Olusia4898

Profil użytkownika: Olusia4898

Nie podano miasta Kobieta
Status Czytelniczka
Aktywność 6 lata temu
183
Przeczytanych
książek
217
Książek
w biblioteczce
8
Opinii
35
Polubień
opinii
Nie podano
miasta
Kobieta
Dodane| Nie dodano
"Tylko wariaci są coś warci" To moje nowe motto :) Książki to moja pasja, moje życie. Kocham kino - to stare mniej, niż to współczesne, ale nie narzekam. Jestem osobą otwartą, zakręconą, optymistycznie-realistyczną. Trzeźwo patrzę na życie, ale nie zaszkodzi pożyć sobie w świecie kolorowych obłoków, mrocznych marzeń, upadłych aniołów, wampirów, wilkołaków, paranormali i czarownic, który tworzą książki. No tak, to po to tu wszyscy jesteśmy. Aby dzielić się pasją z innymi. Uwielbiam książki fantasy - wyżej wymienione mroczne postaci są fascynujące. Zagadki, walka, miłość, niespełnione marzenia, trudne decyzje, niezmierzone wyprawy, to mój chleb powszedni. Każdego dnia budzę się z myślą, że muszę zmienić publiczną bibliotekę, bo nie mam co czytać. Preferuję głównie gatunek fantasy, ale nie pogardzę powieściami Jane Austen, Frances Burnett, czyli czystą klasyką, czy też Agathą Christie. Stephen King jest dla mnie zdecydowanie zbyt agresywny i brutalny, jeśli mam to czytać, natomiast gdy widzę jego dzieła na ekranie, zachwycają mnie. Nie jestem zbyt skryta, nie boję się pytań, zdecydowanie nie ufam ludziom, którzy kłamią. Uwielbiam szermierkę i jazdę konną - to takie wdzięczne dyscypliny - dlatego jestem zachwycona, gdy jedno lub drugie znajduje się w książkach.

Opinie


Na półkach:

Ta książka to zdecydowane 10!
Wciąga nas w tą swoją czarną otchłań, gdzie czeka na nas niewielki ogień, podsycając pragnienie dobrnięcia do końca w jednym kawałku.
Ja skończyłam jako jeden kawałek o duszy rozbitej na milion.
Wyobraźcie sobie miskę, może być biała. Wściekłość, ekscytacja, smutek, łzy, strach, podwójna dawka napięcia, dawka do potęgi n-tej radości - z tym można przesadzić, to stuprocentowo dopuszczalne - to składniki, a Jennifer Armentrout to kucharka, która miksuje je tak zaciekle, jak nieznośny dzieciak stoi z lupą nad mrowiskiem. Wtedy biała miska przechodzi metamorfozę w naprawdę piękną historię opowiedzianą w "Opalu".
Ta książka jest kłębowiskiem emocji.
Pochłonęłam ją w dosłownie parę godzin - co prawda z przerwami, ponieważ są święta i rodzinka opanowała mój dom. W samochodzie leciała muzyka - wieczorem lecą najlepsze piosenki - a ja zamiast śpiewać, siedziałam z nosem w książce.
Górują w niej przede wszystkim emocje.
To, co dzieje się między Kat a Daemonem, jest niesamowite.
Może zacznę od Daemona. Jest istną zagadką. Gdy Katy gdzieś na początku książki zastanawia się czy on kiedykolwiek odpowie na jej wyznanie, a nie tylko je przyjmie do wiadomości i załagodzi sprawę niezwykle czułym pocałunkiem, który ja sama czuję w koniuszkach palców, można by pomyśleć, że to kolejna historia, gdzie pod koniec główni bohaterowie rozstaną się we łzach i krzykach, bo ona kocha, a jemu tylko "zależy". Tak, to sarkazm.
Otóż, gigantyczny błąd, i przepraszam Cię strasznie, Daemonie, że kiedykolwiek w Ciebie zwątpiłam!
Najbardziej wzruszył mnie ostatni moment, gdy on w końcu wypowiada upragnione słowa Katy, słowa, które osiadły jej gdzieś z tyłu głowy, będąc nadzieją, światełkiem, które będzie ją trzymać przy zdrowych zmysłach w siedzibie Daedalusa.
Gdy zaczęłam czytać pierwszy tom moja pierwsza myśl brzmiała: "Co? Kosmici". Ale z racji tego, że nie mogę oprzeć się niegrzecznym chłopcom w stylu właśnie Daemona, postanowiłam nie przerywać.
Niesamowicie podoba mi się ich relacja.
Przyciąganie, odpychanie, momenty słabości, pocałunek, od którego ciarki przechodzą - czego nie doświadczam przy byle powieści. Gorący romans wkracza na pierwszy plan, a te wszystkie zawikłania, problemy z Blakiem, z Dee, z zazdrością o Ash, sprawa uwolnienia Beth i Chrisa, a do tego strach wywołany ciągłą niepewnością gdzie, do licha, podziewa się Will, robią tylko za tło.
Wiele razy zastanawiałam się, jakie byłoby uczucie, móc przeczytać książkę, gdzie nie chodzi tylko o krwawe wojny toczące się między światem mieszańców, śmiertelników i istot naturalnych, a o ten właśnie gorący, pełen napięcia i namiętności romans jako wątek główny, nie poboczny.
Wrażenie? Niesamowite.
Historia? Wciąż to do mnie nie trafia - Kosmici? Serio? Ale bądź co bądź, z uczuciami się nie walczy - zakochałam się.
Zakochałam się w postaciach, w historii, w zawikłaniach, nawet w tych nic niewartych, niegodnych zaufania, ciągle czających się gdzieś w pobliżu, czekających aby znowu zgnębić bohaterów, czarnych charakterach.
Niestety, czytałam tą część w dość słabym, nieoficjalnym tłumaczeniu, najprawdopodobniej przez Google Tłumacz - to bluźnierstwo - gdyż dopatrzyłam się zdań w stylu "oparło czoło kopalni" w momencie, gdy Daemon oparł swoje czoło o czoło swojego Kotka, lecz mimo to jestem oczarowana nie tylko zabawnym i nieco zbyt pewnym siebie kosmitą, ale również barwnymi opisami, pełnymi emocji zdaniami, relacjami łączącymi Kat z jej najbliższymi. Wzrusza mnie jej relacja z matką, chociaż występuje ona zdecydowanie zbyt rzadko. Czasami ma się wrażenie, że autorka wstawiła matkę i zajęła ją całkowicie pracą tylko dlatego, że nie wiedziała co innego można z nią zrobić. Warunki na schadzki są idealne: wiecznie wolna chata.
Znowu trochę zbyt wyidealizowany świat, ale jest pełen kolorów, wzniesień i spadów.
Gorąco polecam.
/A.

