-
ArtykułyMamy dla was książki. Wygraj egzemplarz „Zaginionego sztetla” Maxa GrossaLubimyCzytać2
-
ArtykułyMoa Herngren, „Rozwód”: „Czy ten, który odchodzi i jest niewierny, zawsze jest tym złym?”BarbaraDorosz1
-
Artykuły„Dobry kryminał musi koncentrować się albo na przestępstwie, albo na ludziach”: mówi Anna SokalskaSonia Miniewicz1
-
ArtykułyDzień Dziecka już wkrótce – podaruj małemu czytelnikowi książkę! Przegląd promocjiLubimyCzytać2
Biblioteczka
2021-09-27
2021-08-27
2021-08-18
2021-08-08
2021-07-07
2021-06-29
2021-01-30
Polecało ją za dużo osób na tiktoku, żebym mogła ją zignorować. I się nie zawiodłam! Wspaniała historia, genialne postaci i ta niesamowita grecka mitologia. Potrzebowałam chwili, żeby mnie wciągnęła, ale końcówkę czytałam ze wstrzymanym oddechem.
Polecało ją za dużo osób na tiktoku, żebym mogła ją zignorować. I się nie zawiodłam! Wspaniała historia, genialne postaci i ta niesamowita grecka mitologia. Potrzebowałam chwili, żeby mnie wciągnęła, ale końcówkę czytałam ze wstrzymanym oddechem.
Pokaż mimo to2019-09-08
Pochłonęłam w niecałe 24h. Niesamowita. Intrygująca. Poruszająca do głębi. Każdy bohater miał w sobie coś, z czym się utożsamiałam. Dawno nie odczułam tak silnie emocji wyczytanych spomiędzy wierszy. Nie wspominam nawet o tym, ile ta książka ma w sobie mądrości - około 20 zaznaczonych stron chyba wiele mówi. Polecam gorąco. Nie spodziewacie się, jak bardzo ta książka Was zabije i odmieni.
Pochłonęłam w niecałe 24h. Niesamowita. Intrygująca. Poruszająca do głębi. Każdy bohater miał w sobie coś, z czym się utożsamiałam. Dawno nie odczułam tak silnie emocji wyczytanych spomiędzy wierszy. Nie wspominam nawet o tym, ile ta książka ma w sobie mądrości - około 20 zaznaczonych stron chyba wiele mówi. Polecam gorąco. Nie spodziewacie się, jak bardzo ta książka Was...
więcej mniej Pokaż mimo to2021-06-03
Zaznaczam, że uwielbiam twórczość Taylor Jenkins Reid. Pasuje mi jej styl opowiadania historii, to jakich tworzy bohaterów - szczególnie kobiety oraz jej zamiłowanie do opowieści zza kulis sławy. Dlatego też, zaczynając Malibu Rising, wiedziałam, że mam przed sobą przynajmniej ciekawą lekturę. I się nie zawiodłam - pochłonięta w niecały dzień, ta książka trafiła prosto do mojego serca i myśli na najbliższe kilka tygodni. Jest to historia rodziny pełna zawiłości, złamanych serc i pięknych chwil. Prowadzenie narracji, gdzie równocześnie dzieje się teraźniejszość i flashbacki, było super rozwiązaniem, gdyż nie pozwalało się nudzić ani przez moment. Główni bohaterowie są tak żywo opisani, że już po pierwszym rozdziale dosłownie wyskakiwali ze stronic książki. Chwilami tylko trudno się połapać z czyjej perspektywy dzieje się dana scena - autorka mieszała obserwatorów, pozwalając wejść do głowy nawet postaciom epizodycznym. Cała historia łamie serce co najmniej kilka razy, ale i napełnia czytelnika nadzieją - chyba tak można podsumować niemal każdą książkę Taylor Jenkins Reid. Bardzo dobrze wychodzi jej poruszanie mnie do głębi opowieścią o osobach, które pochodzą z całkowicie innego świata niż ja.
Zaznaczam, że uwielbiam twórczość Taylor Jenkins Reid. Pasuje mi jej styl opowiadania historii, to jakich tworzy bohaterów - szczególnie kobiety oraz jej zamiłowanie do opowieści zza kulis sławy. Dlatego też, zaczynając Malibu Rising, wiedziałam, że mam przed sobą przynajmniej ciekawą lekturę. I się nie zawiodłam - pochłonięta w niecały dzień, ta książka trafiła prosto do...
więcej mniej Pokaż mimo to2021-05-28
Przepięknie napisana, poruszająca i wciągająca.
Przepięknie napisana, poruszająca i wciągająca.
Pokaż mimo to2021-05-22
2021-05-19
2021-05-09
2021-04-20
Dawno nie przywiązałam się do bohaterów, dlatego też nie pamiętam, kiedy ostatni raz musiałam odkładać książkę, bo sceny były tak emocjonujące. A w przypadku serii "Szóstka Wron" zdarzyło się to wiele razy ;) Fabuła również nie pozwala odetchnąć - zwrot za zwrotem, a kiedy już myślisz, że udało Ci się rozwiązać problem... wcale Ci się nie udało. Polecam gorąco!
Dawno nie przywiązałam się do bohaterów, dlatego też nie pamiętam, kiedy ostatni raz musiałam odkładać książkę, bo sceny były tak emocjonujące. A w przypadku serii "Szóstka Wron" zdarzyło się to wiele razy ;) Fabuła również nie pozwala odetchnąć - zwrot za zwrotem, a kiedy już myślisz, że udało Ci się rozwiązać problem... wcale Ci się nie udało. Polecam gorąco!
Pokaż mimo to2021-04-18
2021-04-08
2021-04-08
Cała seria mocno mnie zaskoczyła - w pozytywnym znaczeniu tego słowa. Czułam się jakbym wróciła do nastoletnich lat i po raz pierwszy czytała "Igrzyska Śmierci" - które kocham i których podobieństwa do tej serii nie da się ignorować. Ale wracając do "Shadow and Bone" (cieszę się, że wybrałam wersję oryginalną, bo "Zmrocza" nie mogłabym traktować poważnie) - bardzo mi się spodobał świat zbudowany przez autorkę. Historia chwilami wciągała mnie tak, że zapominałam o wszystkim dookoła, ale czasami była ciut przewidywalna. Najmocniejszymi punktami są zdecydowanie bohaterowie (niesamowicie nakreślony Darkling) oraz opisy. I muszę przyznać, że koniec końców miałam lekko ściśnięte gardło, gdy czytałam ostatnie akapity. Tak po prostu.
Cała seria mocno mnie zaskoczyła - w pozytywnym znaczeniu tego słowa. Czułam się jakbym wróciła do nastoletnich lat i po raz pierwszy czytała "Igrzyska Śmierci" - które kocham i których podobieństwa do tej serii nie da się ignorować. Ale wracając do "Shadow and Bone" (cieszę się, że wybrałam wersję oryginalną, bo "Zmrocza" nie mogłabym traktować poważnie) - bardzo mi się...
więcej mniej Pokaż mimo to2021-04-04
2021-04-01
2021-03-22
Książka jest kopalnią anegdotek, które można rozpowiadać dalej znajomym ;)
Książka jest kopalnią anegdotek, które można rozpowiadać dalej znajomym ;)
Pokaż mimo to