rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,

Książkę przeczytałam w ciągu jednego dnia. Może nie jestem w stanie powiedzieć, że wszystko mi się podobało, ale nie można zarzucić tej pozycji nietrzymania w napięcia od pierwszych do ostatnich stron. Wiele wątków niestety jest niewyjaśnionych i trochę naciąganych (nawet jak na fikcję literacką). Niemniej jednak książka wywołała we mnie mnóstwo emocji.

Książkę przeczytałam w ciągu jednego dnia. Może nie jestem w stanie powiedzieć, że wszystko mi się podobało, ale nie można zarzucić tej pozycji nietrzymania w napięcia od pierwszych do ostatnich stron. Wiele wątków niestety jest niewyjaśnionych i trochę naciąganych (nawet jak na fikcję literacką). Niemniej jednak książka wywołała we mnie mnóstwo emocji.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Jak każda z powieści Paulo Coelho, również ta jest pełna życiowych przesłań i sentencji. Muszę przyznać, że spodziewałam się zapierającej dech w piersiach, puczającej i wzruszającej opowieści, w stylu Jedenestu Minut. Niestety takie okazało się tylko ostatnie 20% książki. Pozostałe 80% przeczytałam, ale, kolokwialnie mówiąc, na kolana mnie nie powaliło. Oczekiwałam czegoś bardziej wzniosłego.

Jednak nie odradzam. Warto przeczytać tę pozycję, chociażby dla ostatnioch 20%. Dla wrażliwszych czytelnikó - łzy mogą popłynąć. To co ja wzięłam sobie do serca po lekturze "Zdrady": Prawdziwa miłość jest w stanie przetrwać największy kryzys i bez względu na wszystko, warto pielęgnować te najcenniejsze uczucia.

Miłej lektury!!

CharlotteZ.

Jak każda z powieści Paulo Coelho, również ta jest pełna życiowych przesłań i sentencji. Muszę przyznać, że spodziewałam się zapierającej dech w piersiach, puczającej i wzruszającej opowieści, w stylu Jedenestu Minut. Niestety takie okazało się tylko ostatnie 20% książki. Pozostałe 80% przeczytałam, ale, kolokwialnie mówiąc, na kolana mnie nie powaliło. Oczekiwałam czegoś...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Kiedy kilka lat temu, w czasach licealnych, jedna z moich koleżanek przyszła zafascynowana do szkoły i opowiedziała o książce, którą właśnie skończyła czytać, zarejestrowałam w swoim umyśle, że by sięgnąć po ten właśnie tytuł. Niewiadomo czemu, dopiero po siedmiu latach, przemierzając sklepowe regały, uginające się od ogromnej ilości opasłych książek, zauważyłam dobrze mi znany tytuł: Dziecioodporna. Od razu przypomniałam sobie jej recenzję, wypływającą z ust mojej rozemocjonowanej przyjaciółki. Postanowienie?! Kupić. Jednak, zamiast wersji papierowej, wybrałam ebookowy odpowiednik.

Werdykt po pochłonięciu treści: Niesamowita!!!

Rzadko mi się zdarza, żeby już od pierwszych stron/rozdziałów, książka wciągnęła mnie aż tak bardzo. Nie mogłam się oderwać od czytania, chociaż doskonale zdawałam sobie sprawę, że posiadam dużo zawodowych obowiązków. Wszystko odchodziło na drugi plan. Im dalej w las, tym więcej drzew. Im dalej w głąb Dziecioodpornej, tym trudniej było się oderwać, trudniej było zebrać siły woli i zająć się obowiązkami dnia codziennego.

Od pierwszej strony zaczynam kibicować głównym bohaterom. Nie oceniam ani Claudii ani Bena. W momencie, gdy ich drogi się rozchodzą, czelam niecierpliwie na szczęśliwe zakończenie (bo jakby to było, gdyby jednak nie wrócili do siebie?!!). Przez wszystkie rozdziały, główna bohaterka przeżywa chwile rozkoszy, ekstazy, jak i pogrąża się w stanie iście depresyjnym. Przemierzanie z nią nowojorskich ulic i wyobrażanie sobie wszystkich miejsc, w których przebywa, sprawia jedną z największych przyjemności.

Jedyny aspekt, dla którego mogę trochę ponarzekać na książkę jest to, że zakończenie jest dosyć przesłodzone.... Jednak dowiecie się, gdy przeczytacie.
GORĄCO POLECAM!!! Nie przepadam za powieściami romantycznymi, jednak ta przeszła wszelkie moje oczekiwania.

Kiedy kilka lat temu, w czasach licealnych, jedna z moich koleżanek przyszła zafascynowana do szkoły i opowiedziała o książce, którą właśnie skończyła czytać, zarejestrowałam w swoim umyśle, że by sięgnąć po ten właśnie tytuł. Niewiadomo czemu, dopiero po siedmiu latach, przemierzając sklepowe regały, uginające się od ogromnej ilości opasłych książek, zauważyłam dobrze mi...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Przeczytałam, ale bez rewelacji...

Przeczytałam, ale bez rewelacji...

Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka wspaniała. Trzyma w napięciu do ostatniej strony, ostatniego zdania. Może jest trochę nierzeczywista i wydarzenia są czasami mocno przerysowane, ale warto przeczytać i przeżyć te wszystkie wydarzenia samemu :) Gorąco polecam. Przed wami nieprzespana noc. Kto zacznie ją czytać, tak łatwo się od niej nie oderwie :)

Książka wspaniała. Trzyma w napięciu do ostatniej strony, ostatniego zdania. Może jest trochę nierzeczywista i wydarzenia są czasami mocno przerysowane, ale warto przeczytać i przeżyć te wszystkie wydarzenia samemu :) Gorąco polecam. Przed wami nieprzespana noc. Kto zacznie ją czytać, tak łatwo się od niej nie oderwie :)

Pokaż mimo to


Na półkach:

Lubię czytać książki opisujące życie w obozach koncentracyjnych i sowieckich obozach pracy. Gorąco polecam!!!

Lubię czytać książki opisujące życie w obozach koncentracyjnych i sowieckich obozach pracy. Gorąco polecam!!!

Pokaż mimo to


Na półkach:

Bardzo ciekawa książka dla młodzieży... Polecam

Bardzo ciekawa książka dla młodzieży... Polecam

Pokaż mimo to


Na półkach:

Według mnie troche słabsza od "Gry anioła" ale też rewelacyjna :)

Według mnie troche słabsza od "Gry anioła" ale też rewelacyjna :)

Pokaż mimo to


Na półkach:

Jest wspaniała. Pochłonęła mnie bez reszty. Dwa razy czytałam z pasją od pierwszej do ostatniej strony.

Jest wspaniała. Pochłonęła mnie bez reszty. Dwa razy czytałam z pasją od pierwszej do ostatniej strony.

Pokaż mimo to