Opinie użytkownika
Cieszę się, że autor pozwolił wybrzmieć swoim uczuciom. Nawet jeśli, nie jest to najlepszy twór o LBGT (polecam rewelacyjne Nasze marzenia o zmierzchu!!!) To wciąż czuję potrzebę powstawania mang, książek, historii tego typu. Największym minusem tej treści myślę, że jest długość... Manga jest krótka. Zbyt krótka, przez co ciężko mi wczuć się w sytuację protagonisty.
Pokaż mimo toTrochę słabszy tomik niż poprzednie, choć nie ukrywam, że to może być kwestia sytuacji (czytałam około 4 w nocy, więc...). Historie, które pamiętam, że zrobiły na mnie wrażenie w anime, tutaj nie miały aż takiego impaktu, co jest ciekawe. Z kolei w poprzednich tomikach było czasami odwrotnie. Zastanawiam się, czy to nie kwestia wieku, czy może jednak różnicy przedstawienia...
więcej Pokaż mimo to
Już myślałam, że obyczaje nie są dla mnie! Naprzeciw za to wyszła Evelyn Hugo i przypomniała mi, że obyczajówki mogą być dobre. Po prostu muszą mieć na siebie pomysł.
Bardzo dobra, wciągająca powieść. Świetnie zarysowana główna bohaterka, której można nie lubić, ale należy ją co najmniej szanować. Oby coraz więcej takich interesujących książek! Pochłanianie 300 stron naraz...
Od początku do końca mój stosunek co do tej książki cechował się ambiwalencją. Jest tu tak wiele tak mądrych, ważnych, życiowych przemyśleń, dużo sytuacji wspólnych z autorką (typu głodzenie się po zostaniu porzuconą jako próba znalezienia kontroli i dopasowania się do jakiejś roli). Z drugiej strony jest tu też wiele prostoty, albo przemyśleń, które do mnie nie trafiają...
więcej Pokaż mimo toBardzo dobry reportaż. Tematyka niezwykle poruszająca, trudna, ale moim zdaniem to must read wśród literatury tego typu. Jedyny aspekt, który trochę we mnie uderzał to czasami subiektywność autorki - czułam, że znam jej opinie w określonym temacie, a szczerze zazwyczaj wolę jednak zachować jakiś rodzaj obiektywności przy czytaniu o prawdziwych ludziach, prawdziwych...
więcej Pokaż mimo toKolejny wspaniały tomik. Tutaj nawet dodatkowe rozdziały (które zazwyczaj mnie nudzą i uważam je za "no spoko dodatek, można przeczytać, ale można też np. umrzeć") zasługują na miano jednej wielkiej wholesomawki. Ta manga jest rewelacyjna!
Pokaż mimo to
7,5/10
Jakie to było wciągające! Książkę, można powiedzieć, pochłonęłam niczym moją ulubioną wegetariańską lasagne. To dopiero drugi thriller w mojej czytelniczej karierze, jednak zauważam, że powinnam częściej sięgać po ten typ literatury. Świetna zabawa gwarantowana (chociaż ciężko tak pisać o lekturze z taką treścią - nie było to wcale najłatwiejsze do czytania)... Część...
Historia kojąca serducho i wywołująca łzy tymi epizodycznymi opowieściami o yokai, jak i ludziach... Tak jak pokochałam Natsume Yuujinchou jako anime, takie same odczucia zyskuję względem mangi. Rewelacyjny tomik.
Pokaż mimo toStosunkowo duża ilość wiedzy i przy okazji trochę opinii własnych autora (które potrafi uargumentować). Krótkie wywody na temat różnych emocji, uczuć czy zdarzeń przeżywanych przez zwierzęta. Wciąż mnie szokuje, że to, że zwierzęta czują, trzeba udowadniać w książkach... Dla osób zainteresowanych tematem, lektura warta poznania.
Pokaż mimo to
Yyyyyyyyy...
Szanuję za pewnego rodzaju dozę kreatywności. Niektóre porównania są intrygujące i przyjemne do czytania. Niestety, powieść ta ostatecznie nie przypadła mi do gustu. Za dużo wulgaryzmu (co jest nietypowe - zazwyczaj mi nie przeszkadzają, jednakże, jak widać, jest to zależne od sytuacji). Za dużo bezsensownych informacji. A szkoda. Początkowo i pod koniec...
Yona to seria, w którą jestem zdecydowanie najbardziej zaangażowana ze wszystkich, jakie mam. Kompletnie nie żałuję kupowania jej nowej i to na bieżąco. Jestem niezwykle ciekawa, co Mizuho Kusanagi postanowi zrealizować w dalszej części. Już teraz rozwój postaci jest na niesamowitym poziomie, a polityka kraju została dość dobrze rozpisana. Co dalej?
Pokaż mimo to
To najprawdopodobniej najdłuższa książka, jaką w życiu czytałam... Trochę mi zajęła.
Trylogia Licaniusa bardzo często jest porównywana do mojej ukochanej Wojny makowej - powieści, która doprowadziła mnie do łez, powieści, którą pokochałam bezgranicznie i powieści, w której protagonistka jest moją wielką miłością. Tak, zdecydowanie nie mogę odpuścić żadnej okazji, aby nie...
Murakami to na pewno nie jest pisarz dla każdego. Książka, szczególnie po przeczytaniu interpretacji innych czytelników i czytelniczek, zachwyciła mnie. Jej wielowymiarowość, możliwość całkiem skrajnego odczytywania postaci (np. Reiko, Midori) ujęła mnie. To moja druga pozycja tego japońskiego pisarza w mojej czytelniczej karierze i druga bardzo wysoka ocena. Jednakże, jak...
więcej Pokaż mimo toImponuje mi za każdym razem, ile treści zawiera w sobie każdy tomik Marcowego lwa. Zdecydowanie nie jest to strata pieniędzy.
Pokaż mimo to
Całkiem możliwe, że do tej pory to największy tegoroczny zawód.
Książka, mimo bycia zaliczaną do literatury pięknej, pisana jest bardzo prostym językiem. Poniekąd rozumiem ten zabieg, w końcu patrzymy na świat oczami czternastolatki, jednakże musiałam podkreślić ten fakt. Fantastyka, jaką czytałam w ostatnim czasie, posiadała znacznie bardziej rozległe i angażujące opisy....
Ciężko będzie mi przelać moje uczucia na klawiaturę, ale jakoś trzeba. Opinie piszę dla siebie, żeby wiedzieć, jakie odczucia we mnie wywołała dana lektura.
Książka jest cieniutka, mimo tego, od pierwszych stron wywołuje uczucia. Myślę, że we mnie pojawiła się całkiem inna kategoria wrażeń niż u większości osób. Od razu zaznaczę, że nie potrafię współczuć głównemu...
Po zapoznaniu się wiele lat wcześniej z marną adaptacją, jestem niezwykle wdzięczna samej sobie, że postanowiłam sięgnąć po mangę. Było warto. Manga zrealizowała moje oczekiwania względem serii anime. Cieszę się, że mogłam poznać perypetie Kanekiego, utożsamić się z nim, pokochać go, pośmiać się z innymi bohaterami, popłakać nad ich losem. Manga na pewno warta uwagi. Długo...
więcej Pokaż mimo to