wrogowie, zemsta...