Ta książka to zdecydowane 10!
Wciąga nas w tą swoją czarną otchłań, gdzie czeka na nas niewielki ogień, podsycając pragnienie dobrnięcia do końca w jednym kawałku.
Ja skończyłam jako jeden kawałek o duszy rozbitej na milion.
Wyobraźcie sobie miskę, może być biała. Wściekłość, ekscytacja, smutek, łzy, strach, podwójna dawka napięcia, dawka do potęgi n-tej radości - z tym...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Helena Hamilton jest półboginią. Jest siostrą Afrodyty, ma wspaniałego chłopaka, również półboga - a nawet dwóch, wspaniałych przyjaciół, którzy zrobiliby dla niej wszystko - dosłownie. Ma wszystko, o czym marzy każda normalna nastolatka. Tyle że Helena nie jest normalną nastolatką. Włada piorunami, potrafi latać, ma ogromną siłę. Teraz, gdy już razem z Orionem uwolniła Erynie, mogłoby się wydawać, że wszystko się ułoży. Nic bardziej mylnego. Uwolnienie Erynii oznaczało uwolnienie bogów z Olimpu, uwięzionych tam od tysięcy lat. Teraz, gdy już mogą chodzić swobodnie po Ziemi, powodując coraz więcej zamieszek. W dniu Halloween do Nantucket przybywa Eris, bogini chaosu i siostra uwięzionego w Tartarze Aresa. Eris i jej bratanek, Terror rozpoczynają ciąg nieprzewidzianych i całkiem koszmarnych wydarzeń. Ojciec Heleny walczy ze śmiercią, Matt, wierny przyjaciel, przeszedł na złą stronę, przywołując armię Myrmidonów, a Helena wciąż waha się między związkiem z przyszłością u boku Oriona a szaleńczą miłością do Lucasa, swojego kuzyna. Do bohaterów dołącza pół-syrena, Andy, dziewczyna napadnięta przez boga Apolla, która staje się dla nich bardzo pomocna. Helena, poprzez nawiązanie braterstwa krwi z Orionem i Lucasem nabyła nowych umiejętności. Potrafi czytać w ludzkich sercach, odgadywać ich emocje, powodować katastrofalne w skutkach trzęsienia ziemi, stała się Kłamstwowidzącą, a nawet tworzyć nowe światy - stała się Demiurgiem. Jest wielkim zagrożeniem dla bogów, którzy świetnie o tym wiedzą. Rozpętała się wojna między bogami a Sukcesorami. Trzy najbliższe Helenie osoby stanęły po niewłaściwej stronie barykady. Sala zwycięstwa co chwila przechyla się na inną stronę, zwiększając lub zmniejszając przewagę Heleny i jej małej armii. Co się dzieje dalej? Helen musi dokonać wyboru. Pozwolić przyjaciołom stać się prawie nieśmiertelnymi, pozwolić Lucasowi zająć miejsce Hadesa, pozwolić Zeusowi wygrać pojedynek i zepchnąć ją do Tartaru. Tyle decyzji, tyle do zrobienia, a tak mało czasu.
To prawdziwa wojna, tak podobna do tej sprzed trzydziestu trzech tysięcy lat.
Jak to się skończy? Przeczytajcie Bunt Bogini i dowiedzcie się sami, ja już i tak za dużo powiedziałam :)
Świat Heleny Hamilton jest jednocześnie zbyt słodki i zbyt okrutny. Autorka popuściła wodze fantazji, stwarzając niepowtarzalny, magiczny świat greckich mitów, który pochłania, fascynuje i nie daje chwili wytchnienia.
Naprawdę polecam całą trylogię.
/A.

