rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Za dużo "podobno", "słyszałem, że", "wszyscy wiedzą jak było", "może pan wierzyć albo nie".

Brak dowodów, weryfikowalnych faktów, za to dużo ploteczek i wewnętrznych szpilek. Niby ciekawe, ale na koniec czytania okazuje się strasznie miałkie.

Za dużo "podobno", "słyszałem, że", "wszyscy wiedzą jak było", "może pan wierzyć albo nie".

Brak dowodów, weryfikowalnych faktów, za to dużo ploteczek i wewnętrznych szpilek. Niby ciekawe, ale na koniec czytania okazuje się strasznie miałkie.

Pokaż mimo to

Okładka książki Mecz to pretekst. Futbol, wojna, polityka Michał Kołodziejczyk, Anita Werner
Ocena 7,3
Mecz to pretek... Michał Kołodziejczy...

Na półkach:

"Mecz to pretekst" autorstwa Anity Werner i Michała Kołodziejczyka to reportaż poruszający tematy społeczne w krajach, które walczą o autonomię i tożsamość narodową, wykorzystując piłkę nożną jako okazję do poruszenia problemów społecznych. Autorzy przedstawiają historię konfliktów etniczno-religijnych w Europie z perspektywy piłki nożnej, opisując kilka gorących geopolitycznie terenów.

Książka ukazuje jak futbol może być narzędziem do zmiany, a nie wojny, ale również jak jest wykorzystywany przez radykałów i ksenofobów. Dziennikarze przekazują pakiet solidnej informacji, zarówno o klubach i ludziach z nimi związanych, jak i tle historyczno-społecznym w kontekście poruszanych wydarzeń. Książka ta jest rekomendowana dla każdego, nie tylko dla fanów piłki nożnej, ponieważ porusza uniwersalne tematy i przedstawia ciekawe spojrzenie na problemy kulturowe i narodowościowe.

"Mecz to pretekst" autorstwa Anity Werner i Michała Kołodziejczyka to reportaż poruszający tematy społeczne w krajach, które walczą o autonomię i tożsamość narodową, wykorzystując piłkę nożną jako okazję do poruszenia problemów społecznych. Autorzy przedstawiają historię konfliktów etniczno-religijnych w Europie z perspektywy piłki nożnej, opisując kilka gorących...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Zbyt wiele XXI-wiecznego socjaldemokratycznego spojrzenia na etykę. Jeżeli ktoś próbuję ocenić dorobek kilku tysięcy lat przez pryzmat ostatnich dwudziestu to nie wróży to dobrze wnioskom.

Moim zdaniem, autor tekstu skupia się na swoich osobistych przekonaniach zamiast rzetelnie ocenić wartość różnych filozofii i ideologii. Krytyka spojrzenia socjaldemokratycznego na etykę jest zbyt ogólnikowa i nie uwzględnia faktu, że różne podejścia etyczne są kształtowane przez historię i społeczne warunki, w których się rozwijają.

Sprowadzenie Ayn Rand do bycia kiepską pisarką a jej filozofii do bycia samolubem - tylko dlatego, że jest ona utożsamiana ze współczesną prawicą/republikanami - spłyca temat. Nieuwzględnienie w rozważaniach o egzystencjalizmie rozważań Heideggera bo "był nudny i okazał się nazistą" to jak pisząc o kubizmie pominąć Picassa bo nie miał wąsów. Ocena ich filozofii powinna być oparta na dziełach i argumentach, a nie na politycznych przekonaniach i subiektywnym guście. Spora ignorancja autora, który na dodatek jej nie dostrzega.

Dodatkowo Schur jak na scenarzystę kilku mniej lub bardziej udanych seriali komediowych ma toporne poczucie humoru, by nie powiedzieć, że "cringe" wylewał się dwa razy na każdy akapit. Dowcipów jest zbyt wiele i odciągają uwagę od aktualnie poruszanego tematu.

Dało się przeczytać, ale zachwytów nie było.

Zbyt wiele XXI-wiecznego socjaldemokratycznego spojrzenia na etykę. Jeżeli ktoś próbuję ocenić dorobek kilku tysięcy lat przez pryzmat ostatnich dwudziestu to nie wróży to dobrze wnioskom.

