rozwiń zwiń
Grafogirl

Profil użytkownika: Grafogirl

Nie podano miasta Kobieta
Status Czytelniczka
Aktywność 10 lata temu
179
Przeczytanych
książek
236
Książek
w biblioteczce
29
Opinii
64
Polubień
opinii
Nie podano
miasta
Kobieta
Dodane| Nie dodano
Ta użytkowniczka nie posiada opisu konta.

Opinie


Na półkach:

Indie. Jakie skojarzenia przywołuje dźwięk tego słowa? Religia o bogatej mitologii, wielobóstwo, egzotyczna architektura i zapierające dech w piersiach, ciekawe budowle, tańczący ludzie, gwarne targi. Wszytko kolorowe i tak...odległe, egzotyczne. Indie to dla wielu ludzi miejsce znane głównie ze zdjęć. Jednak ten świat pełen barw posiada także swą ciemną stronę. Obok kolorowych straganów leżą biedni, umierający w samotności ludzie. Wystawne, pełne magii śluby młodych hindusów są tak naprawdę pozbawione wszelkich uczuć. Koło pięknych bądź nowoczesnych budowli rozrastają się slumsy... Właśnie tę pełną smutku, biedy i nieszczęścia stronę Indii prezentuje w książce "Lalki w ogniu. Opowieści z Indii" dziennikarka Paulina Wilk.

Autorka opisuje życie mieszkańców od tej „drugiej” strony. Porusza przy tym wiele kwestii i wydawałoby się, że daje w miarę spójny obraz egzystencji Hindusów. Czytelnicy poznają niezwykle ważne momenty życia, takie jak ślub, przy okazji poznając nieszczęście młodych hindusów, szczególnie kobiet. Obok tak podniosłych wydarzeń, autorka opisuje tez czynności mniej prozaiczne, takie jak poranna toaleta, czy też zakupy na niezwykle głośnym targu. W sposób nader przekonujący przedstawia pełne smutku i zgryzoty życie młodych mężatek, nie uciekając także od napomknięcia o morderstwach. Przybliża żywot tragarzy, który tak różni się od naszych realiów. Obrazowo i dobitnie pisze o biedzie, która gości na każdej uliczce, w każdym zakamarku miasta i jak rozwija się w głodzie oraz samotności. Czytelnicy mogą także bliżej poznać religię hindusów, ich stosunek do niej oraz do astrologii. Dzięki takiej różnorodności oraz ogromu emocji, który emanuje z niemal każdej strony, powieść potrafi wciągnąć. Wstrząsa, długo zostając w pamięci.

Wszystko to opisane jest podniosłym, nieraz poetyckim językiem pełnym trafnych porównań czy barwnych metafor. Pełen patosu styl w zestawieniu z biedą i powszechnym smutkiem wypada dość specyficznie. Dodaje całości charakterystycznej atmosfery, przedstawiając życie Hindusów bardziej przekonująco. Pozwala tchnąć w tekst więcej emocji, jednocześnie nie męcząc czytelników. Mimo wszystko taki kontrast może zrazić niektórych odbiorców.

Czasem wydaje się, że pośród tego ogromu negatywnych emocji, bądź też podniosłych opisów brakuje iskierki szczęścia. W końcu Indie nie przez przypadek kojarzą się wielu ludziom z barwami, egzotycznymi zwyczajami oraz swego rodzaju magią. Rozumiem, że założeniem autorki było pokazanie tej ciemniejszej strony tego kraju, lecz nutka pozytywnych uczuć od czasu do czasu na pewno nie popsułaby efektu.

"Lalki w ogniu. Opowieści z Indii" to wstrząsająca, porządnie napisana książka, która w pełnych patosu słowach przedstawia drugą stronę Indii oraz życie Hindusów. Zapada w pamięć, składnia do refleksji oraz współczucia w stosunku do drugiego człowieka, otwiera oczy na los mieszkańców obcych kultur.

