Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Uwielbiam tę książkę, po obejrzeniu filmu byłam kompletnie zaskoczona zakończeniem w książce. Ekranizacja jest tak samo dobra jak książka, ale standardowo książkę uważam za lepszą!

Uwielbiam tę książkę, po obejrzeniu filmu byłam kompletnie zaskoczona zakończeniem w książce. Ekranizacja jest tak samo dobra jak książka, ale standardowo książkę uważam za lepszą!

Na pewno "Pamiętnik Narkomani" jakoś szczególnie mnie nie zachwycił, ale wciągał i byłam ciekawa co dalej będzie z główną bohaterką. Ciekawa lektura, prosty język, w sam raz na wolny dzień.

Na pewno "Pamiętnik Narkomani" jakoś szczególnie mnie nie zachwycił, ale wciągał i byłam ciekawa co dalej będzie z główną bohaterką. Ciekawa lektura, prosty język, w sam raz na wolny dzień.

Nie żałuję, że podjęłam się przeczytania cegły jaką jest "To". Książka na miesiąc wciągnęła mnie do Derry i czasów kiedy byłam dwunastolatką. Czyta się łatwo, jest cholernie ciekawa ale nie daję 10/10 ponieważ trochę mnie zawiodło zakończenie i dodane niepotrzebne wątki.

Nie żałuję, że podjęłam się przeczytania cegły jaką jest "To". Książka na miesiąc wciągnęła mnie do Derry i czasów kiedy byłam dwunastolatką. Czyta się łatwo, jest cholernie ciekawa ale nie daję 10/10 ponieważ trochę mnie zawiodło zakończenie i dodane niepotrzebne wątki.

Stephen King mnie ogromnie zawiódł tą książką. Jeśli chcecie to przeczytać, to lepiej żebyście zapomnieli o jej istnieniu. Przy jej czytaniu ani razu nie czułam zainteresowania ale trwałam do końca licząc na ciekawe zakończenie (którego nie było). Żałuję, że straciłam na nią czas.

Stephen King mnie ogromnie zawiódł tą książką. Jeśli chcecie to przeczytać, to lepiej żebyście zapomnieli o jej istnieniu. Przy jej czytaniu ani razu nie czułam zainteresowania ale trwałam do końca licząc na ciekawe zakończenie (którego nie było). Żałuję, że straciłam na nią czas.

"Hobbit" był moją pierwszą stycznością z literaturą Tolkiena, wiele razy do niej wracałam i skończyło się na wyniku "przeczytane osiem razy". Dzięki tej książce poznałam jakie książki naprawdę lubię - fantastykę. "Hobbit" w mojej opinii jest w sam raz dla ludzi w każdym wieku.

"Hobbit" był moją pierwszą stycznością z literaturą Tolkiena, wiele razy do niej wracałam i skończyło się na wyniku "przeczytane osiem razy". Dzięki tej książce poznałam jakie książki naprawdę lubię - fantastykę. "Hobbit" w mojej opinii jest w sam raz dla ludzi w każdym wieku.

Ciekawa, lecz przereklamowana historia miłosna. Mimo wszystko, jako osoba nie lubiąca romansideł oceniam ją 7/10. Miło się ją czyta, w sam raz do zrelaksowania się. Nie płakałam co prawda przy tej lekturze, ale poczułam ogromne współczucie dla Hazel.

Ciekawa, lecz przereklamowana historia miłosna. Mimo wszystko, jako osoba nie lubiąca romansideł oceniam ją 7/10. Miło się ją czyta, w sam raz do zrelaksowania się. Nie płakałam co prawda przy tej lekturze, ale poczułam ogromne współczucie dla Hazel.

"Oskar i pani Róża" to druga moja ulubiona lektura szkolna. Przeczytałam ją w godzinę praktycznie nie oddychając.

"Oskar i pani Róża" to druga moja ulubiona lektura szkolna. Przeczytałam ją w godzinę praktycznie nie oddychając.

Chyba nie jestem w stanie nic napisać o tej książce, bo słowa nie mogą się równać z tym jaką huśtawkę nastroi przeżywa się podczas jej czytania. "Szukając Alaski" jest pierwszą książką, na której się popłakałam, polecam nie tylko ludziom w moim wieku ale również i dorosłym. Lektura zawiera pełno myśli i wątków do przemyślenia. John Green doskonale ukazał problemy młodzieży i ich życie "kiedy rodzice nie patrzą".

Chyba nie jestem w stanie nic napisać o tej książce, bo słowa nie mogą się równać z tym jaką huśtawkę nastroi przeżywa się podczas jej czytania. "Szukając Alaski" jest pierwszą książką, na której się popłakałam, polecam nie tylko ludziom w moim wieku ale również i dorosłym. Lektura zawiera pełno myśli i wątków do przemyślenia. John Green doskonale ukazał problemy młodzieży...