Moim zdaniem, autor tekstu skupia się na swoich osobistych przekonaniach zamiast rzetelnie ocenić wartość różnych filozofii i ideologii. Krytyka spojrzenia socjaldemokratycznego na...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Minus za "Kocham Cię" po 5 dniach. Minus za postacie wyrwane z telenoweli - w Barcelonie nie ma przeciętnych ludzi: są tylko weterynarz gej, wykładowczyni spotykająca się z człowiekiem na którego spadł niedoszły samobójca, gospodyni z córką z depresją czy bezdomny historyk. Główne atrakcje do zwiedzenia w 3 dni zajmują bohaterce całą wiosnę, a lokalni mieszkańcy znają wyłącznie ciekawostki z pierwszego lepszego przewodnika - natomiast doskonale pamiętają dokładne daty i genezy nazw ;)

Ogólnie "z braku laku" lekka lektura - ale strasznie naiwna

Minus za "Kocham Cię" po 5 dniach. Minus za postacie wyrwane z telenoweli - w Barcelonie nie ma przeciętnych ludzi: są tylko weterynarz gej, wykładowczyni spotykająca się z człowiekiem na którego spadł niedoszły samobójca, gospodyni z córką z depresją czy bezdomny historyk. Główne atrakcje do zwiedzenia w 3 dni zajmują bohaterce całą wiosnę, a lokalni mieszkańcy znają...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Zebrane w kupę przemyślenia Rafała Ziemkiewicza z jego, rzekłbym, złotego okresu. Nigdy później ani nigdy wcześniej nie miał tak dobrej skuteczności w swoich analizach. Po latach prosiłoby się o dodatkowy rozdział z podsumowaniem pierwszej kadencji PAD i PiS w odniesieniu do tez stawianych na łamach tej książki.

Zebrane w kupę przemyślenia Rafała Ziemkiewicza z jego, rzekłbym, złotego okresu. Nigdy później ani nigdy wcześniej nie miał tak dobrej skuteczności w swoich analizach. Po latach prosiłoby się o dodatkowy rozdział z podsumowaniem pierwszej kadencji PAD i PiS w odniesieniu do tez stawianych na łamach tej książki.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka nie odpowiedziała na pytanie z okładki "Jak wychować dziecko na fajnego człowieka". (no kto by się spodziewał). Natomiast mocno podbudowała, że nie tacy straszni z nas rodzice jak mi się wydawało. Bardzo dużo pozytywnych czynności i reakcji wymienianych w książce stosujemy z żoną naturalnie. Z tego powodu lektura bardzo miła - jak po usłyszeniu kilku szczerych komplementów od nowo poznanej osoby ;)

Książka nie odpowiedziała na pytanie z okładki "Jak wychować dziecko na fajnego człowieka". (no kto by się spodziewał). Natomiast mocno podbudowała, że nie tacy straszni z nas rodzice jak mi się wydawało. Bardzo dużo pozytywnych czynności i reakcji wymienianych w książce stosujemy z żoną naturalnie. Z tego powodu lektura bardzo miła - jak po usłyszeniu kilku szczerych...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Odświeżenie informacji ze studiów - mało innowacyjne, średnio aktualne i zbyt uogólniające. Mimo wszystko napisane zwięźle i sprawiło dużo zabawy kiedy zacząłem oceniać osoby dookoła na podstawie tak prostego podziału.

Odświeżenie informacji ze studiów - mało innowacyjne, średnio aktualne i zbyt uogólniające. Mimo wszystko napisane zwięźle i sprawiło dużo zabawy kiedy zacząłem oceniać osoby dookoła na podstawie tak prostego podziału.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Bardzo dziwna książka. Początek mnie zainteresował, rozwinięcie zaatakowało przemyśleniami, którymi przez ostatnie lata mogła uraczyć mnie własna żona, młoda matka. Później weszły poważne tematy jak : skomplikowane dzieciństwo, obawa przed złym wychowaniem dziecka, bezsilność w najprostszych rutynowych czynnościach, brak sprawiedliwości, mentalny szantaż finansowy i wiele innych dających do myślenia.

Ciekawiło mnie, w którą stronę pójdzie zakończenie. Szczególnie, że początkowo dążyło do pokazania cienkiej linii pomiędzy trudami samotnego - spowodowanego wycofaniem męża - macierzyństwa a szaleństwem... po czym spłyciło całą historię, wszystko co osiągnęło konstruowaniem tajemnic, niedopowiedzeniami i zamieniło w tripy na ziółkach czy performance. Do tego twardo stąpający po ziemi mąż nagle przestaje być twardo stąpającym po ziemi mężem.