Indie. Jakie skojarzenia przywołuje dźwięk tego słowa? Religia o bogatej mitologii, wielobóstwo, egzotyczna architektura i zapierające dech w piersiach, ciekawe budowle, tańczący ludzie, gwarne targi. Wszytko kolorowe i tak...odległe, egzotyczne. Indie to dla wielu ludzi miejsce znane głównie ze zdjęć. Jednak ten świat pełen barw posiada także swą ciemną stronę. Obok...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Któż po śmierci nie chciałby pójść do Nieba? Piekło przecież od wieków kojarzy się ludziom z wiecznym potępieniem, cierpieniem, okropnym żarem oraz mnogością paskudnych demonów gotowych, by dręczyć dusze ludzkie. Powieść "Ja, diablica" autorstwa młodej, polskiej pisarki – Katarzyny Bereniki Miszczuk - zdecydowanie przeczy tej wizji. Piekło to przede wszystkim siedlisko dobrej zabawy. Można w nim znaleźć szybkie samochody, rozmaite używki, kluby, alkohol, piękne kobiety, a z wszystkiego można korzystać przez wieczność, posiadając niezniszczalne ciało.

Główna bohaterka, Wiktoria Biankowska, ginie w bardzo młodym wieku i po śmierci trafia właśnie do Piekła. Mało tego – zostaje Diablicą. Oznacza to, że odtąd przez sześćdziesiąt sześć lat będzie pracować na rzecz Szatana. Do jej zadań należy chociażby targowanie się o duszę ludzką tak, aby wybrała ona Piekło, a nie Niebo. Młoda Diablica musi odnaleźć się w nowym świecie, w nowej roli i z nowymi umiejętnościami, a także przy okazji poradzić sobie ze swoimi uczuciami.

Jak widać, w książce "Ja, diablica" Piekło wcale nie jest takie złe. Mało tego – ośmielę się stwierdzić, że dla pewnego grona osób może wydawać się bardziej atrakcyjne niż Niebo. Taka kreacja świata jest nie tyle odważna, co bardzo pomysłowa. Dodanie do tego targu o duszę ludzką oraz posadę diablicy czyni powieść oryginalną, a także bardzo ciekawą dla młodszych odbiorców. Gdyby brać po uwagę sam pomysł, byłaby to lektura dowcipna i idealna dla czytelników w każdym wieku. Jednak styl pisania oraz bohaterowie czynią ją książką przeciętną.

Początkowo fabuła rozkręca się powoli, gdyż autorka stopniowo wyjaśnia czytelnikowi zasady, na podstawie których funkcjonuje Piekło. Poza tym bohatera musi odnaleźć się w roli Diablicy, co też zajmuje trochę czasu. Dopiero po kilkudziesięciu stronach akcja zaczyna przyśpieszać, a Wiktoria wraz z przyjaciółmi wpada w niemałe kłopoty. O ile pierwsza część potrafi wciągnąć, tak druga zaczyna się powoli dłużyć. Bohaterowie niby toczą rozmaite walki, wielokrotnie narażają swoje życie, jednakże głupie zachowanie oraz brak racjonalnego myślenia sprawiają, że ich działanie nie jest takie emocjonujące. Podobnie jak końcówka, która może wydawać się mało realna.

Wiktoria, mimo swych dwudziestu lat, posiada mentalność osoby od siebie młodszej. Mimo iż nie należy do najsłabszych istot, nie potrafi użyć swojej siły nawet w wielkim niebezpieczeństwie, co sprawia, że wszelkie teorie o jej umiejętnościach wydają się nieprawdziwe. Ponad to należy też do osób gapowatych na swój denerwujący sposób oraz nierozważnych – zachowuje się nieprzemyślnie i zwraca na siebie uwagę właśnie wtedy, gdy najbardziej wskazana jest dyskrecja. Nierealnie jak na swój wiek zachowuje się także seksowny diabeł Beleth. Mimo iż niegdyś stał przy boku Boga jako anioł, posiada wielką moc oraz, zdaje się, istnieje od początków stworzenia ludzkości, zachowaniem przypomina zazdrosnego nastolatka. Jego kłótnie z Piotrem (Piotrusiem) co prawda są komiczne i wywołują uśmiech na twarzy, lecz na pewno nie pasują do wizerunku potężnej, długowiecznej istoty. Zbytnia dziecinność dotknęła także samego Piotrusia – momentami zachowuje się jak ciepłe kluchy, a nie młody mężczyzna.