Helena Hamilton jest półboginią. Jest siostrą Afrodyty, ma wspaniałego chłopaka, również półboga - a nawet dwóch, wspaniałych przyjaciół, którzy zrobiliby dla niej wszystko - dosłownie. Ma wszystko, o czym marzy każda normalna nastolatka. Tyle że Helena nie jest normalną nastolatką. Włada piorunami, potrafi latać, ma ogromną siłę. Teraz, gdy już razem z Orionem uwolniła...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Ja wybrać jednego, nie raniąc drugiego?
To pytanie stawiają sobie wszystkie główne bohaterki powieści romans/fantasy, mające do wyboru dwóch - czasem trzech! - mężczyzn jej, jak by się zdawało, życia. Niektórym udaje się trafnie wybrać, bo potem ten odrzucony albo do niej wraca po jakimś czasie, albo znajduje swoją prawdziwą drugą połówkę, która jest jego szczęściem, nawet większym, niż wyżej wspomniana główna bohaterka.
Kelsey nie jest rozpieszczona ani egoistyczna. Jest zakochana. A zakochanie skłania ludzi ku odważnym, nieco niebezpiecznym wyborom. Kelsey musi wybrać. Oszałamiającego Dhirena, mężczyznę, który sprawił, że pokochała kogoś po raz pierwszy w życiu, albo nieszczędzonego przez los, troskliwego Kishana, który kocha ją prawdziwie, całym sobą.
Wodzona od jednego do drugiego coraz bardziej się załamuje. Chwila decyzji zbliża się nieuchronnie.
I co zrobić?
Kelsey robi to, co każda inna bohaterka podobnych sag. Wybiera tego, którego podpowiada jej serce. Ale nie robi tego sama. Pomagają jej w tym wizje, które doświadczała razem z Kishanem, sentyment do Dhirena, uczucie do obojga z nich i... sam Kishan.
Może i jest to książka dla nieszczęśliwie zakochanych nastolatek. Może i dla młodych kobiet, które chcą się nauczyć, czym jest prawdziwe poświęcenie, nawet tak fikcyjne. Ale przekaz to przekaz, nieważne w jakiej postaci. Równie dobrze można by oskarżyć Walta Disneya, na którego animacjach wszyscy się wychowaliśmy, że jego pomysły są zbyt wyidealizowane, zbyt wytworne, niektóre zbyt okrutne, po prostu przesadzone. Ale jak inaczej odebrać coś, co ma swoje odwzorowanie w rzeczywistości?
Przesada przyciąga uwagę, skłaniając ku refleksji. Zawsze do czegoś się dojdzie. Rozwija to wyobraźnię dzieci - jak w przypadku Disneya - i młodzieży czytającej książki podobne do Klątwy Tygrysa.
Naprawdę warto przeczytać, dla zabicia czasu, dla tej refleksji, dla zabicia czasu.
Gorąco polecam.
/A.

Ja wybrać jednego, nie raniąc drugiego?
To pytanie stawiają sobie wszystkie główne bohaterki powieści romans/fantasy, mające do wyboru dwóch - czasem trzech! - mężczyzn jej, jak by się zdawało, życia. Niektórym udaje się trafnie wybrać, bo potem ten odrzucony albo do niej wraca po jakimś czasie, albo znajduje swoją prawdziwą drugą połówkę, która jest jego szczęściem, nawet...

więcej Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika Olusia4898

z ostatnich 3 m-cy

Tu pojawią się powiadomienia związane z aktywnością użytkownika w serwisie


ulubieni autorzy [1]

Agatha Christie
Ocena książek:
7,0 / 10
174 książki
8 cykli
6156 fanów
Colleen Houck Klątwa Tygrysa Zobacz więcej
Jennifer L. Armentrout Opal Zobacz więcej
Colleen Houck Tiger's Destiny Zobacz więcej

statystyki

W sumie
przeczytano
183
książki
Średnio w roku
przeczytane
10
książek
Opinie były
pomocne
35
razy
W sumie
wystawione
79
ocen ze średnią 8,7

Spędzone
na czytaniu
1 051
godzin
Dziennie poświęcane
na czytanie
9
minut
W sumie
dodane
0
cytatów
W sumie
dodane
0
książek [+ Dodaj]