Do 80% książki oczko wyżej z potencjałem na plusik. Zamknięcie historii mnie osobiście rozczarowało.

Bardzo dziwna książka. Początek mnie zainteresował, rozwinięcie zaatakowało przemyśleniami, którymi przez ostatnie lata mogła uraczyć mnie własna żona, młoda matka. Później weszły poważne tematy jak : skomplikowane dzieciństwo, obawa przed złym wychowaniem dziecka, bezsilność w najprostszych rutynowych czynnościach, brak sprawiedliwości, mentalny szantaż finansowy i wiele...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Bardzo sympatyczna książka obyczajowa. Napisana idealnie pod wersję audio - do tego polska lektorka (Paulina Holtz) spisuje się wspaniale.

Książka wartka, jasno zarysowywuje postacie i ani przez moment nie pozwala nikogo ze sobą pomylić. Historia niesamowicie wciąga mimo, że początkowo wydaje się mocno uproszczona. Myślę, że na podstawie historii Elizabeth Zott możnaby pokusić się o mini-sztukę teatralną.

Natrafiłem na nią przypadkiem i szczerze się zaskoczyłem jak szybko ją skończyłem. Polecam każdemu kto szuka przyjemnej lektury/audiobooka.

Bardzo sympatyczna książka obyczajowa. Napisana idealnie pod wersję audio - do tego polska lektorka (Paulina Holtz) spisuje się wspaniale.

Książka wartka, jasno zarysowywuje postacie i ani przez moment nie pozwala nikogo ze sobą pomylić. Historia niesamowicie wciąga mimo, że początkowo wydaje się mocno uproszczona. Myślę, że na podstawie historii Elizabeth Zott możnaby...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

5...4...3...2.. Dokładnie ze strony na stronę tak spadała ocena. Książka mogąca być dwustronicowym artykułem.

5...4...3...2.. Dokładnie ze strony na stronę tak spadała ocena. Książka mogąca być dwustronicowym artykułem.

Pokaż mimo to

Okładka książki Techniki zapamiętywania Bartłomiej Boral, Tobiasz Boral
Ocena 7,1
Techniki zapam... Bartłomiej Boral, T...

Na półkach:

Zapamiętaj Django... wyobraź sobie miliard niepotrzebnych rzeczy Dj, Ango - ale nie jednak nago... tylko się nie pomyl więc żeby było łatwiej nad wszystkim wyobraź sobie napis DJANGO.

Chcesz zapamiętać słowo hobbit - wyobraź sobie hobbita.

Nie no k... mistrzostwo mnemotechnik ;)

Zapamiętaj Django... wyobraź sobie miliard niepotrzebnych rzeczy Dj, Ango - ale nie jednak nago... tylko się nie pomyl więc żeby było łatwiej nad wszystkim wyobraź sobie napis DJANGO.

Chcesz zapamiętać słowo hobbit - wyobraź sobie hobbita.

Nie no k... mistrzostwo mnemotechnik ;)

Pokaż mimo to


Na półkach:

Środkowa część książki skupiająca się na narodzie na Ż trochę toporna do przetrawienia. Ogólnie typowy Ziemkiewicz - ale miewał wybitniejsze spostrzeżenia i dużo przejrzyściej je przedstawiał.

Środkowa część książki skupiająca się na narodzie na Ż trochę toporna do przetrawienia. Ogólnie typowy Ziemkiewicz - ale miewał wybitniejsze spostrzeżenia i dużo przejrzyściej je przedstawiał.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Dobra do odświeżenia sobie wydarzeń i postaci dla czytelnika znającego historię Rosji XXI wieku. Nie wnosi nic nowego, a Epilog wpychający w puentę książki ogromne nadzieje po latach udowadnia, że publikacja ukazała się za wcześnie - prawdopodobnie trochę nie do końca zredagowana i na siłę wydana przed wyborami prezydenckimi w 2012 roku licząc, że coś zmieni. Mądrzejsi o doświadczenie ostatnich 10 lat wiemy, że nic nie zmieniła.

Dobra do odświeżenia sobie wydarzeń i postaci dla czytelnika znającego historię Rosji XXI wieku. Nie wnosi nic nowego, a Epilog wpychający w puentę książki ogromne nadzieje po latach udowadnia, że publikacja ukazała się za wcześnie - prawdopodobnie trochę nie do końca zredagowana i na siłę wydana przed wyborami prezydenckimi w 2012 roku licząc, że coś zmieni. Mądrzejsi o...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka dla dzieci - krótka, szybka. Nie ma czasu na rozbudowywanie postaci.