Wśród tego grona zdecydowanie na plus wyróżnia się Azazel. Bardziej pasuje do wizerunku długowiecznego, upadłego anioła. Ma mocno ekscentryczne pomysły, bywa dziecinny, okrutny, ale wszystko to tłumaczy fakt, że jest po prostu szalony. Kleopatra, tak, ta Kleopatra, była władczyni Egiptu, to druga z dwóch Diablic, które pałętają się po Piekle. Także okrutna, niezwykle piękna i skuteczna. Do ciekawych postaci należy także niejaka Anna Kowalska – energiczna babcia, która jako cel narzuciła sobie odnowę moralności w Piekle.

Dużym plusem powieści jest humor. Sam fakt, że Piekło przypomina bardziej raj jest w pewnym sensie dowcipem. Rozbrajają także dialogi między postaciami, ich drobne kłótnie, czy ciągle aluzje Beletha. Niektóre z nich przypominają rozmowy dzieci niż dorosłych ludzi – chociażby te między Wiktorią i Pawłem – ale większość konwersacji potrafi umilić lekturę i wywołać uśmiech na twarzy.

Podsumowując, powieść "Ja, diablica" to miła, dowcipna, bardzo lekka lektura dla niewymagających czytelników. Idealna dla odprężenia się podczas nudnych wieczorów czy deszczowych dni. Jeśli jednak ktoś oczekuje od powieści czegoś więcej i jest bardziej wnikliwy, to może się rozczarować – w oczy rzuca się infantylne zachowanie bohaterów, niedopracowana, nierealna końcówka, czy też przeciętna fabuła.

Któż po śmierci nie chciałby pójść do Nieba? Piekło przecież od wieków kojarzy się ludziom z wiecznym potępieniem, cierpieniem, okropnym żarem oraz mnogością paskudnych demonów gotowych, by dręczyć dusze ludzkie. Powieść "Ja, diablica" autorstwa młodej, polskiej pisarki – Katarzyny Bereniki Miszczuk - zdecydowanie przeczy tej wizji. Piekło to przede wszystkim siedlisko...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Zemsta jest słodka. Doskonale przekonał się o tym Głos - bohater powieści Dajcie mi jednego z was autorstwa Jacka Getnera. Człowiek ten wiedziony uczuciem zemsty po prostu oszalał. Zaślepiło go ono całkowicie, dlatego też postanowił bardzo skutecznie odegrać się na ludziach, którzy skrzywdzili go w przyszłości. Wśród nich są: Kapral, Przystojniak, Bogacz (Szczęściarz) oraz Prorok. Pierwszy z nich znęcał się nad Głosem jako dowódca, drugi uwiódł jego ukochaną żonę, trzeci odebrał małą firmę, a ostatni to przywódca sekty, który go oszukał. Każdy z tych ludzi skrywa wstydliwe tajemnice, do których wgryza się Głos, umiejętnie z nich korzystając. Aby dopełnić zemsty zamyka czterech mężczyzn w jednym pomieszczeniu, stawiając drastyczny warunek: muszą wskazać jednego z nich, który zginie. Po dokonaniu wyboru pozostali więźniowie zostaną wypuszczeni.