Książka dla dzieci - krótka, szybka. Nie ma czasu na rozbudowywanie postaci.

Pokaż mimo to


Na półkach:

"U Orwella świnie, które w końcu zawładnęły folwarkiem, bratają się przy stole z zaproszonymi ludźmi, wznosząc wspólnie toasty i pokwikując z rozkoszy, a zaglądające przez okno zwierzęta nagle uświadamiają sobie, że już nie potrafią odróżnić, kto jest świnią , a kto człowiekiem - tak się wszystko pomieszało, zamazało i pomyliło. Jedyna różnica, że u nas stół był okrągły"

Ten cytat to kwintesencja tej książki.

"U Orwella świnie, które w końcu zawładnęły folwarkiem, bratają się przy stole z zaproszonymi ludźmi, wznosząc wspólnie toasty i pokwikując z rozkoszy, a zaglądające przez okno zwierzęta nagle uświadamiają sobie, że już nie potrafią odróżnić, kto jest świnią , a kto człowiekiem - tak się wszystko pomieszało, zamazało i pomyliło. Jedyna różnica, że u nas stół był...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Kryptowaluty od zera Tomasz Kabarowski, Piotr Wójcik
Ocena 6,3
Kryptowaluty o... Tomasz Kabarowski, ...

Na półkach:

Dramat - książka niezredagowana napisana na kolanie.

Dramat - książka niezredagowana napisana na kolanie.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Bardzo dobra książka w ciekawym uniwersum. Zdecydowanie polecam każdemu kto lubi książki kierowane dla młodzieży.

Bardzo dobra książka w ciekawym uniwersum. Zdecydowanie polecam każdemu kto lubi książki kierowane dla młodzieży.

Pokaż mimo to

Okładka książki Harry Potter i Przeklęte Dziecko J.K. Rowling, Jack Thorne, John Tiffany
Ocena 6,2
Harry Potter i... J.K. Rowling, Jack ...

Na półkach:

Ukochane uniwersum - ukochane podróże w czasie = jak to mogło nie wypalić ?

No i jakoś się udało, sama historia w stylu fanfiction i wtedy szłoby przyklasnąć - współudział JKR jednak zdecydowanie stawia poprzeczkę wyżej.

Ukochane uniwersum - ukochane podróże w czasie = jak to mogło nie wypalić ?

No i jakoś się udało, sama historia w stylu fanfiction i wtedy szłoby przyklasnąć - współudział JKR jednak zdecydowanie stawia poprzeczkę wyżej.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Wspomnienie z dzieciństwa. Poziom Harry'ego Pottera to nie był ale nie przypominam sobie innego cyklu, który połknąłbym w trochę ponad dobę. Sama historia przypomina trochę randomową rozgrywkę papierowego RPG - w pewnym momencie nawet nie zwraca się uwagi na rozwiązanie wątków chcąc tylko kolejnych przygód. Polecam młodym czytelnikom !

Wspomnienie z dzieciństwa. Poziom Harry'ego Pottera to nie był ale nie przypominam sobie innego cyklu, który połknąłbym w trochę ponad dobę. Sama historia przypomina trochę randomową rozgrywkę papierowego RPG - w pewnym momencie nawet nie zwraca się uwagi na rozwiązanie wątków chcąc tylko kolejnych przygód. Polecam młodym czytelnikom !

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Wspomnienie z dzieciństwa. Poziom Harry'ego Pottera to nie był ale nie przypominam sobie innego cyklu, który połknąłbym w trochę ponad dobę. Sama historia przypomina trochę randomową rozgrywkę papierowego RPG - w pewnym momencie nawet nie zwraca się uwagi na rozwiązanie wątków chcąc tylko kolejnych przygód. Polecam młodym czytelnikom !

Wspomnienie z dzieciństwa. Poziom Harry'ego Pottera to nie był ale nie przypominam sobie innego cyklu, który połknąłbym w trochę ponad dobę. Sama historia przypomina trochę randomową rozgrywkę papierowego RPG - w pewnym momencie nawet nie zwraca się uwagi na rozwiązanie wątków chcąc tylko kolejnych przygód. Polecam młodym czytelnikom !

Pokaż mimo to