Jak widać, pomysł należy do bardzo oryginalnych. Czytając ten opis, urosła we mnie nadzieja, że czeka na mnie dość smaczny kąsek w postaci dobrej powieści. I nie przeliczyłam się. Książka dzieli się na prolog i osiem rozdziałów czyli osiem dni (siedem i tak zwany dzień zero). Na jaw wychodzą różne tajemnice z przeszłości bohaterów, toteż Dajcie mi jednego z was zwiera sporo retrospekcji – czytelnicy poznają historie postaci, które wcale nie napawają optymizmem. Przeszłość jest mroczna, niekiedy pełna okrucieństwa, przedstawiająca Kaprala, przystojniaka, Bogacza i Proroka w złym świetle. Jednocześnie retrospekcje pozwalają lepiej zrozumieć późniejsze zachowanie postaci, bo dzięki nim odbiorcy dobrze poznają portret psychologiczny bohaterów.

Prezentacja przeszłości więźniów powoduje też, że Dajcie mi jednego z was porusza wiele problemów natury psychologicznej. Pokazuje, jak okrutny może być człowiek, jak zemsta może go zaślepić, jaki wpływ na psychikę niektórych ludzi mogą mieć zawody miłosne, czy też własne niedoskonałości. Autor porusza te sprawy, składnia do chwili zastanowienia, jednocześnie nie zanudzając czytelnika.

Mimo iż powieść jest krótka, to autor kreuje naturalnych, niepapierowych bohaterów. Jest ich niewiele i większość z nich znamy bardzo dobrze. Liczne opisy i historie prezentują ich lęki, pragnienia, największe marzenia, a także strach i wątpliwości związane z sytuacją, w której się znaleźli. Postacie muszą radzić sobie z ogromnym stresem i dokonać naprawdę trudnego wyboru. Czy im się uda? Z odpowiedzią na te pytania związane są rozmaite zwroty akcji, co sprawia, że powieść jest bardziej interesująca.

Dajcie mi jednego z was to powieść krótka i czyta się ją szybko. Opisy są nienużące, dialogi naturalne, a wszelkie problemy natury psychologicznej przedstawione bez zbędnego moralizatorstwa. Jednym z minusów tej powieści są błędy. W wielu miejscach brakuje przecinka, a błędy zapis dialogów bardzo rzuca się w oczy.

Dajcie mi jednego z was polecam głownie starszym czytelnikom ze względu na poruszane problemy, ale też na okrucieństwo, którego w niej nie brak. Czyta się ją lekko i szybko, lecz nie jest to książka odprężająca, bo zawiera w sobie dużą dawkę negatywnych emocji. Mimo to warto ją przeczytać, bo to naprawdę bardzo dobra, wciągająca lektura.

Zemsta jest słodka. Doskonale przekonał się o tym Głos - bohater powieści Dajcie mi jednego z was autorstwa Jacka Getnera. Człowiek ten wiedziony uczuciem zemsty po prostu oszalał. Zaślepiło go ono całkowicie, dlatego też postanowił bardzo skutecznie odegrać się na ludziach, którzy skrzywdzili go w przyszłości. Wśród nich są: Kapral, Przystojniak, Bogacz (Szczęściarz) oraz...

więcej Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika Grafogirl

z ostatnich 3 m-cy

Tu pojawią się powiadomienia związane z aktywnością użytkownika w serwisie


Ulubione

Carlos Ruiz Zafón Cień wiatru Zobacz więcej
Carlos Ruiz Zafón Cień wiatru Zobacz więcej
Carlos Ruiz Zafón Cień wiatru Zobacz więcej
Carlos Ruiz Zafón Cień wiatru Zobacz więcej
John Flanagan Płonący most Zobacz więcej

statystyki

W sumie
przeczytano
179
książek
Średnio w roku
przeczytane
13
książek
Opinie były
pomocne
64
razy
W sumie
wystawione
115
ocen ze średnią 6,3

Spędzone
na czytaniu
1 040
godzin
Dziennie poświęcane
na czytanie
13
minut
W sumie
dodane
0
cytatów
W sumie
dodane
0
książek [+ Dodaj]

Znajomi [ 1 ]